W ostatnich latach FC Barcelona zmagała się z problemami finansowymi. Wygląda na to, że najgorsze już za Dumą Katalonii. Jak informuje "Marca", klub ma otrzymać 200 milionów euro za sprzedaż 49 proc. udziałów sieci handlowej Barça Licensing & Merchandising (BLM). Pieniądze mogą zostać przeznaczone na transfery piłkarzy, w tym Roberta Lewandowskiego.
Czasy w których FC Barcelona wydawała pokaźną ilość gotówki, dawno minęły. Klub w ostatnich latach borykał się z ogromnymi problemami finansowymi. W sierpniu 2021 roku dług Dumy Katalonii wynosił 1,35 miliardów euro. Klub miał ogromne problemy z zarejestrowaniem zawodników w letnim i zimowym okienku transferowym. Wygląda jednak na to, że najgorsze chwile Blaugrana ma już za sobą.
Jak informuje "Marca", klub ma sprzedać 49 proc. udziałów sieci handlowej Barça Licensing & Merchandising (BLM). Porozumiał się w tej sprawie z amerykańską firmą "Fanatics", która specjalizuje się w sprzedaży towarów sportowych i współpracuje z NFL czy NHL, a także właścicielami PSG, oraz "Investindustrial", należącej do włoskiej rodziny Bonomi.
Dzięki sprzedaży sieci, FC Barcelona zarobi 200 milionów euro. To środki, które powinny podreperować budżet hiszpańskiego klubu. Zgodę na sprzedaż akcji ma zatwierdzić zarząd podczas czerwcowego zgromadzenia.
Dodatkowe fundusze z pewnością pomogą Barcelonie w nadchodzącym okienku transferowym. Jak informował Maciej Iwański z TVP Sport, klub ma zabezpieczone środki na transfer Roberta Lewandowskiego i kontrakt napastnika Bayernu.
Jak już wcześniej informowaliśmy, piłkarz poinformował władze swojego klubu, że nie przedłuży wraz z końcem czerwca 2023 roku wygasającego kontraktu. Jak informuje hiszpański "Sport", Bayern oczekuje za transfer swojego snajpera 40 milionów euro.