Uważany niegdyś za piłkarski talent Jody Lukoki nie żyje. Były piłkarz Ajaksu oraz młodzieżowych reprezentacji Holandii zmarł w wieku 29 lat w tajemniczych okolicznościach.
Jody Lukoki rozpoczynał zawodową karierę piłkarską w barwach Ajaksu. Jako osiemnastolatek zadebiutował w pierwszej drużynie z Amsterdamu. Od tamtej pory zagrał w barwach klubu w 35 meczach, zdobywając pięć bramek i zaliczając trzy asysty. Wystąpił cztery razy w Lidze Mistrzów. W międzyczasie grał także w młodzieżowych reprezentacjach Holandii.
W kolejnych latach Lukoki był zawodnikiem holenderskich klubów Cambuur i Zwolle. Potem zdecydował się opuścić Holandię. Przez pięć lat (2015-2020) występował w bułgarskim Łudogorcu, z którym zdobył trzy mistrzostwa. Był tam klubowym partnerem m.in. Jacka Góralskiego i Jakuba Świerczoka. Potem trafił do tureckiego Yeni Malatyasporu, a następnie powędrował do Twente Enschede, które było jego ostatnim klubem. W latach 2015-20 wystąpił też trzy razy w pierwszej reprezentacji Demokratycznej Republiki Konga, z którego pochodził.
W ostatnich miesiącach Lukoki nie grał z powodu kontuzji więzadeł. W lutym Twente rozwiązało z nim kontakt – piłkarz został bowiem skazany za przemoc domową. To nie były jego pierwsze problemy z prawem. W 2015 roku był oskarżony o kradzież zegarka i uczestnictwo grupie przestępczej, jednak ostatecznie nie udowodniono mu winy.
Jody Lukoki zmarł 9 maja w wieku 29 lat. Przyczyna śmierci nie została ujawniona.