18 maj 2022 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa. Łukasz Smolarow odchodzi z KGHM Zagłębia Lubin. Był asystentem Piotra Stokowca

Łukasz Smolarow (fot. materiały prasowe)

Zagłębie Lubin informuje, iż po zakończeniu obecnego sezonu z klubu odejdzie Łukasz Smolarow, pełniący dotychczas funkcję asystenta trenera Piotra Stokowca.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Sousa w Lechu? Media: może zostać pobity rekord PKO Ekstraklasy!

Brzęczek chce zostać w Wiśle. Reakcja wiceprezesa klubu

Czytaj też

Brzęczek chce zostać w Wiśle. Reakcja wiceprezesa klubu

Smolarow rozpoczął pracę w Lubinie na początku bieżącego roku, gdy szkoleniowcem KGHM Zagłębia Lubin został Piotr Stokowiec. Wcześniej trener związany był z Miedziowymi również w latach 2014-2017, kiedy jako członek sztabu szkoleniowego świętował z naszym zespołem szybki powrót do Ekstraklasy oraz zdobycie brązowego medalu mistrzostw Polski. W obecnym sezonie 38-latek doświadczeniem wydatnie pomógł Zagłębiu utrzymać się na najwyższym poziomie rozgrywkowym w naszym kraju.

– Wbrew pozorom to nie była łatwa decyzja, żeby przyjść do Zagłębia na te 6 miesięcy, dlatego że już wcześniej myślałem, żeby samodzielnie rozpocząć pracę trenerską. Ostatecznie zdecydowałem, że w tym - mimo wszystko - trudnym momencie trzeba pomóc, by Zagłębie utrzymało się w Ekstraklasie. Cieszę się, że ten cel został zrealizowany. Z trenerem Piotrem Stokowcem współpracujemy już 10 lat, z pewnością to był bardzo dobry okres. Czuję jednak, że potrzebuję czegoś nowego, nowych bodźców, nowych sytuacji, postawić siebie samego w trochę innej roli. Myślę, że to dobry moment na rozpoczęcie samodzielnej pracy – stwierdził Łukasz Smolarow.

– Moja współpraca z trenerem Smolarowem rozpoczęła się w 2012 roku. Od Polonii Warszawa, poprzez Jagiellonię, świetny okres w Zagłębiu Lubin, później Lechię Gdańsk i teraz znowu ta współpraca trwała. Mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że pewnie nie byłoby tych wszystkich sukcesów, medali i pozycji, którą mam w tej chwili, gdyby nie pomoc Łukasza Smolarowa – powiedział Piotr Stokowiec.

– Mogę w samych superlatywach się o nim wypowiadać i myślę, że wiele na tej współpracy razem skorzystaliśmy. Uważam, że klub, który go zatrudni na pewno nie będzie tego żałował. Jest gotowy do tego, aby samodzielnie przejąć klub. Takie jest życie, że byliśmy jednością, a teraz przyjdzie nam się rozdzielić i pewnie spotkać po drugiej stronie jako przeciwnicy, ale myślę, że to będzie miłe. Łukasz też jest w pogoni za swoimi marzeniami. Po to pracował, aby być pierwszym trenerem także życzę mu jak najlepiej i uważam, że jest przygotowany zarówno merytorycznie, jak i mentalnie, aby spróbować swoich sił jako pierwszy trener. Mogę dodać, że gdyby więcej było trenerów z taką etyką i estymą, to nasz futbol byłby na pewno o wiele lat do przodu – nadmienił szkoleniowiec.

– Z trenerem Smolarowem umówiliśmy się na półroczny okres pracy. Udało nam się go przekonać, aby w trudnym momencie pomógł utrzymać nasz zespół w Ekstraklasie. Z góry mieliśmy ustalone, że po sezonie Łukasz pójdzie swoją drogą i będzie chciał rozpocząć pracę jako samodzielny trener. Zgodnie z naszymi ustaleniami, tak się właśnie dzieje. Chciałbym bardzo podziękować Łukaszowi za jego ogromny wkład, pomoc i osiągnięty cel. Życzę powodzenia, nowego otwarcia, a także tego, aby Łukasz poszedł swoją drogą i był tak oddanym, merytorycznym oraz rzetelnym trenerem, jakim był asystentem – dodał z kolei Piotr Burlikowski, dyrektor pionu sportowego Zagłębia.

Brzęczek chce zostać w Wiśle. Reakcja wiceprezesa klubu