{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
NBA. Jeremy Sochan spotkał się z przedstawicielami San Antonio Spurs

20 maja Jeremy Sochan skończył 19 lat. Dla reprezentanta Polski to szczególny czas, bowiem przygotowuje się do naboru do NBA. W Chicago podczas Draft Combine, przechodzi testy sprawnościowe oraz spotyka się z przedstawicielami klubów NBA. Polak odbył już rozmowę z przedstawicielami San Antonio Spurs.
Co to jest Draft Combine? Polak ma szansę polepszyć notowania w naborze
Jeremy Sochan to jedna z największych nadziei polskiej koszykówki. Koszykarz, który występował w poprzednim sezonie na uczelni Baylor, może stać się czwartym Polakiem, który zostanie wybrany w drafcie NBA, a pierwszym, który usłyszy swoje nazwisko w pierwszej rundzie. Eksperci typują go nawet do pierwszej dziesiątki naboru.
Obecnie reprezentant Polski przebywa podczas Draft Combine, specjalnym obozie dla prospektów NBA, którzy walczą o podwyższenie swoich notowań w naborze. Uczestniczą w testach sprawnościowych, wykonują ćwiczenia strzeleckie oraz spotykają się z przedstawicielami klubów NBA. Jedną z drużyn, z którą Sochan odbył już rozmowy jest San Antonio Spurs.
Spurs to pięciokrotni mistrzowie NBA z: 1999, 2003, 2005, 2007 i 2014 roku. Wszystkie tytuły wygrali pod wodzą legendarnego Gregga Popovicha, który jest trenerem nieprzerwanie od 1996 roku. W ciągu 26 lat pracy stał się szkoleniowcem z największą liczbą zwycięstw w dziejach NBA.
W zespole od kilku ładnych lat nie ma już legend, które tworzyły zwycięską drużynę – Tima Duncana, Tony'ego Parkera czy Manu Ginobiliego. 73-letni "Pop", najstarszy trener w lidze, chciałby znów zaprowadzić klub do sukcesów. Na razie w krótkofalowej wizji najważniejszy jest awans do play-offów, na który Spurs czekają od trzech lat.
Zespół z San Antonio ma aż trzy wybory w pierwszej rundzie draftu – 9., 20. i 25. Niewykluczone, że jeden z nich przeznaczy na Polaka. Sochan spotkał się z przedstawicielami Spurs – generalnym menedżerem, Brianem Wrightem i Manu Ginobilim, który pełni rolę specjalnego doradcy w klubie. Polak był zachwycony tym, że mógł uścisnąć dłoń legendzie światowej koszykówki.
Jak podkreśla Roberto Araiza z "Air Alamo", Sochan idealnie wpasowałby się w zespół Grega Popovicha. Ma wszystko czego brakuje obecnie drużynie z San Antonio – potrafi bronić na każdej pozycji, świetnie zbiera piłki i umiejętnie kończy akcję pod koszem. Z kolei portal "SB Nation" podkreśla, że choć Polak ma problem z oddawaniem rzutów z dystansu, to ma ogromny potencjał. Dziennikarze dodają, że świeżo upieczony 19-latek mógłby skorzystać na treningach z legendarnym trenerem od rzutów, Chipem Engellandem.
Sochan odbył nie tylko rozmowy z San Antonio Spurs, ale także z Cleveland Cavaliers, którzy mają 14. wybór w drafcie. O tym gdzie trafi Polak, przekonamy się 23 czerwca w Barclays Center na Brooklynie.