29 maj 2022 | Piłka nożna

Fortuna 1 Liga. Chrobry Głogów walczy o awans do PKO Ekstraklasy

Zawodnicy Chrobrego Głogów są o krok od awansu do PKO Ekstraklasy (fot. PAP) — Zawodnicy Chrobrego Głogów są o krok od awansu do PKO Ekstraklasy (fot. 400mm.pl)

W przyszłym sezonie PKO Ekstraklasy zobaczymy cztery drużyny z Dolnego Śląska? To niewykluczone, gdyż Chrobry Głogów zagra w finale baraży z Koroną Kielce. Choć drużyna Ivana Djurdjevicia nie jest faworytem, ma za sobą kilka argumentów, które uwidoczniły się między innymi w ostatnim spotkaniu z Arką Gdynia. Jedno jest pewne – nie będą łatwym wyzwaniem dla ekipy Leszka Ojrzyńskiego.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Dwa lata sprzątania. Korona Kielce puka do bram Ekstraklasy

Były dyrektor Legii znalazł nową pracę. W zagranicznej lidze

Czytaj też

Były dyrektor Legii znalazł nową pracę. W zagranicznej lidze

Klub oparty na zaufaniu

Chrobry Głogów gra w 1. lidze od ośmiu lat. To niespotykany wynik – większość drużyn zdecydowanie wcześniej awansuje do Ekstraklasy albo spada do 2. Ligi. Ekipa z Dolnego Śląska zazwyczaj zajmowała bezpieczne miejsca w środku tabeli. Najbliżej awansu była w sezonie 2019/2020 gry zajęła siódme miejsce i zabrakło jej zaledwie punktu do baraży.

Jedno jest pewne – to mądrze i rozważnie prowadzony klub. Dowodem na to jest zaufanie do Ivana Djurdjevicia, który prowadzi pierwszą drużynę od trzech lat. – Cierpliwość to cecha charakteru ludzi, którzy Chrobrym zarządzają. Nasze możliwości finansowe nie pozwalają na głupoty. Znamy proporcje i rzetelnie oceniamy nasze możliwości – powiedział w rozmowie z portalem Weszło dyrektor klubu Zbigniew Prejs. A serbski trener miał kilka gorszych momentów. Choćby jego początki w klubie nie były udane – w pierwszych sześciu kolejkach sezonu 2019/2020 zdobyła tylko punkt. Co więcej, bilans bramkowy wynosił 2:14. Nawet po jedenastu meczach, Chrobry zgromadził tylko siedem punktów i wydawał się kandydatem do spadku. Jak się okazało, na tej podstawie powstał zespół, który teraz walczy o awans do Ekstraklasy.

Od początku obecnego sezonu Chrobry nie schodził poniżej pewnego poziomu. Ani na moment nie zagościł w pierwszej trójce, ale również nie spadł poniżej jedenastej lokaty. Od kiedy jednak rozpoczął marsz w górę tabeli pod koniec listopada i awansował na miejsce barażowe, utrzymał je do końca.

Były dyrektor Legii znalazł nową pracę. W zagranicznej lidze

Czytaj też

Były dyrektor Legii znalazł nową pracę. W zagranicznej lidze

Wykres pozycji Chrobrego w 1. Lidze w sezonie 2021/2022 (fot. Transfermarkt.de)

Oficjalnie: Legia sfinalizowała transfer środkowego obrońcy

Czytaj też

Maik Nawrocki, pierwszy z lewej (fot. Getty Images)

Oficjalnie: Legia sfinalizowała transfer środkowego obrońcy

Zgraja weteranów

Nie da się ukryć, że Chrobry jest drużyną stabilną kadrowo. W trzonie kadry znajdują się zawodnicy, którzy w Głogowie występują dłużej niż rok. Najdłużej, bo od 2010 roku, w zespole gra Michał Michalec. Środkowy obrońca pamięta jeszcze czasy, gdy drużyna występowała w trzeciej lidze, a obecnie jest wręcz ikoną. W tym roku skończy 35 lat, ale w rundzie wiosennej grał regularnie. W pierwszym składzie zagrał także w meczu barażowym z Arką.

Istotną postacią jest także Michał Ilków-Gołąb, grający w drużynie od 2015 roku. Początkowo był zawodnikiem o bardziej ofensywnym profilu – także jako prawy obrońca miał często zadania ofensywne, co przekładało się na jego statystyki strzeleckie. Teraz ma jednak ma większy wpływ na grę obrony niż tylko cofanie się podczas kontrataków rywali. Wciąż jest ważną postacią, ale przez ostatnie lata ewoluował. Jego kontrakt wygasa z końcem sezonu, ale jeśli go przedłuży, może zadebiutować w Ekstraklasie w wieku 37 lat. To byłaby niewątpliwie ciekawa historia!

Krócej w Chrobrym o cztery lata gra kapitan, Oliver Praznovsky. Słowak jednak szybko wkomponował się drużynę i znalazł wspólny język z trenerem i resztą zawodników. Oczywiście, początki miał trudne, a w debiucie (w którym nie ustrzegł się błędów) jego drużyna przegrała 1:5. Później jednak stał się ostoją defensywy, a jego nieustępliwość kilka razy ratowała punkty głogowianom.

Nie można zapomnieć także o Mikołaju Lebedyńskim. Były zawodnik Pogoni trafił do Głogowa jeszcze przed Djurdjeviciem i nadal jest ważną postacią. W tym sezonie był najlepszym strzelcem drużyny, zdobywając jedenaście bramek. Poza tym ma często kluczową rolę w rozgrywaniu akcji. Kiedyś był napastnikiem, ale teraz gra także na pozycji ofensywnego pomocnika.

To nie jedyni doświadczeni zawodnicy Chrobrego. W zespole grają także Tomasz Cywka, Jaka Kolenc, Rafał Leszczyński, Mateusz Machaj, Robert Mandrysz i Marcel Ziemann. Niektórzy z nich grali w Ekstraklasie, niektórzy na debiut jeszcze czekają. Każdy z nich jednak wystąpił w ponad połowie spotkań ligowych. Możliwe, że część z nich po ewentualnym awansie zostanie w Głogowie.

Oficjalnie: Legia sfinalizowała transfer środkowego obrońcy

Czytaj też

Oficjalnie: Legia sfinalizowała transfer środkowego obrońcy

Były reprezentant Polski wraca do Ekstraklasy

Czytaj też

Były reprezentant Polski wraca do Ekstraklasy

Diament ze Świdnicy

Zawodnikiem Chrobrego, o którym mówi się najwięcej jest jednak 21-letni Dominik Piła, który otworzył wynik spotkania z Arką. Zawodnik, który w młodym wieku trafił ze Świdnicy do Głogowa, jest absolutnie kluczową postacią. W tym sezonie wystąpił w 34 meczach, w których zdobył pięć bramek i zaliczył dziewięć asyst. Okazał się głównym bohaterem barażu z Arką, który zakończył trafieniem oraz podaniem przy bramce Lebedyńskiego.

To już pewne, że Piła w przyszłym sezonie zagra w Ekstraklasie. Kilka miesięcy temu podpisał bowiem kontrakt z Lechią Gdańsk. W przypadku awansu do Ekstraklasy, strata tego zawodnika może się okazać istotna.

Tym bardziej, że klub nie ma zbyt wielu młodzieżowców z doświadczeniem w meczach ligowych. Poza Piłą, najwięcej ich zgromadził jego imiennik – Dominik Dziabek. Prawy skrzydłowy jednak częściej wchodził z ławki niż był wybierany do pierwszego składu.

Były reprezentant Polski wraca do Ekstraklasy

Czytaj też

Były reprezentant Polski wraca do Ekstraklasy

Legia szykuje transferowy hit. To już prawie pewne

Czytaj też

Pedro Tiba przejdzie z Lecha Poznań do Legii Warszawa?

Legia szykuje transferowy hit. To już prawie pewne

Po awansie trener zmieni zdanie?

W Chrobrym pozostaje jeszcze jednak niewiadoma – kto poprowadzi drużynę w przyszłym sezonie. Ivan Djurdjević już wcześniej zapewnił, że po zakończeniu sezonu zamierza zmienić otoczenie. Ale być może nie przewidział możliwego awansu. W każdym razie, dyrektor klubu Zbigniew Prejs w rozmowie z Weszło zapewnił, że jeszcze będzie rozmawiać z trenerem o przyszłości. Może go przekona? W innym razie, głównym kandydatem do objęcia funkcji trenera wydaje się Dominik Nowak.

A jeśli Djurdjević odejdzie, powinien wkrótce otrzymać propozycję z Ekstraklasy. Podczas pracy w Głogowie rozwinął się trenersko i nauczył się podejmowania decyzji oraz dyscypliny. Tego brakowało mu podczas krótkiej przygody z pierwszą drużyną Lecha Poznań. Widać, że czasami warto zrobić krok do tyłu...

Kolejna ekipa z Dolnego Śląska podbije Ekstraklasę?

Chrobry w PKO Ekstraklasie? To, co jeszcze niedawno wydawało się nieprawdopodobnym scenariuszem, w niedzielę wieczorem może wejść w życie. Rywalem głogowian będzie Korona Kielce, z którą dwukrotnie w tym sezonie remisowali (2:2, 1:1).

Gdyby głogowianie awansowali do najwyższej ligi, byliby tam czwartą drużyną z Dolnego Śląska. Obok Zagłębia Lubin, Śląska Wrocław oraz Miedzi Legnica, która zapewniła sobie awans do Ekstraklasy trzy kolejki przed końcem. Co prawda, w razie awansu będą grać w Grodzisku Wielkopolskim, ale są niewątpliwie dowodem na to, jak bogatym piłkarsko regionem jest Dolny Śląsk. I na to, że mądre zarządzanie w niewielkim klubie może wiele przynieść niewielkiemu klubowi.

Legia szykuje transferowy hit. To już prawie pewne