| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
Sir Safety Perugia nie sięgnęła po tytuły, na których jej zależało w sezonie 2021/2022. Pytania na temat przyszłości trenera zespołu, Nikoli Grbicia, się mnożą. Ostatnio właściciel klubu, Gino Sirci, wypowiedział się w tej sprawie dla włoskich mediów.
Już same tytuły wypowiedzi Gino Sirciego dla lokalnych włoskich mediów były zaskakujące. Ponoć Nikola Grbić zapewnił go po podpisaniu umowy z reprezentacją Polski, że podwójne zatrudnienie to nie problem. Albo wygra z Sir Safety Perugia tytuł we Włoszech i Lidze Mistrzów, albo sam odejdzie bez konieczności bycia zwolnionym. Do tego jednak nie doszło. Sprawa nadal tkwi w zawieszeniu.
Srebrni medaliści mistrzostw Włoch czekają z decyzjami. Zapytaliśmy więc samego Sirciego, na czym faktycznie stanęło. Okazuje się, że żadne wiążące wybory jeszcze nie zapadły. – Myślimy o przyszłości naszej współpracy z Nikolą Grbiciem. Zastanawiamy się, jaki jest w stanie wywrzeć wpływ na zespół i jak oddziaływać na nas będzie zajmowanie się polską reprezentacją. Nasz program przygotowań do sezonu jest bardzo ciężki. Myślę, że do dziesięciu dni zapadnie decyzja. Na razie zachowujemy spokój – potwierdza w TVPSPORT.PL Gino Sirci.
Nie zmienia to faktu, że spekuluje się, że charyzmatyczny właściciel Perugii miał wyrazić zainteresowanie... Gheorghe Cretu, trenerem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, która kilka dni temu obroniła tytuł w Lidze Mistrzów. Rumun pozostaje póki co bez pracy na skutek rezygnacji z kontraktu klubowego w Rosji.
Przypomnijmy, że kilka dnia temu Nikola Grbić dołączył do reprezentacji Polski siatkarzy, która w Spale przygotowuje się do Ligi Narodów.
Czytaj również:
– Hubert Tomaszewski z Polskiego Związku Piłki Siatkowej o Lidze Narodów i planach na zgrupowanie w Seulu
– Norbert Huber o zmianach w PlusLidze: powinien powstać związek zawodników
– Sebastian Świderski o rewolucji w siatkówce, ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle i organizacji mistrzostw świata
Następne