Kończący się sezon Serie A nie był wymarzony dla Piotra Zielińskiego. Polak wypadł z podstawowej jedenastki Napoli i w większości wchodził z ławki. Dostał jednak szansę w spotkaniu ze Spezią i ją wykorzystał, bo w 25. minucie wpisał się na listę strzelców, a jego zespół wygrał 3:0.
Napoli rozczarowało w końcówce sezonu i odpadło z rywalizacji o mistrzostwo Włoch. W ostatniej kolejce zespół Luciano Spallettiego mierzył się pewną utrzymania Spezią z Jakubem Kiwiorem w składzie. Od pierwszej minuty w zespole spod Wezuwiusza wystąpił ostatnio wchodzący z ławki Piotr Zieliński.
Mecz rozpoczął się idealnie dla gości, bo już w 4. minucie Politano wyprowadził ich na prowadzenie. Po kwadransie spotkanie zostało przerwane ze względu na zamieszki na trybunach. Po powrocie na boisko przyjezdni poszli za ciosem i chwilę później było już 2:0. W dobrym miejscu znalazł się Zieliński, który posłał piłkę obok lewego słupka. Dla Polaka była to pierwsza bramka w lidze od 4 grudnia ubiegłego roku.