| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Legia Warszawa przyzwyczaiła w poprzednich latach do nakłaniania graczy Lecha Poznań do przenosin do stolicy. Teraz możliwy staje się kolejny rozdział tej historii. Ustępujący mistrzowie Polski kuszą Pedro Tibę.
Legia Warszawa w przeszłości lubiła podgrzewać atmosferę nakłaniając graczy Lecha Poznań do przenosin do stolicy. Wojskowi byli w stanie pozyskać Miłosza Kozaka, Krystiana Bielika, Bartosza Bereszyńskiego czy Kaspra Hamalainena. Możliwe, że do tej listy zostanie dopisane kolejne nazwisko.
Legia jest zainteresowana usługami Pedro Tiby. Informację podał serwis Weszło, a doniesienia potwierdza też Interia. Mistrz Polski rozważa ściągnięcie Portugalczyka, który w przeszłości był ważną postacią Kolejorza, dla którego rozegrał łącznie 141 meczów, w których strzelił trzynaście goli i miał 23 asysty.
W tym sezonie status Tiby w Poznaniu wyraźnie spadł. Portugalczyk zaprezentował się w 27 spotkaniach, ale na boisku przebywał tylko przez 1297 minut. W tym czasie zdobył bramkę i miał asystę. Jego umowa obowiązuje do końca czerwca 2022 roku, ale znajduje się w niej zapis o możliwym przedłużeniu współpracy. Sam piłkarz szuka jednak nowego miejsca zatrudnienia.
Portugalczyk ma już 33 lata i wysokie wymagania finansowe, które Legia może jednak spełnić. Stołeczny zespół nie posiada wielkich pieniędzy na transfery, ale ma zabezpieczone środki na budżet płacowy. Wiele doniesień wskazuje na to, że Tiba pozostanie w Polsce. Jego menedżerem jest Bruno Carvalho, który robił w przeszłości wiele interesów z Wojskowymi.
Transfer Tiby nie jest jeszcze przesądzony, ale istnieje szansa, że latem dojdzie do hitu transferowego. Tiba występuje w Polsce od 2017 roku. Lech pozyskał go wówczas z Bragi za około milion euro. W przeszłości pomocnik reprezentował też Chaves, Real Valladolid, Vitorię Setubal czy CA Valdevez.