Przejdź do pełnej wersji artykułu

11 lat od medalu dla Polski na mistrzostwach Europy U17. Jak potoczyły się kariery kadrowiczów?

/ Karol Linetty zrobił największą karierę z drużyny, która w 2012 roku zdobyła brąz ME do lat 17 (fot. Getty Images) Karol Linetty zrobił największą karierę z drużyny, która w 2012 roku zdobyła brąz ME do lat 17 (fot. Getty Images)

13 maja 2012 roku reprezentacja Polski U17 wywalczyła brąz w mistrzostwach Europy. To ostatni medal biało-czerwonych na jakiejkolwiek imprezie mistrzowskiej bez względu na kategorię wiekową. Nastolatkowie z rocznika 1995 wyrośli i kończą w tym roku już 28 lat. Co się dzieje z zawodnikami z tamtej drużyny? Okazuje się, że w wielu przypadkach medaliści nie spełnili pokładanych w nich oczekiwań.

Euro U17: mecze juniorskich reprezentacji w maju w TVP Sport!

Czytaj też:

Gwiazdami tamtej drużyny byli m.in. Mirosław Szymkowiak (nr 2) i Jacek Magiera (w tle). Obaj szybko zadebiutowali w lidze (fot. oficjalny raport FIFA z MŚ U17 1993)

30 lat temu Polacy zostali mistrzami Europy do lat 16. "Nikt nie spodziewał się tego sukcesu"

Słoweńskie mistrzostwa okazały się świetną przygodą dla grupy zdolnych zawodników z rocznika 1995. Polacy w fazie grupowej pokonali Belgię 1:0, a następnie zremisowali z gospodarzami (1:1) i Holandią (0:0). To wystarczyło, aby awansować do półfinału. Tam minimalnie lepsi okazali się Niemcy, którzy zwyciężyli po golu Leona Goretzki. Końcowy triumf wywalczyli jednak Holendrzy, pokonując naszych zachodnich sąsiadów po konkursie rzutów karnych.

Na turniej pojechało 18 zawodników pod wodzą trenera Marcina Dorny, obecnie dyrektora sportowego PZPN. Kariery tych piłkarzy potoczyły się zgoła odmiennie. Tylko dwóch z nich zagrało w dorosłej reprezentacji Polski i pojechało na imprezę mistrzowską. Debiuty w Ekstraklasie ma natomiast 11 zawodników. Trzech lub czterech graczy z tamtej kadry… nie gra już nawet w piłkę. Przyjrzyjmy się życiorysom brązowych medalistów z 2012 roku.

Oskar Pogorzelec (bramkarz, Kotwica Kołobrzeg)
Podstawowy bramkarz we wszystkich czterech spotkaniach. Po mistrzostwach nie przebił się do pierwszej drużyny Legii i opuścił stolicę w 2013 roku. Ma za sobą występy w 1. lidze w barwach MKS-u Kluczbork. Wiele wskazuje na to, że niebawem powróci na ten poziom w zespole, w którym zaczynał przygodę z piłką – Kotwicy Kołobrzeg.

Patryk Stępiński (obrońca, Widzew Łódź)
W każdym spotkaniu od 1. minuty na prawej obronie. Po latach przesunięto go na środek defensywy. Stępiński przekroczył w tym sezonie barierę 100 meczów w Ekstraklasie. Mniej więcej połowę z nich rozegrał w Wiśle Płock, obecnie natomiast poprawia statystyki w Widzewie. Jest pewnym punktem, a w dodatku kapitanem zespołu.

Konrad Budek (obrońca, Ząbkovia Ząbki)
Zagrał z Holandią i Niemcami. W trakcie Euro był zawodnikiem Polonii Warszawa, a po turnieju powrócił do klubu, którego jest wychowankiem – Legii. W Ekstraklasie nigdy nie zagrał, natomiast występował w 1. lidze jako piłkarz Zagłębia Sosnowiec. Budek powrócił na Mazowsze. Obecnie występuje w czwartoligowej Ząbkovii Ząbki.

Gracjan Horoszkiewicz (obrońca, koniec kariery)
Pełne 320 minut na środku obrony. Był jednym z najlepszych zawodników zespołu Marcina Dorny. Do Słowenii jechał jako gracz rezerw Herthy Berlin. Ta kariera nie rozwinęła się jednak tak jak powinna. Horoszkiewicz ma na swoim koncie ledwie cztery występy w Ekstraklasie. Nie przebił się zarówno w Cracovii, jak i Podbeskidziu. Teraz prowadzi szkółkę dla juniorów niedaleko Głogowa. Jeszcze niedawno grywał w... piątej lidze niemieckiej.

Timo Werner zrobił o wiele większą karierę niż kryjący go Gracjan Horoszkiewicz (fot. Getty Images) Timo Werner zrobił o wiele większą karierę niż kryjący go Gracjan Horoszkiewicz (fot. Getty Images)

Czytaj też:

Michał Probierz: obserwujemy w sumie 188 piłkarzy i ta lista cały czas rośnie

Igor Łasicki (obrońca, Wisła Kraków)
Wraz z Horoszkiewiczem tworzył duet stoperów. W meczu z Niemcami zobaczył czerwoną kartkę. Kolejny wielki talent, choć osiągnął dużo więcej niż jego partner. Po Euro zamienił Zagłębie Lubin na Napoli, jednak w pierwszej drużynie zaliczył tylko 12 minut w Serie A. W 2017 roku, po wypożyczeniach do niższych lig, powrócił do Polski. Grał w Wiśle Płock i Pogoni Szczecin, a obecnie jest kapitanem Wisły Kraków. Trzy lata temu zerwał więzadła krzyżowe.

Karol Linetty (pomocnik, Torino, Włochy)
Lider środka pola na słoweńskim turnieju i zawodnik, który zrobił największą karierę. W 2015 roku, po zdobyciu mistrzostwa Polski z Lechem, wyruszył do Włoch. W Sampdorii był podstawowym zawodnikiem, natomiast w Torino nie zawsze układało się tak dobrze. Ten sezon może jednak zapisać na plus, bo gra w niemal każdym spotkaniu. Linetty ma 44 występy i pięć bramek w dorosłej kadrze Polski. Uczestnik ME 2016 i MŚ 2018 (bez gry) oraz ostatniego Euro, podczas którego strzelił gola Słowacji.

Piotr Azikiewicz (pomocnik, Prochowiczanka Prochowice)
Wszedł z ławki w meczu z Belgią. Zagłębie Lubin dało mu szansę czterokrotnie zagrać w Ekstraklasie, ale w pewnym momencie musiał z Lubina odejść. W barwach lokalnego rywala – Miedzi Legnica – zaliczył awans na najwyższy poziom, lecz nie było dla niego miejsca w kadrze na nowy sezon. Od marca jest zawodnikiem Prochowiczanki Prochowice w dolnośląskiej czwartej lidze.

Sebastian Rudol (obrońca, Motor Lublin)
Podstawowy gracz środka pola. Z czasem został jednak przesunięty na bok obrony. Do 2018 roku grał w Pogoni Szczecin (bilans w Ekstraklasie – 130 meczów i dwa gole) i dał się poznać jako solidny zawodnik. Później zaliczył epizod w lidze rumuńskiej jako gracz Sepsi OFK. Obecnie pewny punkt drugoligowego Motoru Lublin.

Mariusz Stępiński (napastnik, Aris Limassol, Cypr)
Gwiazda tamtej drużyny, strzelec decydującego o awansie gola z Belgią. W momencie, gdy rozpoczynało się Euro, miał już na koncie osiem meczów w Ekstraklasie w barwach Widzewa. Jako nastolatek odbił się od Norymbergi, nie zachwycił w Wiśle, ale później znów błysnął w Ruchu Chorzów. W następnych latach za granicą – w Nantes, Chievo, Hellasie Werona i Lecce – strzelał po kilka goli rocznie. Teraz kończy drugi sezon na Cyprze i ma szansę na mistrzostwo z Arisem Limassol. Stępiński zagrał w kadrze czterokrotnie, ale pojechał na Euro 2016.

Tylko Linetty i Mariusz Stępiński zdołali zadebiutować w pierwszej reprezentacji Polski (fot. Getty Images)

Czytaj też:

El. Euro 2024. Michał Przybylski nie zagra dla reprezentacji Wysp Owczych w meczach z Polską. Nie dostał paszportu

Adrian Cierpka (pomocnik, Concordia Chiajna, Rumunia)
Pewny punkt pomocy obok ówczesnego kolegi klubowego, Linettego. Długo prezentowali podobny poziom, ale jednak Cierpka osiągnął tylko ułamek tego, co gracz Torino. Pomocnik kilka lat spędził na poziomie 1. ligi, a w Ekstraklasie zadebiutował dopiero latem 2021 roku, w barwach Górnika Łęczna. Po trzech występach… rozwiązał kontrakt i wyjechał do Rumunii. Najpierw grał w Mioveni, teraz jest drugoligowcem w Concordii Chiajna.

Vincent Rabiega (pomocnik, koniec kariery)
Wszystkie mecze rozpoczął od 1. minuty na lewej pomocy. Ze Słoweńcami strzelił nawet gola. W tym samym roku wraz z Herthą Berlin został mistrzem Niemiec do lat 17. Berlin zamienił na Lipsk, gdzie grał w rezerwach RB. Tam jednak kariera, zamiast się rozwijać, kompletnie wyhamowała – wszystko przez kontuzje. Rabiega zaliczył epizod w angielskim Bradford oraz berlińskich Dynamie i Tennis Borussii. Profesjonalną karierę zakończył dwa lata temu, niedawno porzucił także grę na lokalnym poziomie.

Aleksander Wandzel (bramkarz, koniec kariery)
Cały turniej spędził na ławce rezerwowych. Bohater transferów na linii Lech-Legia. Przeszły one jednak bez echa, bowiem Wandzel nie przebił się do seniorskiej piłki – głównie z powodu kontuzji – i już dwa lata po turnieju… zakończył piłkarską karierę. O wiele lepiej idzie mu poza futbolem. Tworzył podcasty, był współzałożycielem drużyny e-sportowej. Teraz jest prezesem firmy Studi (dawniej Abstra), produkującej filmy na YouTubie.

Łukasz Żegleń (pomocnik, koniec kariery)
Wszedł z ławki w trzech spotkaniach. Po Gwarku Zabrze trafił do Podbeskidzia, gdzie zdobył nawet bramkę w Ekstraklasie, ale ostatecznie nie zagrzał długo miejsca. Wraz z upływem czasu trafiał do niższych lig, a karierę zakończył z powodu kontuzji w trzecioligowej Polonii Środa Wielkopolska. Tam też obecnie szkoli młodych piłkarzy.

Sebastian Zieleniecki (obrońca, Kickers Offenbach, Niemcy)
Dostał szansę wejścia z ławki dopiero w meczu z Niemcami. Po turnieju trafił z UKS SMS Łódź na Półwysep Apeniński. Udało mu się kilkukrotnie wystąpić na poziomie Serie C w Cremonense, lecz Italii nie podbił. Trafił do Widzewa i grał w nim w 2. i 3. lidze, a teraz jest podstawowym zawodnikiem Kickers Offenbach (czwarty poziom w Niemczech).

Dariusz Formella (napastnik, Oakland Roots, USA)
Zmiennik w dwóch pierwszych meczach. Niedługo po turnieju trafił z Arki Gdynia do Lecha Poznań, z którym wywalczył mistrzostwo i dwa superpuchary. Krajowy puchar dołożył natomiast jako piłkarz Arki. Dynamiczny skrzydłowy zagrał ponad 100 razy w Ekstraklasie (także w Pogoni Szczecin) i strzelił 10 goli. Od trzech lat gra w Stanach Zjednoczonych na drugim poziomie rozgrywkowym – najpierw w Sacramento Republic, a obecnie w Oakland Roots.

W klubowym futbolu nikt z tej kadry nie zdobył tylu trofeów, co Dariusz Formella (fot. PAP)

Damian Kugiel (napastnik, GKS Kowale)
Króciutki epizod ze Słowenią. W Ekstraklasie, jako zawodnik Lechii, takich epizodów miał cztery. Przez całą karierę związany z klubami z Pomorza. Teraz występuje w GKS-ie Kowale, czwartoligowej drużynie z przedmieść Gdańska.

Rafał Włodarczyk (pomocnik, Błonianka Błonie)
Podstawowy lewy obrońca. Po Euro dołączył do Horoszkiewicza i Rabiegi w Hercie, do której trafił z Mazura Karczew. W oficjalnym meczu rezerw berlińskiego klubu zagrał tylko raz. W 2014 roku powrócił do Polski i grał w 1. lidze z Dolcanem Ząbki. Od czterech lat reprezentuje Błoniankę Błonie, trzecioligowca spod Warszawy.

Karol Żwir (obrońca, Stomil Olsztyn)
Dwa pierwsze mecze zaczął w podstawowym składzie, w pozostałych wchodził z ławki. Przez niemal całą karierę związany ze Stomilem Olsztyn, z krótkimi przerwami na grę w Huraganie Morąg i Sokołem Aleksandrów Łódzki. W tym sezonie siedem goli w olsztyńskim klubie.

W szerokiej kadrze na turniej byli też: Paweł Dawidowicz (wtedy Lechia Gdańsk, dziś Hellas Werona), Aleksander Jagiełło (wtedy Legia Warszawa, od roku nie gra w piłkę), Bartosz Jaroch (wtedy Resovia, dziś Wisła Kraków), Arkadiusz Mroczkowski (wtedy Stomil Olsztyn, teraz Mamry Giżycko) i Patryk Zenik (wtedy Arka Gdynia, obecnie odsiaduje wyrok).


Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także