{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Liga Mistrzów. Roberto Carlos wierzy w triumf Realu Madryt. "To były najlepsze powroty w historii"

Real Madryt w sobotę znów wystąpi w finale Ligi Mistrzów. Roberto Carlos sięgał po to trofeum z Królewskimi trzykrotnie. – Kiedy widzisz połowę stadionu w jednym kolorze, połowę w innym i słyszysz hymn, zastanawiasz się, czy się rozpłakać – podkreślił legendarny Brazylijczyk. Transmisja finałowego starcia Liverpoolu z Realem w TVP.
DUDEK PRZED FINAŁEM LM: MAM WIELKI DYLEMAT I ROZDARTE SERCE
Czytaj też:

Liga Mistrzów. Brytyjskie media: Liverpool nie może pozwolić Realowi na kolejny niesamowity powrót
Real Madryt po czterech latach ponownie może wygrać Ligę Mistrzów. Smak triumfu w tych rozgrywkach doskonale zna Roberto Carlos. Brazylijczyk wygrywał je z Królewskimi w 1998, 2000 i 2002 roku. Teraz legenda Los Blancos często spędza czas z drużyną.
– W piątek byłem z nimi, rozmawiałam, dzieliłam się różnymi uwagami. Brakuje mi atmosfery w szatni, ale nie narzekam, mam szczęście podróżować z nimi, jeść. Klub daje mi możliwość przebywania z zawodnikami, aby móc z nimi porozmawiać, zapytać o formę. Dogaduję się ze wszystkimi, ale przede wszystkim rozmawiam z młodzieżą. Rozmawiam też z Kroosem, Nacho, Karimem... ale skupiam się na najmłodszych – wyznał w rozmowie z "Marką".
Brazylijczyk został również zapytany o otoczkę, która towarzyszy finałom. – Przygotowania są niesamowite, a kiedy wchodzisz na boisko i widzisz połowę stadionu w jednym kolorze, połowę w innym... Liga Mistrzów jest niezwykła i kiedy słyszysz hymn, nie wiesz, czy płakać. ajpiękniejszy moment w karierze piłkarza to dojście do finału. Wtedy wygrana jest trudna i nie wiadomo, co się wydarzy, ale najpiękniejsza jest podróż i dni przed meczem – stwierdził Roberto Carlos.
Real w tym sezonie pokonał bardzo trudnych rywali. Królewscy po emocjonujących rewanżach wyeliminowali Paris Saint-Germain, Chelsea i Manchester City. – Nie pamiętam czegoś takiego jak w tym sezonie. Przede wszystkim dlatego, że pokonanie trzech zespołów, takich jak PSG, Chelsea i City, jest bardzo trudne. Ale najlepsze jest to, że pojawiła się mistyka powrotów na Santiago Bernabeu i były one najlepsze w historii – zakończył 49-latek.