20 maj 2022 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa. Trener Śląska po utrzymaniu klubu w lidze: jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie

Śląsk Wrocław na kolejkę przed końcem rozgrywek zapewnił sobie utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Trener Piotr Tworek przed meczem z Górnikiem Zabrze zwrócił uwagę, że chociaż jego zespół zachował ligowy byt, to pod jego wodzą jeszcze nie wygrał u siebie i chciałby to zmienić. "Sezon się jeszcze nie skończył i nikt nie dostał zgody na urlop" – powiedział 47-letni szkoleniowiec.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

OSTATNIA KOLEJKA PKO EKSTRAKLASY! TEN MECZ POKAŻEMY W TVP!

Pożar ugaszony w ostatniej chwili. Śląsk czekają zmiany

Czytaj też

Pożar ugaszony w ostatniej chwili. Śląsk czekają zmiany

Śląskowi utrzymanie w Ekstraklasie dała porażka Wisły Kraków w Radomiu z Radomiakiem (2:4). Wrocławski zespół o tym, że nie musi się już martwić o ligowy byt, dowiedział się w autokarze, w drodze z Mielca po meczu ze Stalą (1:1).

– Spotkanie Wisły Kraków z Radomiakiem Radom było trudnym momentem, który zastał nas w autokarze. Po ostatnim gwizdku w Mielcu były przeogromne emocje, które było widać też w szatni. W podróży do Wrocławia po pierwszych minutach Wisła prowadziła, ale później potoczyło się tak, jak się potoczyło i nie ukrywam, że w zespole była ogromna radość – opowiadał Piotr Tworek.

Chociaż wrocławianie mają już pewne utrzymanie, 47-letni szkoleniowiec nie chce wykorzystać meczu z Górnikiem na testy i sprawdzanie zaplecza pierwszego zespołu. Zapowiedział, że wystawi najmocniejszy możliwy skład i liczy na zwycięstwo.

– Za mojej kadencji nie wygraliśmy jeszcze meczu na Tarczyński Arena. Jako zespół i sztab szkoleniowy stawiamy sobie jeden główny cel, jakim jest wygrać to spotkanie. Na testy i sprawdzanie zawodników jest okres przygotowawczy. Sezon się jeszcze nie zakończył i nikt nie dostał zgody na urlop. Na to będzie czas po ostatnim meczu – wyjaśnił.

Tworek nie będzie jednak mógł skorzystać z wszystkich swoich zawodników, bo trójka z nich musi pauzować za kartki. I są to gracze pierwszej jedenastki – kapitan Krzysztof Mączyński, Hiszpan Erik Exposito oraz Węgier Mark Tamas. Szansę debiutu w WKS-ie być może otrzyma 15-letni Karol Borys, który jeśli wystąpi, stanie się najmłodszym debiutantem w historii klubu na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.

– W tygodniu przez kontuzje wypadli Victor Garcia i Caye Quintana i na pewno nie skorzystam z nich w meczu. Karol Borys jest zgłoszony do spotkania, a to w jakim wymiarze czasowym zagra, zobaczymy w sobotę. Szymon Lewkot nie pojawi się w dwudziestce meczowej. Daniel Gretarsson jest z kolei w kadrze. Po jego urazie nie ma już śladu i przygotowuje się do meczu tak, jak pozostała grupa zawodników – dodał szkoleniowiec.

Wszystkie formalności spełnione - Karol Borys oficjalnie zgłoszony do @_Ekstraklasa ✅

Niespełna 16-letni pomocnik ma szansę zostać najmłodszym debiutantem w historii Śląska w najwyższej klasie rozgrywkowej, o ile zadebiutuje w #ŚLĄGÓR ⚽

Gratulujemy, Karol! �� pic.twitter.com/sqSSotc7Wd
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) May 20, 2022

Trener Śląska został zapytany również o tweeta ministra sportu Kamila Bortniczuka, w którym wrocławski zespół został nazwany "drużyną frajerów".

– Jestem na Twitterze. Nie komentuję, ale czytam, natomiast Twitter to chyba forma kontaktu czy komunikacji pomiędzy osobami, które są na tej aplikacji, żeby wyrażać swoje zdanie, czy ktoś się z nim zgadza, czy nie – odpowiedział szkoleniowiec.

Śląsk jest na miejscu 15., ale przy korzystnym układzie innych wyników, może zakończyć sezon na 12. lokacie. Tworek zwrócił uwagę, że nie chodzi tylko o same miejsce, ale o pieniądze, które z tego wynikają dla klubu.

– Jestem obecnie najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Zrealizowałem cel jaki został przede mną postawiony, nie zapunktowaliśmy tylko w dwóch meczach jakie rozegraliśmy, choć wiemy że też tych zwycięstw było bardzo mało. Ale ostatecznie liczy się wynik. Zdajemy sobie sprawę, że według opinii ostatnie mecze mogą być traktowane jako próba testowania czy dawania szansy innym piłkarzom. Ale są to też spotkania o cel finansowy. Każde miejsce to dodatkowa pula pieniędzy dla klubu i nie trzeba nam o tym dodatkowo przypominać. Dla naszego sportowego samopoczucia awans o kolejne pozycje byłby na pewno korzystny – zapowiedział Tworek.

Początek meczu 34. kolejki PKO Ekstraklasy, Śląsk Wrocław – Górnik Zabrze w sobotę o godz. 17.30.

Pożar ugaszony w ostatniej chwili. Śląsk czekają zmiany