Marcelo Antonio Guedes Filho, który swoją europejską karierę zaczynał w Wiśle Kraków, pod koniec stycznia tego roku musiał opuścić Olympique Lyon. Jak się okazuje, powód wyrzucenia Brazylijczyka z utytułowanego klubu jest kuriozalny. Blisko 35-latek był zmuszony odejść dlatego, że... puszczał bąki w szatni i się z tego śmiał.
Marcelo latem 2008 roku trafił do Wisły. Wychowanek słynnego Santosu rok później wywalczył z zespołem z Reymonta mistrzostwo Polski. W polskiej lidze wystąpił w 49 meczach i strzelił w nich 10 goli. W 2010 roku przeniósł się za blisko 4 mln euro do PSV Eindhoven. Następnie reprezentował barwy Hannoveru 96 i Besiktasu Stambuł. W lipcu 2017 roku Olympique Lyon zapłacił za rosłego zawodnika tureckiemu klubowi 7,5 mln euro. Z drużyną ze Stambułu dwukrotnie zdobył tytuł mistrza kraju.
W ekipie z Lyonu stoper pochodzący z Brazylii spędził prawie pół dekady. Marcelo w koszulce Olympique rozegrał 167 meczów i strzelił w nich osiem goli oraz dwukrotnie asystował. Piękna kariera w słynnym klubie ze stolicy departamentu Rodanu została przerwana na początku tego sezonu. Po meczu drugiej kolejki Ligue 1 z SCO Angers (0:3), w którym obrońca zagrał pełne 90 minut, został odsunięty od drużyny i przesunięty do zespołu rezerw. Prawdziwy powód tej decyzji nie był znany aż do teraz. Początkowo były gracz Wisły został zesłany do drugiej drużyny przez konflikt z kibicami.
We wtorek "L'Equipe" poinformowało, że Olympique Lyon pozbył się Marcelo, bo ten "pierdział w szatni i śmiał się z tego wraz z kolegami z zespołu". Dyrektor sportowy oraz piłkarska legenda klubu, a także rodak Marcelo – Juninho Pernambucano był wściekły, że tak doświadczony zawodnik zachowuje się jak błazen. Za aprobatą trenera Petera Bosza odsunął go od pierwszego zespołu, a w styczniu oddał go za darmo do Girondins Bordeaux.
�� Marcelo was permanently removed from the Lyon squad for farting in the locker room and laughing about it with his teammates.
— Transfer News Live (@DeadlineDayLive) May 10, 2022
Juninho, who did not like him, decided to take the opportunity to remind him of his poor performances on the pitch and fired him.
(Source: L’Equipe) pic.twitter.com/qMtFv7KLNR
Dropped for farting? These days I’d get a lifetime ban for shitting on a pitch. Game’s gone. https://t.co/1MCbVk1DmU
— Gary Lineker 💙💛 (@GaryLineker) May 10, 2022