| Koszykówka / Rozgrywki ligowe

Energa Basket Liga. "Osiemnastka" Śląska! Wrocławianie mistrzem Polski po dwudziestu bolesnych latach. Odradzali się w 2. lidze

Travis Trice
Z prawej Travis Trice (fot. PAP)

Koszykarski Śląsk Wrocław pokonał Legię Warszawa i po raz osiemnasty w historii został mistrzem Polski. Na ten dzień wrocławianie czekali dwadzieścia lat.

Rok temu TV, teraz gra o złoto. "W tym sezonie byliśmy już wszędzie"

Czytaj też

Łukasz Kolenda (z prawej) walczy z Robertem Johnsonem (fot. PAP).

Rok temu TV, teraz gra o złoto. "W tym sezonie byliśmy już wszędzie"

Hala Stulecia pękała w szwach jak za dawnych czasów, bilety wyprzedały się już po trzech minutach, a te vipowskie osiągały – jak na realia polskiej koszykówki – astronomiczne ceny. Ba, pod halą zorganizowano specjalną strefę kibica, bo chętnych było dużo więcej niż mogą pomieścić trybuny. Dało się czuć coś wyjątkowego. Że jak nie dziś, nie tu, w tym magicznym miejscu, w piątkowy wieczór, jak nie z Andrejem Urlepem na ławce trenerskiej, i wreszcie Travisem Tricem na parkiecie, to kiedy?

I stało się. Po ostatniej syrenie Hala Stulecia eksplodowała z radości. Wiwatowała. Po dwudziestu latach – długich, morderczych, trudnych – Śląsk znów jest najlepszy w Polsce. Wrocław ponownie stał się stolicą polskiej koszykówki. Jak długo nią będzie? O tym nikt w ten wieczór nawet nie zamierza myśleć, bo dwadzieścia lat czekania to zbyt długo, by nie cieszyć się chwilą.

Sukces rodził się w bólach


W ostatnich tygodniach zagrało wszystko. Ale tego piątkowego wieczoru mogło nie być. Paradoksalnie, nie byłoby go bez fatalnego początku sezonu, bez zmiany trenera i powrotu legendarnego Andreja Urlepa. Potem w play-offach Śląsk po dwóch ćwierćfinałowych meczach przegrywał z Zastalem Zielona Góra 0:2. Wygrał dwa razy u siebie i w decydującym meczu na wyjeździe. A w półfinale po dwóch sensacyjnych zwycięstwach nad Czarnymi w Słupsku doznał druzgocącej porażki w Orbicie. 60:123 wyglądało nierealnie i bolało. Kibice wychodzili już w czwartej kwarcie ze spuszczonymi głowami, pytając się, jak do tego doszło?

Rok temu TV, teraz gra o złoto. "W tym sezonie byliśmy już wszędzie"

Czytaj też

Łukasz Kolenda (z prawej) walczy z Robertem Johnsonem (fot. PAP).

Rok temu TV, teraz gra o złoto. "W tym sezonie byliśmy już wszędzie"

Andrej Urlep, Urlep Śląsk Wrocław, Andrej Urlep koszykówka
Bez Andreja Urlepa nie byłoby mistrzostwa dla Śląska (Fot. PAP)

Dwa dni później Hala Stulecia znów wypełniła się po brzegi kibiców pełnych nadziei. Ale ta gasła z każdą minutą. Czarni ponownie byli nieugięci, a w końcówce wręcz bawili się grą w koszykówkę. Wrocławianie nie istnieli, gubili się, tracili piłkę, nie potrafili wyprowadzić akcji. Jak po takich dwóch porażkach mieli zwyciężyć w Słupku? Jakoś zwyciężyli. Na parkiecie raz jeszcze rządzili Trice i spółka.

Urlep wrócił do Wrocławia w październiku po czternastu latach. Rzucił koło ratunkowe. Bo w końcu kto, jak nie on? Człowiek, który zdobył z WKS-em cztery złote medale, prowadził klub w czasach świetności, kiedy Hala Stulecia pękała w szwach tak jak w ten piątkowy wieczór. Po siedmiu ligowych spotkaniach Śląsk miał ledwie dwa zwycięstwa, a przed sobą rywalizację w EuroCupie. Zjawił się Słoweniec i wrocławianie zaczęli wygrywać.

Muszę powiedzieć jedną rzecz. Nie ma żadnej magii. Jest tylko praca. Trzeba wytłumaczyć zawodnikom, czego się od nich wymaga i jak mają graćodparł w swoim stylu w rozmowie z TVPSPORT.PL. Nie jest chętny do wywiadów. Udziela głównie tych, których musi. Ale jeśli ktoś go nie kocha, to musi szanować. A we Wrocławiu i kochają, i szanują.

Śląsk Wrocław, Śląsk Wrocław koszykówka, Hala Stulecia, Śląsk Wrocław Hala Stulecia
Mecze w Hali Stulecia to wielkie widowisko (Fot. PAP)
Polak przed skautami NBA. "Mama mówiła, żebym był bezczelny"

Czytaj też

Jeremy Sochan (fot. Getty Images)

Polak przed skautami NBA. "Mama mówiła, żebym był bezczelny"

Śląsk zniknął z ligi. Przetrwały rezerwy


Sukcesu mogło nie być, ale mogło też nie być Śląska. I przez moment, wcale nie tak krótki, nie było w najwyższej klasie rozgrywkowej. Tuż przed sezonem 2008/09 – dokładnie pięć dni przed jego rozpoczęciem – ówczesny właściciel Waldemar Siemiński uznał, że już nie chce dalej inwestować w dawną koszykarską potęgę. Śląsk nie rozegrał meczu o Superpuchar Polski, a w po czterech ligowych kolejkach wycofał się z ligi. Siedemnastokrotni mistrzowie kraju wycofują się – w mieście z takimi koszykarskimi jak sztylet wbity prosto w serce.

Przetrwały drugoligowe rezerwy. I tak, powoli, mozolnie, odradzał się Śląsk. Po trzech latach awansował do I ligi, a po roku wrócił do elity. W międzyczasie w PLK występował... inny Śląsk. Przemysław Koelner, znana postać w sportowym środowisku w stolicy Dolnego Śląska, wypożyczył prawa do nazwy i posługiwania się znakami handlowymi. Nabył licencję dla swojego WKK i przez sezon Śląsk – albo twór nazwany Śląskiem, jak powiedzieliby wierni kibice – na nowo znalazł się w koszykarskiej elicie. Po roku Koelner już nie otrzymał licencji i przygoda szybko się skończyła.

W tym czasie prawdziwy Śląsk przebijał się przez niższe szczeble rozgrywkowe. Aż w 2013 roku awansowali do PLK. Tyle że nie zagrzali w niej miejsca na długo. Minęły trzy lata i wrocławianie znów nie zgłosili się do rozgrywek. Znów przetrwały rezerwy. Druga liga, pierwsza, awans na wyciągnięcie ręki i przegrana w finale play-offów. Szczęśliwie, przed sezonem 2019/2020 Śląsk otrzymał zaproszenie od PLK. I został w niej do dzisiaj. Siódmy w trakcie rozgrywek przerwanych przez koronawirusa, trzeci przed rokiem i teraz z osiemnastym tytułem

Polak przed skautami NBA. "Mama mówiła, żebym był bezczelny"

Czytaj też

Jeremy Sochan (fot. Getty Images)

Polak przed skautami NBA. "Mama mówiła, żebym był bezczelny"

Travis Trice, Trice Śląsk Wrocław, Trice koszykówka
Travis Trice poprowadził Śląsk do pierwszego tytułu od 20 lat (Fot. PAP)

Wrocław znów pokochał koszykówkę


To miasto było spragnione takich chwil. Bilety wyprzedane w trzy minuty – lepszego dowodu nie ma. Pełna Hala Stulecia, pełne tramwaje, zapach popcornu po trybunami jak za dawnych lat. I ten sam Andrej Urlep na ławce trenerskiej. Kiedy wrocławianie wracali do europejskich pucharów, grali początkowo w Orbicie, ale nawet ta nie zapełniała się. Może początkowo, potem spowszedniało. Na mecz w Hali Stulecia tuż przed Świętami przyszły jednak tłumy. Bo wracały wspomnienia, nawiązania do Macieja Zielińskiego, do Dominika Tomczyka, do nieodżałowanego już Adama Wójcika, który odszedł w 2017 roku. Bo to, co piękne, kojarzyło się z przeszłością, a nie teraźniejszością.

Myślę, że trzeba przestać żyć tym, co było kiedyś. To już się zdarzyło i nie wróci. Należy stworzyć coś nowego, oprzeć to na nowych ludziach. Maciek Zieliński to legenda Śląska, Maciek to po prostu Śląsk, jego historia, ale on już nie będzie grał. Trzeba stworzyć nową kulturę kibicowania i wszystko przyjdzie, wszystko przed Śląskiem. Ma potencjał i zobaczymy, co się zdarzyapelował przed meczami w europejskich pucharach Kamil Chanas, który spędził wiele lat we Wrocławiu.

I miał rację. Wrocław już nie żyje tym, co było dwadzieścia lat temu. Żyje tym, co jest dziś, tu i teraz. Tym, na co czekał dwadzieścia lat. A ci, którzy z dzieciństwa pamiętają zapach popcornu, światowe firmy w Hali Stulecia, popisy Macieja Zielińskiego i po dwudziestu latach znów usiedli na trybunach, powiedzą kiedyś, że pamiętają też finał z 2022 roku, Travisa Trice'a i Aleksandra Dziewę. Bo bez Trice'a Śląsk mistrzem by nie został. "MVP" – to skandują, kiedy jest przy piłce, kiedy staje na linii rzutów osobistych. Travisa w przyszłym roku pewnie już nie będzie, za dobrze się zaprezentował (w końcu MVP całej ligi). Ale w historii Śląska zostanie.

Adam Wójcik, jan Wójcik
Adam Wójcik we Wrocławiu z synami Janem i Szymonem. Jan gra dziś w Śląsku (Fot. PAP)

Adam Wójcik patrzy z góry


Ten sukces ma jeszcze jeden wymiar. Wzruszający. W piątkowy wieczór koszulkę z "10" znów założył Wójcik. 23-letni Jan Wójcik. Syn Adama Wójcika. Legendy Śląska Wrocław, która 26 sierpnia 2017 roku zmarła na białaczkę. Nikt w dzieciństwie bliźniaków, Jana i Szymona, nie przymuszał, żeby rzucali do kosza.

W domu nie było nawet piłki do koszykówki. I któregoś dnia, gdy byli w trzeciej klasie szkoły podstawowej, poprosili, żeby zaprowadzić ich na treningi. Trafili do WKK, który wskazał nam Krzysztof Walonis, a jemu mogliśmy zaufać. […] Nie przymuszamy ich, sami podjęli decyzję, że chcą grać w kosza. Pięć lat wcześniej niż ich ojciec, w wieku ośmiu latmówiła nam żona Adama Wójcika, Krystyna przed jego corocznym memoriałem.

W 2020 roku w dniu trzeciej rocznicy śmierci Adama Wójcika Śląsk ogłosił, że w drużynie zagra jego syn, Jan. Po niespełna dwóch lata został mistrzem Polski. Tata na pewno byłby dumny.

Wójcik znów na parkiecie – jakże symboliczne. Urlep znów na ławce. I znów ta Hala Stulecia wypełniona po brzegi. Dwadzieścia lat minęło, jest inaczej, ale jakby trochę tak samo. Ta noc we Wrocławiu będzie magiczna.

Pawłowski: młodzież atakuje. W Gdyni dała nam zimny prysznic
Paweł Pawłowski (fot. Getty)
Pawłowski: młodzież atakuje. W Gdyni dała nam zimny prysznic

Zobacz też
Ostatnia kolejka za nami. Kuriozalna sytuacja mistrzyń Polski
Marissa Kastanek (fot. PAP)

Ostatnia kolejka za nami. Kuriozalna sytuacja mistrzyń Polski

| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
Legia Warszawa ma nowego trenera!
Heiko Rannula (fot. PAP)

Legia Warszawa ma nowego trenera!

| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
Legia zwalnia trenera. Następcy jeszcze nie ma
Ivica Skelin (fot. Getty)

Legia zwalnia trenera. Następcy jeszcze nie ma

| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
Sensacja! Zdobyli Puchar Polski po raz pierwszy w historii
Koszykarze Górnika Wałbrzych (fot. PAP)

Sensacja! Zdobyli Puchar Polski po raz pierwszy w historii

| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
Rekord! Niebywale wysoka porażka mistrzyń Polski
fot. PAP

Rekord! Niebywale wysoka porażka mistrzyń Polski

| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
wyniki
tabela
Wyniki
13 kwietnia 2022
Koszykówka

Polski Cukier Pszczółka Start Lublin

WKS Śląsk Wrocław

Legia Warszawa

Trefl Sopot

Twarde Pierniki Toruń

MKS Dąbrowa Górnicza

Tauron GTK Gliwice

King Szczecin

HydroTruck Radom

Anwil Włocławek

Enea Zastal BC Zielona Góra

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz

Suzuki Arka Gdynia

BM Stal Ostrów Wielkopolski

PGE Spójnia Stargard

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk

10 kwietnia 2022
Koszykówka

Trefl Sopot

Polski Cukier Pszczółka Start Lublin

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz

Anwil Włocławek

Tabela
Energa Basket Liga
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk
30
151
53
2
Anwil Włocławek
Anwil Włocławek
30
195
52
3
BM Stal Ostrów Wielkopolski
BM Stal Ostrów Wielkopolski
30
359
52
4
Enea Zastal BC Zielona Góra
Enea Zastal BC Zielona Góra
30
255
51
5
WKS Śląsk Wrocław
WKS Śląsk Wrocław
30
170
49
6
Legia Warszawa
Legia Warszawa
30
59
47
7
Twarde Pierniki Toruń
Twarde Pierniki Toruń
30
8
47
8
King Szczecin
King Szczecin
30
2
45
9
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz
30
23
45
10
Trefl Sopot
Trefl Sopot
30
-18
45
11
PGE Spójnia Stargard
PGE Spójnia Stargard
30
-181
41
12
Polski Cukier Pszczółka Start Lublin
Polski Cukier Pszczółka Start Lublin
30
-162
41
13
Suzuki Arka Gdynia
Suzuki Arka Gdynia
30
-199
41
14
MKS Dąbrowa Górnicza
MKS Dąbrowa Górnicza
30
-154
40
15
Tauron GTK Gliwice
Tauron GTK Gliwice
30
-316
36
16
HydroTruck Radom
HydroTruck Radom
30
-192
35
Rozwiń
Najnowsze
Świątek ma już bardzo dużą stratę. Sprawdź nowy ranking WTA
nowe
Świątek ma już bardzo dużą stratę. Sprawdź nowy ranking WTA
| Tenis / WTA (kobiety) 
Ranking WTA 2025 (tenis kobiet). Na którym miejscu Iga Świątek? [AKTUALIZACJA]
Do góry