| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe

Siódmy budżet w PlusLidze i brązowy medal. Kryspin Baran z Aluron CMC Warta Zawiercie: szesnaście zespołów? Ja tego nie widzę

Aluron CMC Warta Zawiercie (fot. PAP)
Aluron CMC Warta Zawiercie (fot. PAP)

Miałem z tym problem honorowy organizatora. Uważałem to za żenujący spektakl i próbę odbębnienia terminu tylko po to, żebyśmy nie mieli zaległości. To było suche podejście ligi do rozgrywek – wspomina sezon 2021/2022 i konieczność wystawienia przyjmującego Urosa Kovacevica jako rozgrywającego Kryspin Baran, prezes Aluron CMC Warta Zawiercie. Sukces w postaci brązowego medalu klub odniósł mając siódmy budżet w PlusLidze.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Bomba transferowa! Reprezentant Polski zagra w topowym klubie

Czytaj też

Kamil Semeniuk (fot. PAP/EPA)

Bomba transferowa! Reprezentant Polski zagra w topowym klubie

Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Kiedy zakontraktowaliście Urosa KovacevicaFacundo Conte i Dawida Konarskiego pomyślał pan, że to składa się na ekipę na medal?
Kryspin Baran: – Nadzieje były, natomiast każdy z nich miał prawo przyjechać bez formy, mieć słaby sezon, nie odnaleźć się. Wątpliwości szybko zaczęły się jednak rozwiewać. W przypadku Dawida miało to miejsce na etapie selekcji Vitala Heynena, kiedy rywalizował z Łukaszem Kaczmarkiem. Wiedziałem, że Konar is back. Dawid z Radomia to był przypadek, wrócił.

Co do Facundo, który miał słabą końcówkę sezonu w Sadzie Cruziero, wątpliwości rozwiały się podczas igrzysk. Jeśli chodzi Urosa, nastąpiło to na początku sezonu klubowego.

– I to wszystko udało się załatwić siódmym budżetem w PlusLidze?
– Nie targując się, to jak nie siódmym to szóstym. Na pewno nie należymy budżetowo do pierwszej piątki. To, że trzecie miejsce na koniec sezonu jest wyższe niż to, które klub zajmuje budżetowo, świadczy o większej efektywności działania. Z tego się cieszę.

– Po raz kolejny poradziliście sobie bez Virtu, które było waszym sponsorem przez lata. To chyba duży sukces, prawda?
– Kwestia sponsoringu nie była problemem, bo Virtu zostało zastąpione przez znacznie większego sponsora, hutę CMC. Staramy się dość szeroko uzyskiwać przychody również z dnia meczowego. Nasz budżet nie składa się z jednego dużego kontraktu ze spółką skarbu państwa, jak u wielu naszych konkurentów, ale z wkładu wielu małych i średnich firm.

– Czyli wybraliście trudniejszą drogę do medalu.
– Warto podkreślić, że to bardzo dobrze, jeśli duży podmiot skarbu państwa dba o lokalny sport. Nie ma w tym nic zdrożnego. Faktem jest jednak, że organizacyjnie jest to łatwiejsze dla działaczy.

Przed dwoma czy trzema laty Gino Sirci, właściciel Sir Safety Perugia, wymieniał, ilu ma partnerów w różnych segmentach. Przyznał, że co miesiąc wystawia ponad sto faktur. To był dla niego paradygmat sukcesu. Stabilność włoskich klubów opiera się zarówno na silnym, przodującym sponsorze, ale także na wsparciu mniejszych podmiotów. Nie kopiowałem tego, ale intuicyjnie czułem, że środowisko klubowe mogę zbudować wyłącznie jeśli znajdą się ci, którzy będą partycypować w obciążeniach finansowych, jak również ci, którzy wspierają barterowo. To buduje potencjał ludzki. Jest cała rzesza osób, która trzyma za nas kciuki.

– Kiedy straciliście w ciągu sezonu dwóch rozgrywających, wierzył pan w podium PlusLigi?
– Miałem z tym problem honorowy organizatora. Uważałem to za żenujący spektakl i próbę odbębnienia terminu tylko po to, żebyśmy nie mieli zaległości. To było suche podejście ligi do rozgrywek. Obawiałem się o zdrowie zawodników, jednocześnie wiedząc, że zamierzaliśmy być w pierwszej szóstce po rundzie zasadniczej. Nie chcieliśmy sobie pozwolić na walkowera, choć komfort pozycji mieliśmy i nie musieliśmy się obawiać, że ewentualna porażka wpłynie na resztę sezonu.

– Czym przekonaliście Urosa Kovacevica do gry na pozycji rozgrywającego?
– Trener wyłonił trzech kandydatów – Michała Żurka, Dawida Konarskiego, jak i Urosa, który finalnie został rozgrywającym. Wszyscy trenowali na tej pozycji. Każdy z nich dla dobra zespołu podjąłby się tego nietypowego zadania. Padło na przyjmującego z dość pragmatycznych względów. Wynikało to z kalkulacji – brak Michała lub Dawida na ich nominalnych pozycjach mógłby w drużynie rozregulować więcej niż brak Serba. Jego lewa ręka i pomysłowość stanowiły zagrożenie dla rywali.

– Jak bardzo chcieliście utrzymać trenera Kolakovicia na kolejny sezon?
– O to, co klub myśli na temat łączenia funkcji przez trenera, Igor Kolaković pytał już w listopadzie. Wówczas dostał propozycję nie tylko z Serbii, ale również z innej istotniej drużyny europejskiej. Otrzymał od nas odpowiedź, że jeśli dobrze to pogodzi, może łączyć funkcje. Co do naszej współpracy, uznaliśmy, że będzie bardziej zdrowo, jeśli wrócimy do rozmów po fazie zasadniczej. On wówczas podjął zobowiązania reprezentacyjne.

Zaczął wspominać, że to będzie duży kaliber obowiązków, a także obciążenie prywatne, że boi się, że nie da rady tego pogodzić. Przez ostatni sezon żył sam, a w przypadku łączenia funkcji miałoby być jeszcze gorzej. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że jeśli mam czekać na jego decyzję do wakacji, bo chce w boju reprezentacyjnym przekonać się, jak się będzie z tym czuł i jak odniesie się do tego rodzina, lepiej będzie przedyskutować sprawę kontraktu wcześniej. Dalej wszystko potoczyło się płynnie. Nie było przeciągania liny.

Bomba transferowa! Reprezentant Polski zagra w topowym klubie

Czytaj też

Kamil Semeniuk (fot. PAP/EPA)

Bomba transferowa! Reprezentant Polski zagra w topowym klubie

Zaksa mistrzem Polski. Śliwka: wspaniała atmosfera przekłada się na wyniki
Siatkówka, Plusliga
Zaksa mistrzem Polski. Śliwka: wspaniała atmosfera przekłada się na wyniki

– Zatrudnienie młodego polskiego trenera to ryzyko?
– Mówimy o naszym klubie?

– Tak.
– Media jeszcze nie komunikowały tego, jak będą u nas wyglądać kwestie trenerskie, więc nie wiem, czy poruszać ten wątek (śmiech).

– A ogólnie?
– Przez lata dziwiłem się rozdzielaniu trenerów na polskich i zagranicznych. Przy zatrudnianiu rozmawia się o merytoryce prowadzenia zespołu, a nie o paszporcie. Albo trener jest dobry dla klubu, w miejscu, w którym jest, albo nie pasuje do zadania.

Teraz młodzi polscy trenerzy obejmują coraz więcej klubów i kadr. Wydaje mi się, że to pokolenie mogło mieć dostęp do większej wiedzy, ma szersze horyzonty. Skoro taki moment przyszedł, to dlatego, że trenerzy są dobrzy i dzięki temu są doceniani. Nie szukałbym spisku klubów, czy federacji, które umówiły się, że przez lata nie będą zatrudniać Polaków, a teraz to zmienią.

– Wyobraża sobie pan kolejny sezon z szesnastoma zespołami?
– Ja tego nie widzę.

– Dlaczego?
– Mówimy o tym, że terminarz w przyszłym sezonie będzie krótszy o dwa lub trzy tygodnie. W tym samym czasie mają być rozegrane cztery mecze więcej. Wszystkim spodobała się nowa forma Pucharu Polski, gdzie pierwszoligowcy mogą przeżyć przygodę grania z zawodnikami z PlusLigi. Co do europejskich pucharów, formuła nie jest jeszcze ogłoszona, ale słyszałem o pomyśle grup sześciozespołowych. Mówimy więc o ekstremalnym "nabiciu" rozgrywek. Obawiam się, że o ile organizacyjnie kluby podołają, to medialnie się w tym zgubimy. Nie zdążymy skomentować jednej kolejki, a zacznie się druga. Wydarzenia będą się na siebie nakładać. Niczego dobrego w tym nie widzę.

– Jest jakiś argument za otwarciem się ligi na Ukrainę?
– Mocniej oponowałem przeciwko rozszerzeniu ligi niż zapraszaniu zagranicznych klubów. Bycie pionierami i testowanie jest fajne, ale powinno mieć to logiczne uzasadnienie. Sądzę, że warto przetestować zaproszenie klubów z krajów o potencjale kibicowskim, marketingowym lub sponsoringowym. Argumenty, które słyszałem, były jednak dość sentymentalne – że Lwów jest piękny, a Ukraińcy mieszkający w Polsce będą mu kibicować.

Teraz optyka patrzenia na to państwo zmienia się ze względu na wojnę. Przed nią był to kraj sąsiadujący, z potencjałem wzrostu i chęcią nawiązania relacji biznesowych z polskimi firmami. Otwierało to drogę do szukania kanałów sprzedaży na ogromnym ukraińskim rynku. Jak co roku narzekam kolegom prezesom, że co chwilę coś zmieniamy, tak w tym przypadku byłem ciekawy tego, co może dać poszerzanie ligi na nowe rynki, gdzie sponsorzy mogliby być zainteresowani. Sposób wprowadzenia Lwowa do PlusLigi spowodował jednak, że głosowałem przeciwko.

Czytaj również:
Poważny uraz Norberta Hubera: lekarz powiedział mi, że Kevin Durant wracał do gry po urazie Achillesa dłużej niż rok
Wilfredo Leon ma problemy zdrowotne. Co z Ligą Narodów?
Gwiazda o braku powołania: kadrze nigdy nie powiem "nie"

Zaksa mistrzem Polski. Kaczmarek: nie było na nas jakiejkolwiek presji
Siatkówka, Plusliga
Zaksa mistrzem Polski. Kaczmarek: nie było na nas jakiejkolwiek presji

Zobacz też
Wielki sukces Polaka w Japonii. Nie może przeboleć jednego
Michał Mieszko Gogol i Vital Heynen (fot. PAP)
polecamy

Wielki sukces Polaka w Japonii. Nie może przeboleć jednego

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Polski gigant ma nowego trenera!
Andrzej Kowal (fot. PAP)

Polski gigant ma nowego trenera!

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Duże nazwisko w PlusLidze. Cuprum ma nowego trenera
Hubert Henno był wielokrotnym reprezentantem Francji (fot. Getty)

Duże nazwisko w PlusLidze. Cuprum ma nowego trenera

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
PlusLiga: okres transferowy nabiera rumieńców
Norwid Częstochowa (fot. PAP)

PlusLiga: okres transferowy nabiera rumieńców

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Wielki hit transferowy z udziałem Polki. Trafiła do giganta!
Agnieszka Korneluk zagra w Fenerbahce Stambuł (fot. Getty/Fenerbahce).

Wielki hit transferowy z udziałem Polki. Trafiła do giganta!

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Polka w czołowej lidze świata. Wielki transfer reprezentantki
W środku Malwina Smarzek (fot. Getty)

Polka w czołowej lidze świata. Wielki transfer reprezentantki

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Zagrają w innym mieście. Ważna zmiana w siatkarskiej lidze
Ukraińscy siatkarze zagrają w Elblągu (fot. PAP).

Zagrają w innym mieście. Ważna zmiana w siatkarskiej lidze

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Sugestie kibiców są błędne. Nowe informacje ws. pozytywnego testu
Mikołaj Sawicki (fot. 400mm)

Sugestie kibiców są błędne. Nowe informacje ws. pozytywnego testu

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Może powstać alternatywna Liga Mistrzów. Władze usiadły do stołu
Grot Budowlani Łódź (fot. PAP)
tylko u nas

Może powstać alternatywna Liga Mistrzów. Władze usiadły do stołu

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Sprawa dopingu w finale mistrzostw Polski. Czy rywal się odwoła?
Mikołaj Sawicki (fot. Getty)

Sprawa dopingu w finale mistrzostw Polski. Czy rywal się odwoła?

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Polecane
Najnowsze
Legenda włoskiej piłki złożyła dymisję
nowe
Legenda włoskiej piłki złożyła dymisję
| Piłka nożna / Włochy 
Filippo Inzaghi (fot. Getty Images)
Poznaliśmy szczegóły hitowego transferu Liverpoolu
Florian Wirtz (fot. Getty Images)
Poznaliśmy szczegóły hitowego transferu Liverpoolu
| Piłka nożna / Anglia 
Hitowy transfer i... absurd organizacyjny. Polacy przed meczem o wszystko
Reprezentacja Polski U21 (fot. Getty Images)
polecamy
Hitowy transfer i... absurd organizacyjny. Polacy przed meczem o wszystko
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
Sławomir Peszko szczerze o "Lewym" w reprezentacji
Sławomir Peszko (fot. PAP)
Sławomir Peszko szczerze o "Lewym" w reprezentacji
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Do trzech razy sztuka. Legia już wcześniej chciała Iordanescu
Edward Iordanescu został trenerem Legii Warszawa. Temat przenosin do Polski był już wcześniej!
Do trzech razy sztuka. Legia już wcześniej chciała Iordanescu
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Mamy stanowiska Nawałki i Urbana ws. objęcia kadry. Krótkie i dosadne
Adam Nawałka i Jan Urban (Fot. Getty)
tylko u nas
Mamy stanowiska Nawałki i Urbana ws. objęcia kadry. Krótkie i dosadne
Robert Błoński
Robert Błoński
Dudek: myślałem, że po konflikcie "Lewy" vs. Probierz piłkarze pokażą charakter
Jerzy Dudek w czasach gry w reprezentacji Polski (Fot. Getty)
Dudek: myślałem, że po konflikcie "Lewy" vs. Probierz piłkarze pokażą charakter
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Do góry