W Opolu przeprowadzono pierwsze w historii mistrzostwa Polski w chodzie sportowym na dystansie 35 kilometrów. Złoto zgarnął Artur Brzozowski. Srebro trafiło do Dawida Tomali. Brąz wywalczył Rafał Augustyn. – Bolało mnie kolano. Jak szedłem i skręcałem było nie do wytrzymania – powiedział mistrz olimpijski z Tokio w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – Po przekroczeniu linii mety na twarzy pojawił się grymas bólu. Co się dzieje?
Dawid Tomala: – Powróciły problemy, które miałem przed igrzyskami. Nie było pewności, że wystartuję w Opolu. Bolało mnie kolano. Cały czas walczę, by było dobrze. Jak szedłem i skręcałem ból był nie do wytrzymania. Nawet nie chce o tym myśleć.
– To poważny uraz?
– W sobotę było tak poważnie, że zastanawiałem się czy iść dalej, czy odpuścić i zrezygnować, żeby nie popsuć zdrowia jeszcze bardziej. Muszę porozmawiać z fizjoterapeutką. Na tę chwilę jest średnio na minus, jeśli chodzi o kolano. Będę musiał pojechać do Warszawy, skonsultować uraz z lekarzem.
– Jak wyglądały ostatnie tygodnie?
– Okres przygotowawczy był bardzo trudny. Przesunąłem go mocno. Dopiero zaczynam sezon. Dwa miesiące walczyłem, by w ogóle móc chodzić na treningu. Przechodziłem kilometr i nie byłem w stanie iść dalej. Nie mówiłem o tym wcześniej. Nie chciałem się żalić. Nie mogę jednak nadal milczeć, bo problem mi poważnie doskwiera. Nie chce robić z tego tajemnicy. Później ktoś mi wypomni, że chodzę słabo, a nie mam kłopotów. Niestety, one są. Noga nie pozwala mi działać tak, jakbym chciał. Nie przekładam pełnej energii na asfalt. To irytujące.
– Kolejne dni to odpoczynek?
– Jestem dobrej myśli. Wyjeżdżam na obóz wysokogórski. Potrzebuję spokoju, którego nie miałem w ostatnich miesiącach. Bardzo dużo się działo. Atencja w moim kierunku jest niesamowicie duża.
– Życie się wywróciło do góry nogami?
– Pozwoliłem na to. Muszę być bardziej asertywny. Częściej mówię "nie". Chciałbym dzielić się szczęściem i sukcesem, ale brakuje czasu. Wyznaczyłem granicę, bo w pewnym momencie zacząłem "cierpieć”. Trzeba wszystko wypośrodkować.
– Będzie potrzebny zabieg albo operacja?
– Liczę, że wyprowadzimy to przez ćwiczenia i terapie manualne. Rozmawiałem z doktorem, uspokoił mnie. Jeśli zabieg będzie konieczny, pomyślimy o nim po zakończeniu sezonu.
– Drugie miejsce w mistrzostwach Polski to zawód?
– Wiem, że to dziwnie zabrzmi, ale bardzo się cieszę! Ludzie zrozumieją, że nie zawsze się wygrywa. Po mnie już każdy, zawsze i wszędzie oczekuje triumfów. Artur to wspaniały zawodnik. Nie wziął się znikąd. Był dwunastym zawodnikiem igrzysk w Tokio. W Japonii był mój dzień, w Opolu jego. Atmosfera w kadrze jest bardzo dobra. Motywujemy się. Każdy chce wygrać. Wymieniamy się.
– Czujesz presję?
– Tak! Każdy podchodzi i mówi: "O, jedziesz po pewne złoto. Na luzie". Tak nie jest. Tłumaczę ludziom, ale większość tego nie rozumie.
– Sypiasz spokojnie?
– Raz jest lepiej, raz gorzej. Pozostanę przy pierwszej wersji.
– Korzystasz z porad psychologa?
– Jestem po pierwszym spotkaniu.
– Jak wrażenia?
– Nie zniechęciłem się w tym przypadku. Wcześniej trafiałem na nieodpowiednie osoby. Odpuszczałem ten element przygotowań. Teraz jest zdecydowanie lepiej. Poprzedni psychologowie mi nie przypasowali. Teraz jest zupełnie inaczej. Zrozumiałem, że aspekt psychologiczny jest bardzo ważny. Mam duże pole do rozwoju.
– Pasuje ci dystans 35 kilometrów?
– Czuję się dobrze na tym dystansie. Ogranicza mnie jedynie zdrowie. Będę trenował dopóki zdrowie i motywacja pozwolą. Nadal jest podobnie. Na 35 kilometrów dobrze się bawię.
– Przydałaby się większa liczba zawodników?
– Tak. Stara gwardia pozostała. Nie ma następców. To smutne. Szkolenie młodzieży kuleje. Ubolewam nad tym. Mam nadzieję, że szybko się to zmieni. Niedługo kończę 33 lata. Rywale są jeszcze starsi. Nasz czas niedługo się skończy. Czas nadrabiać straty.
– Na koniec nieco weselszy wątek. Robert Lewandowski zagra w Barcelonie?
– O kurde! Masz mnie. Nieoficjalnie, półtora miesiąca temu, słyszałem, że "Lewy" będzie w Barcelonie. Nie mogę być niczego pewny, bo przecież dopiero zasiedli do poważnych rozmów. Zmiany u sportowców są potrzebne. Jeśli widzi się w nowej koszulce, to spoko. Byłem na meczu na Camp Nou. To znakomity klub. Wrażenia są ogromne. Coś pięknego.
– Miałbyś wejście VIP!
– Haha, spokojnie. Jeśli Robert widzi tam swoje miejsce, będę mu kibicował. Być może zakończy tam karierę. Bardzo się polubiliśmy. To super człowiek.
– Planujecie wspólne inicjatywy?
– Nie będę nic zdradzał.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.