Przejdź do pełnej wersji artykułu

PKO Ekstraklasa. Gwiazdy komentują spadek Ekstraklasy. "Oblężona twierdza zrobiła swoje"

Zdenek Ondrasek (fot. 400mm) Zdenek Ondrasek (fot. 400mm)

Po 26 latach Wisła Kraków pożegnała się z Ekstraklasą. Biała Gwiazda nie ma już nawet matematycznych szans na utrzymanie. Smutek w sieci wyrazili byli piłkarze klubu. Swoje opinie wyrazili także dawni zarządzający krakowskim klubem. Trzy grosze wtrącił także Zbigniew Boniek. "Oblężona twierdza i międzynarodowy bigos zrobiły swoje" – stwierdził były prezes PZPN.

PKO Ekstraklasa: znamy wszystkich spadkowiczów. Kto ich zastąpi?

Czytaj też:

Rozpacz piłkarzy Wisły w Radomiu (fot. 400mm.pl)

Wisła Kraków poza Ekstraklasą. Analiza upadku

Siedem tytułów mistrzowskich w XXI wieku, trzecia najlepsza frekwencja w lidze, przyciąganie wielu kibiców przed telewizory – to wszystko na nic, gdy przegrywa się z każdym, i to prowadząc 2:0. Wisła Kraków roztrwoniła w tym sezonie więcej punktów, aniżeli ich zdobyła i zasłużenie żegna się z PKO Ekstraklasą. Sytuacja ta zasmuciła byłych piłkarzy klubu: Kamil Kosowski i Tomasz Frankowski, którzy w przeszłości zdobywali mistrzostwa Polski z Wisłą.



Przywiązanie do Wisły podkreślił także jej były stoper rodem z Hiszpanii, Ivan Gonzalez Lopez. "Bardzo smutne jest widzieć Białą Gwiazdę w takiej sytuacji. Wspieram całym sercem klub i fanów, którzy zawsze wierzą i walczą w ten wspaniały zespół. Wrócicie szybciej niż później do ery wielkich sukcesów. Wciąż nie mogę w to uwierzyć" – napisał obrońca, którego pod Wawel ściągnął Kiko Ramirez. I on, korzystając zapewne z translatora, zamieścił krótki wpis w mediach społecznościowych.


O wsparcie zaapelował także były bramkarz Wisły, Sergei Pareiko. Estończyk uznawany jest za jednego z najlepszych, a na pewno najbardziej charakternych golkiperów Białej Gwiazdy w historii. "Dziś jest najtrudniejszy dzień w historii klubu. Trudno to zaakceptować, ale trzeba to zrobić. Pomóż klubowi wrócić do miejsca, w którym należy. Wspierajmy razem" – napisał.


Swoje zdanie na temat spadku wyraził także Bogusław Leśnodorski, który niegdyś wchodził w skład komitetu pomagającemu Wiśle w uniknięciu upadku. "Szkoda Wisły, ale ciężko na to zapracowali, i nie jest to niestety wypadek przy pracy" – napisał były prezes Legii Warszawa. Wtórował mu Zbigniew Boniek. "Niestety oblężona twierdza i międzynarodowy bigos zrobiły swoje" – zawyrokował były prezes PZPN.


Tymczasem w obozie władzy Wisły wciąż cisza. Odezwę w Twitterowym pokoju wygłosił Jarosław Królewski, przeprosił Tomasz Jażdżyński, ale kibice czekają na ruch Jakuba Błaszczykowskiego. A ten nie nadchodzi, i coraz trudniej uwierzyć, że nadejdzie.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także