Przejdź do pełnej wersji artykułu

Jamajczycy chcą unieważnienia rekordu świata na 100 metrów!

(fot. Getty) (fot. Getty)

Od przeszło trzech dekad za najszybszy bieg w historii żeńskich 100 metrów uważa się słynne 10.49 Florence Griffith-Joyner. Jamajska federacja lekkoatletyczna chce jednak zmiany rekordu na tym dystansie, podważając warunki w których został uzyskany. Na wyspie chcą, aby w tabelach królowało 10,54 Elaine Thompson-Herah.

Czytaj też:

Oliwer Wdowik

Oliwer Wdowik: chcę złamać magiczną granicę 10 sekund na 100 metrów

Popularna "Flo Jo" była gwiazdą igrzysk 1988. Rekord świata pobiła jednak już w trakcie próby przedolimpijskiej w Indianie. Niesamowity postęp, szybkie zakończenie kariery (zaraz po Seulu) oraz nagła śmierć (przed "40") ściągnęły na Amerykankę falę dopingowych podejrzeń. Nigdy nie udowodniono jej jednak stosowania zabronionych substancji.

Jamajczycy odnoszą się zatem do innej okoliczności rekordowego biegu Griffith-Joyner. Pomiar wiatru w Indianapolis wykazał 0 m/s, a zdaniem niektórych wynikało to z unieważnienia, którego miał dopuścić się jeden z sędziów po tym jak stanął zbyt blisko maszyny mierzącej.


Wierzę, że występ Elaine Thompson-Herah może zostać uznany za rekordowy. Nie ma żadnych przeciwskazań – impreza najwyższej rangi, prawidłowość pomiarów. Tak, jesteśmy w stanie lobbować za tym rozwiązaniem – deklaruje Garth Gayle z jamajskiej federacji, cytowany przez portal "Inside the games".

Thompson-Herah swój rekordowy wynik uzyskała w Eugene w sierpniu 2021. Sebastian Coe, szef IAAF ma jednak duże wątpliwości, czy jamajskie postulaty doczekają się spełnienia. – Ze względów proceduralnych to bardzo trudne – zaznaczył.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także