Przejdź do pełnej wersji artykułu

PKO Ekstraklasa. Lechia Gdańsk zremisowała z Pogonią Szczecin

Lechia Gdańsk (fot. PAP) Lechia Gdańsk (fot. PAP)

Lechia Gdańsk zagra w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. W meczu 33. kolejki PKO Ekstraklasy drużyna Tomasza Kaczmarka zremisowała u siebie z Pogonią Szczecin 0:0.

Siedem lat czekania i koniec. Lech Poznań mistrzem Polski!

Czytaj też:

Maciej Skorża (fot. PAP)

PKO Ekstraklasa. Maciej Skorża – główny bohater sukcesu Lecha Poznań

W ostatnim sobotnim meczu 33. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Lechia zremisowała na własnym stadionie z Pogonią 0:0. Dla gdańszczan był to pierwszy, a dla szczecinian drugi w tym sezonie bezbramkowy remis.

Bardzo ważne spotkanie dla układu czołowej trójki zakończyło się natomiast tuż przed rozpoczęciem tej konfrontacji. Porażka Rakowa 0:1 w Lubinie z KGHM Zagłębiem sprawiła, że mistrzem Polski został Lech Poznań, a Pogoń miała jeszcze szansę wyprzedzić drugą w tabeli ekipę z Częstochowy, do której traciła trzy punkty.

Z kolei Lechii do zajęcia premiowanego grą w europejskich pucharach czwartego miejsca brakowało tylko punktu. I ten cel podopieczni trenera Tomasza Kaczmarka zdołali zrealizować, aczkolwiek nie udało im się zrewanżować Portowcom za poniesioną na wyjeździe porażkę 1:5, która była ich najwyższą w rozgrywkach.

Już w 6. minucie gospodarze mogli objąć prowadzenie, ale Dante Stipica popisał się kapitalną interwencją po uderzeniu Łukasza Zwolińskiego, do którego zagrywał Joseph Ceesay.

Kolejne akcje należały do przyjezdnych. W 21. minucie po rajdzie lewą stroną i strzale Kamila Grosickiego piłka przeszła tuż obok słupka, a cztery minuty później Dusan Kuciak nie dał się z bliska pokonać Mariuszowi Malcowi. Z kolei tuż przed przerwą bliski szczęścia był Maciej Żurawski, jednak golkiper biało-zielonych odbił piłkę po główce środkowego pomocnika rywali.

Druga połowa stała na zdecydowanie słabszym poziomie, a piłkarze obu zespołów nie potrafili wypracować sobie dogodnych sytuacji do zmiany wyniku. Dopiero w siódmej minucie doliczonego czasu Kamil Drygas posłał zza pola karnego piłkę nad poprzeczką.

Był to ostatni w tym sezonie mecz Lechii na własnym stadionie. Bilans gdańszczan, którzy mogą okazać się najskuteczniejszą drużyną u siebie, to 12 zwycięstw, cztery remisy i porażka, bramki 30-11.

Źródło: TVPSport.pl
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także