30 maj 2022 | Piłka nożna / Reprezentacja

Czesław Michniewicz stawia sprawę jasno. "Chcemy maksymalnie wykorzystać wszystkich piłkarzy"

Wojciech Papuga

Reprezentacja Polski starciem z Walią zaczyna rywalizację w Lidze Narodów. Czesław Michniewicz liczy na komplet punktów w tym spotkaniu, choć nie będzie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników. Zgrupowanie później rozpoczną Matty Cash, Arkadiusz Milik, Sebastian Szymański czy Kamil Jóźwiak.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Polacy zaczną Ligę Narodów. Sprawdź szczegóły środowej transmisji!

Niespodziewani bohaterowie kadry? Oto najwięksi wygrani sezonu

Czytaj też

Przemysław Frankowski, Nicola Zalewski (fot. Getty Images)

Niespodziewani bohaterowie kadry? Oto najwięksi wygrani sezonu

Drużyna Czesława Michniewicza rozpoczyna prawdziwy maraton – od 1 do 14 czerwca rozegra cztery mecze w ramach Ligi Narodów. Na początek zmierzy się z Walią na stadionie Śląska we Wrocławiu. Mecz zaplanowano na najbliższą środę. Biało-czerwoni liczą, że zaczną rozgrywki od kompletu punktów – wszak jedyną porażkę ze swoim najbliższym rywalem ponieśli blisko 50 lat temu.

– Zagramy w bardzo mocnym składzie. My takie mecze, jak ten z Walią, musimy wygrać. Jest szansa, że wystąpi dwóch debiutantów, ale generalnie chcemy zagrać w optymalnym składzie. Na pewno od początku wystąpi Robert Lewandowski. Być może w duecie z Adamem Buksą, który jest na fali, w dobrym momencie – powiedział Michniewicz na poniedziałkowej konferencji prasowej.

Selekcjoner podkreślił, że drużyna zamierza przede wszystkim utrzymać się w najwyższej dywizji Ligi Narodów i jak najlepiej przygotować do czerwcowych spotkań. – Sytuacja jest wyjątkowa – mecze odbywają się po sezonie, w krótkim czasie. Chcemy też wykorzystać maksymalnie wszystkich piłkarzy. Robić selekcję zarówno w czasie treningów, jak i meczów, żeby zebrać jak najwięcej informacji, bo to w końcu przedostatnie zgrupowanie przed mundialem – zauważył.

Zobacz także: Polska zaczyna Ligę Narodów. Zobacz, jak kupić bilety

– Podstawowy aspekt brzmi: chcemy mądrze wprowadzić się do tego mikrocyklu, który nas czeka. Przypomnimy sobie główne zasady, nad którymi pracowaliśmy na Stadionie Śląskim przed meczem ze Szwecją. Kilku zawodników z różnych powodów nie weźmie od początku udziału w zgrupowaniu. Mowa tu o Matty'm Cashu, Arkadiuszu Miliku, Sebastianie Szymańskim oraz Kamilu Jóźwiaku – dodał.

Pierwsi dwaj cierpią na urazy ścięgna Achillesa, Jóźwiak w nocy z niedzieli na poniedziałek rozegrał ostatnie spotkanie ligowe, a Szymański zmaga się z kwestiami mięśniowymi. Na kontuzje narzekają też Bartłomiej Drągowski oraz Krystian Bielik.

Niespodziewani bohaterowie kadry? Oto najwięksi wygrani sezonu

Czytaj też

Niespodziewani bohaterowie kadry? Oto najwięksi wygrani sezonu

Reprezentacja ma nowego sponsora! Najwyższy kontrakt w historii

Czytaj też

Piłkarze reprezentacji Polski (fot. Getty)

Reprezentacja ma nowego sponsora! Najwyższy kontrakt w historii

Szansę debiutu w narodowych barwach otrzymają między innymi Jakub Kiwior i Kamil Pestka. – Obaj mają wspólną cechę: są to zawodnicy lewonożni. A takich właśnie cały czas szukamy. I stąd pomysł, żeby przyjechali na zgrupowanie, by bliżej im się przyjrzeć. Zobaczymy, czy już na samym treningu będą w stanie się odnaleźć. Zwłaszcza mam tu na myśli Pestkę – zaznaczył Michniewicz.

Opiekun reprezentacji Polski jest zadowolony z dotychczasowej pracy, którą wykonał ze swoimi zawodnikami podczas marcowego zgrupowania. – W moich pierwszych kontaktach z piłkarzami ujęła mnie otwartość i chęć zrobienia wszystkiego, żeby pojechać na mistrzostwa świata. To się czuło w rozmowach z zawodnikami. Już przed towarzyskim meczem ze Szkocją widziałem olbrzymią koncentrację. A z kolei przed starciem ze Szwecją widać było, że możemy zrobić coś wielkiego. Otworzyliśmy sobie furtkę do tego, żeby powalczyć o nasze marzenia, czyli żeby zagrać na mundialu najlepiej, jak potrafimy. Nie stawiamy sobie żadnych ograniczeń – stwierdził.

Michniewicz odniósł się również do klubowej przyszłości Roberta Lewandowskiego. Snajper Bayernu Monachium nie ukrywa, że chciałby kontynuować karierę w innym miejscu. – Nie martwię się o Roberta. Gra dziś w fantastycznym klubie, gdzie tworzył jego historię i całej Bundesligi. Obojętnie, gdzie pójdzie, na pewno będzie grał. Jestem przekonany, że nowy bodziec w postaci innego klubu, innej ligi tylko korzystnej na niego wpłynie i będzie mógł zrealizować marzenia. A wiadomo, że jego marzeniem jest, żeby zdobyć mistrzostwo świata z kadrą i Złotą Piłkę. Także spełniamy marzenia! (śmiech) – akcentował.

Zobacz także: Przestroga dla Polski. "Argentyny i Messiego obawiamy się bardziej"

Przypomnijmy, że mecz Polska – Walia odbędzie się 1 czerwca (godz. 18:00), a transmisję z tego spotkania na żywo będzie można zobaczyć w TVP 1, TVP Sport, aplikacji mobilnej, Smart TV. Biało-czerwoni w najbliższym czasie zagrają jeszcze z Holandią (11 czerwca) oraz dwukrotnie Belgią (8 i 14 czerwca).

Reprezentacja ma nowego sponsora! Najwyższy kontrakt w historii