23 maj 2022 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Kosta Runjaic nowym trenerem Legii. "Chcę odbudować tę drużynę"

Kosta Runjaić zastąpił Aleksandara Vukovicia w Legii Warszawa — Kosta Runjaic trenerem Legii Warszawa (fot: PAP)

Okrągłe zdania i mało konkretów. To krajobraz po powitaniu Kosty Runjaica, który został nowym trenerem Legii. Niemiec zapowiada wprost: chcę odbudować tę drużynę.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

RUNJAIC TRENEREM LEGII. CO ZBUDUJE W WARSZAWIE?

Kosta Runjaic został trenerem Legii Warszawa. Niemiecki szkoleniowiec podpisał dwuletnią umowę ze stołeczną drużyną. W poniedziałek trener pojawił się na stadionie przy Łazienkowskiej i miał okazję poznać swoje nowe miejsce pracy.

– Nie jest tak, że wszystko wokół Legii jest złe. To bardzo dobry klub, który dysponuje solidnymi warunkami. Ostatni sezon nie był wymarzony. W stolicy szukano trenera, który podejmie się przebudowy. Miałem w przeszłości wiele wyzwań i wierzę, ze sobie poradzę. Wszystko jest przygotowane, a kolejne dni będą kręciły się wokół detali. Podpisanie umowy z Legią sprawia, że trzeba być samemu świadomy oczekiwań. Nie mam z tym kłopotu. Nie będę teraz analizował przeszłości, ale w ścisłym sztabie, podzielimy się swoim zdaniem i podyskutujemy na ten temat. To wyznaczy kolejne kroki. Bądźmy szczerzy, za dwa-trzy miesiące nie będzie magii, ale jestem pozytywnie nastawiony do tego wszystkiego i wierzę w postępy. Wszyscy dookoła wierzą, że klub może wrócić na należne sobie miejsce, ale kluczowa jest stabilizacja. Oby to była kontynuacja sukcesów. Nie mam konkretnej daty kiedy, ale damy radę – zadeklarował były trener Pogoni Szczecin.

Niemiec rozwinie Legię?

– Zdecydowałem, że dalszy rozwój pionu sportowego poprowadzi inne grono. Rozwój drużyny, indywidualny rozwój zawodników, chcę kontynuować z innym trenerem. Z Kostą Runjaicem. Za mną głęboka i racjonalna analiza. To dla nas najlepszy wybór w tym momencie. Udało się odsunąć emocje na bok, oprzeć na konkretnej analizy – powiedział Jacek Zieliński, dyrektor sportowy Legii.

–Pięciu zawodnikom kończą się kontrakty. Zależałoby mi, by z jednym lub dwoma przedłużyć umowę i może tak się stanie. Jest też tak, że jest z pięciu graczy, którzy mogą odejść. Runjaic będzie mocno zaangażowany w rozmowy dotyczące transfery, chce mieć wpływ na to, co przełoży się na jego pracę. Szkoleniowiec musi się zgodzić na pozyskanie danego zawodnika i na odwrót. Współpraca będzie bardzo ważna w naszej kooperacji. W przeszłości bywało, że tego brakowało, a to prowadziło do błędów, których chcemy unikać – dodał Zieliński.

– Brak gry w europejskich pucharach? To może pomagać w budowie kadry. Nie jest to pozytywne, ale może być korzystne dla naszej drużyny. Wszyscy mieli inne oczekiwania, ale stało się, jak się stało. Skupimy się na Ekstraklasie i Pucharze Polski. Poziom w tym kraju staje się coraz większy. Wiele drużyn prezentuje coraz wyższy poziom. Ale jeśli zabraknie konkretnego planu, wszystko może pójść w drugą stronę, co pokazuje przykład Wisły Kraków. Mam swoje doświadczenia z Legią. A to rywal, z którym daje się ponad sto procent możliwości. Na takie mecze długo się czeka i każdy stara się pokazać z jak najlepszej strony. Siedemnaście porażek było konkretnym alarmem. Wakacje są krótkie, niektórych czekają jeszcze mecze w kadrze, co sprawi, że stopniowo wrócą do drużyny. Pierwszy mecz rozegramy 15 lub 16 lipca i to pokazuje, że nie mamy wiele czasu – stwierdził Runjaic.

– Wielu się pytało, dlaczego trafiam do Legii. Wielki klub, tradycja, sukcesy w przeszłości, a jednocześnie bardzo słaby ostatni sezon. Nie chcę teraz za bardzo analizować poprzednich miesięcy warszawskiego zespołu. Wystarczy spojrzeć na tabelę i widać, że coś jest nie tak. Było co było, a swoją decyzję podjąłem z pełną świadomością. Musimy wspólnie, całą grupą, przemyśleć i spokojnie zdecydować, kogo dodamy do sztabu szkoleniowego. Wszystko wskazuje na to, że budżet będzie nieco mniejszy niż w poprzednich latach. Jednocześnie współpracownicy są dla mnie bardzo ważni. Na pewno moim asystentem będzie Aleksandar Rogić, który będzie miał też specjalną rolę. Pozytywnie będziemy mogli wykorzystać to, co mamy już w Legii – dodał nowy trener Legii.

– Czy będą duże zmiany kadrowe? Na to wygląda. Pięciu graczom kończą się kontrakty, a do pięciu mamy pewne zastrzeżenia. Ratio nie zawsze jest korzystne. Nie chodzi mi tylko o konkretne zarobki, bo czasem ten, który zarabia 200 złotych, jest tańszy od tego, który dostaje stówkę – tłumaczył Zieliński.

– Legię może opuścić dziesięciu zawodników. Skala trudności zmian jest ogromna. Trener jest także zaangażowany w sprawy transferowe. W przeszłości zdarzało się, że ściągano zawodników, którzy nie byli akceptowani przez trenerów. Mamy teraz spory budżet płacowy, ale trzeba go dobrze wykorzystać. Na ten moment tak nie jest. Stać nas na mocniejszą ekipą, ale nie stanie się od tak. Rok temu podpisano świeże kontrakty, a nie wszyscy spełniają nasze wymagania. Jeśli dobrze wykorzystamy nasz budżet, to Kosta ze swoim sztabem, bardzo mocnym, wykorzystają potencjał w stu procentach. Wszyscy wiedzą, że potrafi to robić – stwierdził dyrektor sportowy Legii.

– Wiemy, co chcemy zrobić. Nie można apelować do kibiców, bez zrobienia własnej pracy. Zapowiadaliśmy, że podejmiemy pewne działania i zależy nam na tym, by przed słowami, szły czyny. Chcę symbolicznie podkreślić, że wraz z dyrektorem sportowym i trenerem mówimy, że wszyscy musimy pracować na sukces. To pierwsza drużyna i akademia. Mamy sto tysięcy rzeczy do zrobienia i dzień po dniu nad nimi pracujemy. Konsekwentnie rozwiązujemy i wprowadzamy pewne kwestie. Nie mamy przekonania, że wszystko trzeba zmieniać, ale dziesiąte miejsce to nie poziom dla Legii. W żadnym z wymiarów działalności – powiedział Marcin Herra, wiceprezes zarządzający Legii.