| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa. Jacek Zieliński: szanujemy punkt, bo wywieźliśmy go z twierdzy lidera

Jacek Zieliński dwukrotnie w tym sezonie urwał punkty Rakowowi (fot. Getty)
Jacek Zieliński dwukrotnie w tym sezonie urwał punkty Rakowowi (fot. Getty)

Remis Rakowa Częstochowa z Cracovią może okazać się punktem zwrotnym w rywalizacji o mistrzostwo Polski. Lech Poznań wykorzystał potknięcie rywala i z powrotem objął prowadzenie w tabeli. Po spotkaniu zaczęto mówić, że władze Kolejorza chciały dodatkowo zmotywować zespół Jacka Zielińskiego i obiecały im pieniądze za zatrzymanie ekipy Marka Papszuna. – To jest dla mnie dość zabawne. Mamy o co grać i nawet nie było dyskusji na ten temat – powiedział w wywiadzie dla TVPSPORT.PL szkoleniowiec Pasów.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Zwrot akcji na finiszu Ekstraklasy. Nieoczekiwane potknięcie Rakowa

Czytaj też

Cracovia powstrzymała rewelacyjnego lidera z Częstochowy (fot. PAP).

Zwrot akcji na finiszu Ekstraklasy. Nieoczekiwane potknięcie Rakowa

Dominik Pasternak, TVPSPORT.PL: – Jak na chłodno oceni pan spotkanie z Rakowem? Udało się zrealizować większość założeń?
Jacek Zieliński (Cracovia):– Większości nie udało się zrealizować, bo straciliśmy bramkę, ale dobrze, że odrobiliśmy straty i drużyna poprawnie zareagowała. Raków ma swój styl gry, jest bardzo powtarzalny i trudno go zneutralizować. Nam się udało ich zatrzymać, grając solidnie w defensywie – mieliśmy trochę za mało atutów z przodu i gdybyśmy ich mocniej postraszyli, to kto wie, jak potoczyłby się ten mecz. Punkt trzeba jednak cenić, bo wywieźliśmy go z twierdzy lidera ligi.

– Praca domowa została odrobiona przez was bardzo dobrze, bo udało się w zmniejszyć zagrożenie w bocznych sektorach boiska i skutecznie zachowywać się przy stałych fragmentach gry.
– To był klucz do tego, żeby uniknąć tam problemów. Cały zespół grał konsekwentnie, nie gubiliśmy krycia przy stałych fragmentach, a wiemy, że to duża broń Rakowa. Jeśli chodzi o defensywę, to jestem bardzo z niej zadowolony, natomiast w ofensywie mogliśmy spróbować zagrać nieco odważniej.

– Mieliście też swoje okazje, bo gdyby Kakabadze uderzył celnie, to mogliście wywieźć z Częstochowy trzy punkty.
– Mieliśmy, ale były one nieliczne. Gdy już dochodziliśmy do sytuacji, to przeważnie kończyło się to zamieszaniem pod bramką Kovacevicia. Oczywiście, dało się wywieźć pełną pulę, jednak szanujemy punkt, bo nadal walczymy o szóste miejsce.

– Trener Marek Papszun na konferencji prasowej stwierdził, że nie powinniście zdobyć bramki w tym meczu. Co pan o tym sądzi o tych słowach?
– Dość dziwne słowa, bo zdobyta bramka nie była przypadkowa, ale rozumiem, że w nerwach niekiedy mówi się różne rzeczy i trener Papszun na pewno nie miał najlepszego humoru po spotkaniu.



– W meczu z Rakowem nie popełniliście błędów Lecha z finału Pucharu Polski. Wyciągał pan wnioski po poniedziałkowym spotkaniu?
– Przygotowywaliśmy się do tego meczu nie tylko na bazie Pucharu Polski, ale też w oparciu o pierwsze spotkanie w Krakowie, gdzie ja powtórnie debiutowałem na ławce Cracovii. Wtedy też cierpieliśmy w defensywie, ale mądrze zneutralizowaliśmy Raków, bo nie stwarzał on sobie poważnych sytuacji i podobnie było teraz. W pewnym momencie świadomie oddaliśmy inicjatywę gospodarzom, żeby ustawić się w obronie i prawie udało się powtórzyć ten plan.

– Raków to jest najlepiej grająca drużyna w naszej lidze?
– Mam duże słowa uznania dla trenera Papszuna i wszystkich ludzi, którzy odpowiadają za rozwój tego klubu w ostatnich latach. To najbardziej powtarzalny zespół w Polsce, ale jest to pozytywne określenie, bo grają pewne schematy w ciemno i wszystko im fajnie wychodzi. Myślę, że obok Lecha jest najlepszy zespół w naszym kraju, bo trzeba powiedzieć, że Kolejorz też ma swoje atuty i rywalizacja tej dwójki w końcówce sprawiła, że liga stała się bardzo ciekawa.

– Dzięki wam Lech ma teraz wszystko w swoich rękach, żeby zdobyć tytuł. Były telefony z Poznania po remisie z Rakowem?
– Nie było żadnych telefonów, natomiast nie do końca dzięki nam, bo gdyby Lech nie wygrał z Piastem, to nie byłby teraz liderem. Oni sami sobie pomogli, a my tylko spowodowaliśmy, że rywalizacja stała się jeszcze ciekawsza.

– W mediach pojawiła się plotka, że Lech miał zapłacić wam milion złotych za urwanie punktów Rakowowi. Jest w tym cień prawdy?
– Nie wiem, skąd biorą się te bzdury. To jest dla mnie dość zabawne. Mamy o co grać i nawet nie było dyskusji na ten temat. Ktoś próbuje bezsensownie podgrzewać atmosferę, a jest to zupełnie niepotrzebne.

Zwrot akcji na finiszu Ekstraklasy. Nieoczekiwane potknięcie Rakowa

Czytaj też

Cracovia powstrzymała rewelacyjnego lidera z Częstochowy (fot. PAP).

Zwrot akcji na finiszu Ekstraklasy. Nieoczekiwane potknięcie Rakowa

Oni zdominowali ligę. Nominacje sezonu 2021/22 PKO Ekstraklasy
Ivi Lopez (fot. PAP)
Oni zdominowali ligę. Nominacje sezonu 2021/22 PKO Ekstraklasy

"Drużyna mi zaimponowała. Wszystko zależy od nas"

Czytaj też

Maciej Skorża (fot. PAP)

"Drużyna mi zaimponowała. Wszystko zależy od nas"

– W meczu z Rakowem kontuzji doznał Jewhen Konoplianka. Wiadomo, co z jego zdrowiem?
– Będzie miał robione USG i wtedy zobaczymy, na ile jest to poważny uraz. Poczuł mocny ból w przywodzicielu i trudno powiedzieć, czy jest naciągnięcie, czy naderwanie, ale oprócz Jewhena straciliśmy też Davida Jablonsky’ego. On ma pękniętą kość twarzoczaszki i jest chyba wyłączony z gry do końca sezonu.

– Jeśli chodzi o Konopliankę, to jest szansa, że zostanie na przyszły sezon?
– Jewhen to świetny piłkarz i zawodnik, który na boisku robi dużą różnicę, natomiast ważne dla nas jest jego zdrowie. Zrobiliśmy dużo, żeby doprowadzić go do takiej dyspozycji, by był wiodącym graczem i tak było w ostatnich meczach. Chcielibyśmy, że przygoda z nim dalej trwała, ale do tego potrzebne jest porozumienie obu stron.

– Jak on zapatruje się na pozostanie w Krakowie?
– On dobrze czuje się w Krakowie i myślę, że znalazł dobre miejsce, żeby się rozwijać i występować regularnie na poziomie, który go zatysfakcjonuje. Jego plany nie są jeszcze do końca sprecyzowane, więc daliśmy mu czas na podjęcie decyzji do końca maja.



– Do końca sezonu jeszcze dwa mecze. Pozytywnie ocenia pan ostatnie miesiące?
– Nasza dyspozycja i jakość gry od momentu przejęcia przeze mnie zespołu, myślę że jest powodem do satysfakcji. Przejmowaliśmy drużynę na 12. miejscu w tabeli i zdecydowanie było bliżej dołu niż góry. Jesteśmy teraz cztery lokaty wyżej, mamy przed sobą starcie z Wisłą Płock, który będzie spotkaniem o szóste miejsce, więc gdyby to się udało osiągnąć, to ocena naszej pracy byłaby naprawdę dobra.

– Kibice narzekają, że w pierwszym składzie występuje niewielu Polaków. Można spodziewać się ruchów transferowych z naszego kraju latem?
– Myślimy o tym, żeby zespół trochę spolszczyć. Chcemy postawić w kolejnym sezonie na większą ilość polskich piłkarzy, ale nie będzie to łatwe, patrząc na obecny rynek transferowy. Mamy takie plany, prowadzimy rozmowy i wierzę, że szatnia będzie wyglądała trochę inaczej.

– Wzmocnieniem może być też zaciąg z drużyny rezerw, która walczy o awans do 2. ligi – de facto z bliską panu sercu Siarką Tarnobrzeg – spogląda pan na to, co się tam dzieje?
– Oczywiście, bywam na każdym meczu zespołu rezerw. Trenujemy obok siebie, więc mam dobry pogląd na tych zawodników. Mamy też ciekawy zespół juniorów w Centralnej Lidze Juniorów U18, którzy na dwie kolejki przed końcem mają realne szanse na zdobycie tytułu mistrza Polski. Jest duża grupa młodzieży w Cracovii, przyglądamy się im i zobaczymy, jak to będzie wyglądało w przyszłym sezonie.

– Planuje pan dokonać rewolucji w składzie? Mówi się o odejściu czołowych piłkarzy m.in. Pelle van Amersfoorta.
– Nie planujemy rewolucji, tylko prędzej ewolucję. Pelle decyzję o odejściu z klubu podjął już wcześniej, bo nie przedłużył kontraktu, mimo tego w dalszym ciąg gra i to na wysokim poziomie, więc cieszę się z tego. Nie będzie w przyszłym okienku sprowadzania wagonu nowych zawodników, jest grupa chłopaków, którzy pokazali, że mogą być ważną częścią drużyny i chcemy im dać szansę.

"Drużyna mi zaimponowała. Wszystko zależy od nas"

Czytaj też

Maciej Skorża (fot. PAP)

"Drużyna mi zaimponowała. Wszystko zależy od nas"

Najstarszy piłkarz w regionie! Imponujący wyczyn w polskiej lidze
Leszek Rorat ma 70 lat i gra w A-klasie (fot. TVP)
Najstarszy piłkarz w regionie! Imponujący wyczyn w polskiej lidze

Zobacz też
Były piłkarz Legii dosadnie o Goncalo Feio. "Po co to robi?"
Dariusz Czykier krytykuje trenera Legii (Fot. Getty Images, 400mm.pl)

Były piłkarz Legii dosadnie o Goncalo Feio. "Po co to robi?"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Wyjazdowa niemoc Lecha. Nawet Rumak punktował lepiej
Niels Frederiksen (fot. Getty Images)

Wyjazdowa niemoc Lecha. Nawet Rumak punktował lepiej

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Niezbędnik kibica Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 28. kolejki
Piłkarze Lecha Poznań w meczu 28. kolejki zagrają z Motorem Lublin. Transmisja tego spotkania w TVP (fot. PAP)

Niezbędnik kibica Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 28. kolejki

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Lech musi gonić Raków. Oglądaj transmisję meczu z Motorem w TVP
Motor Lublin – Lech Poznań, PKO BP Ekstraklasa. Transmisja online meczu 28. kolejki na żywo w TVP Sport (13.04.2025)
transmisja

Lech musi gonić Raków. Oglądaj transmisję meczu z Motorem w TVP

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Raków wywiera presję na rywali. Zobacz tabelę PKO BP Ekstraklasy
Tabela PKO BP Ekstraklasy 2024/25 [aktualizacja 12.04.2025]

Raków wywiera presję na rywali. Zobacz tabelę PKO BP Ekstraklasy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
wyniki
12 kwietnia 2025
11 kwietnia 2025
07 kwietnia 2025
06 kwietnia 2025
terminarz
dzisiaj
jutro
Piłka nożna
19 kwietnia 2025
21 kwietnia 2025
Piłka nożna
tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
2
27
26
53
4
27
17
47
5
27
14
44
6
28
5
42
7
28
4
40
8
27
-6
40
9
28
1
39
10
28
-10
36
11
28
-8
36
12
27
-2
34
13
28
-5
34
14
28
-17
29
16
28
-10
25
17
27
-15
24
18
27
-19
24
Rozwiń
Najnowsze
Były polski mistrz walczył z depresją. Napisał list pożegnalny
Były polski mistrz walczył z depresją. Napisał list pożegnalny
| Lekkoatletyka 
Marek Plawgo (fot. Getty Images)
Były rekordzista świata wygrał w Rotterdamie
Geoffrey Kamworor (fot. Getty)
Były rekordzista świata wygrał w Rotterdamie
| Lekkoatletyka 
Były piłkarz Legii dosadnie o Goncalo Feio. "Po co to robi?"
Dariusz Czykier krytykuje trenera Legii (Fot. Getty Images, 400mm.pl)
Były piłkarz Legii dosadnie o Goncalo Feio. "Po co to robi?"
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Starcie hiszpańskich gigantów! Oglądaj mecz Barcelona – Atletico [NA ŻYWO]
FC Barcelona – Atletico Madryt [NA ŻYWO]. Transmisja meczu z Ewą Pajor online, live stream (13.04.2025). Gdzie oglądać?
transmisja
Starcie hiszpańskich gigantów! Oglądaj mecz Barcelona – Atletico [NA ŻYWO]
| Piłka nożna / Hiszpania 
Wisła Płock – ŁKS Łódź. Oglądaj mecz Betclic 1 Ligi [NA ŻYWO]
Wisła Płock – ŁKS Łódź [NA ŻYWO]. Transmisja online meczu Betclic 1 Ligi, live stream (13.04.2025). Gdzie oglądać?
transmisja
Wisła Płock – ŁKS Łódź. Oglądaj mecz Betclic 1 Ligi [NA ŻYWO]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Niezrozumiałe ukaranie Polaka. Szykuje się zmiana klubu
Karol Linetty (fot. Getty Images)
Niezrozumiałe ukaranie Polaka. Szykuje się zmiana klubu
Radosław Laudański
Radosław Laudański
Dujshebaev odejdzie z Kielc? Mamy jego odpowiedź!
a
tylko u nas
Dujshebaev odejdzie z Kielc? Mamy jego odpowiedź!
(fot. własne)
Maciej Wojs
Do góry