Kamil Grabara zadebiutował w reprezentacji Polski. Bramkarz rozegrał pierwszy mecz, po którym echem będzie odbijało się pytanie: czy mógł zachować się lepiej po strzale Jonathana Williamsa?
– Nie zagram z Walią dla dobra widowiska – śmiał się przed meczem Wojciech Szczęsny, etatowy golkiper reprezentacji Polski. Ale już od początku zgrupowania pewne było, że selekcjoner Czesław Michniewicz chce postawić na młodego golkipera. Szybko stało się jasne, że w pierwszym meczu Ligi Narodów między słupkami pojawi się Kamil Grabara. Szansę otrzymał 23-letni debiutant, który ma za sobą triumf w lidze duńskiej wraz z FC Kopenhaga oraz 44 spotkania, w których 23 razy zachował czyste konto.
Przez większość pierwszej połowy Grabara był praktycznie bezrobotny. Środkowi obrońcy skutecznie blokowali próby rywali. Jeśli Walijczycy oddawali strzały, to przede wszystkim niecelne. W 8. minucie Dylan Levitt zdecydował się na uderzenie zza pola karnego, ale złapanie futbolówki było formalnością dla golkipera biało-czerwonych.
Debiutujący bramkarz przez 45 minut mógł się oswajać z reprezentacyjną atmosferą. Grabara rzetelnie wypełniał swoje obowiązki: pewnie złapał dwa dośrodkowania i kontrolował sytuację przy niecelnych próbach gości. Po jednym z zagrań rywali, kiedy 23-latek wyskoczył ponad rywali i przejął piłkę, na motywacyjne oklaski zdecydował się Szczęsny, który zasiadał wraz z zespołem na ławce rezerwowych.
Williams miał zbyt wiele miejsca. Do Walijczyka zbyt późno dobiegł Grzegorz Krychowiak, daleko był Jan Bednarek. Grabara był zasłonięty przez kolegów, piłka kozłowała i przeleciała pod ręką bramkarza. Czy 23-latek popełnił błąd?
Wystarczyła szybka konsultacja ze specjalistami od gry bramkarzy, by stwierdzić, że bramkarz tej klasy mógł zachować się lepiej. Grabara był spóźniony, zareagował zbyt wolno ze względu na złą pracę na nogach. To był jeden z powodów, przez który od 52. minuty biało-czerwoni przegrywali z Walią.
– Kamil był zasłonięty, szukał piłki. Zrobił krok w lewo, futbolówka poszybowała w prawo. Trudno ocenić, czy można było zrobić coś więcej – opisywał sytuację Michniewicz. – Mógł zachować się w tej sytuacji trochę lepiej – krótko skomentował Jakub Wawrzyniak, były reprezentant Polski. – Zrobił błąd. Lewandowski stracił piłkę, Bereszyński mógł przerwać akcję, wiele można było naprawić. Strzał z 24 metrów był mocny, ale nie zareagował i nie rzucił się w odpowiednim momencie – dodał Kazimierz Węgrzyn, ekspert TVP Sport.
Strzał Williamsa był drugim celnym ze strony Walijczyków, a jednocześnie ostatnim. Ekipie Roberta Page'a brakowało celności. Grabara także w drugiej połowie skutecznie spisywał się w kontekście wyłapywania zagrań kierowanych w pole karne, ale... W 90. minucie golkiper sprawił, że serca kibiców lekko zadrżały. Z jednej strony Polak wyskoczył najwyżej i strącił dogranie w pole karne. Jednak futbolówka spadła pod nogi Matthew Smitha, który huknął z bliska ponad poprzeczką.
– Zagrał bardzo, bardzo przyzwoity mecz, jak na debiutanta. Był uważny i odważny na przedpolu, skutecznie wprowadzał piłkę. Możemy dyskutować o sytuacji związanej z golem, ale jego pozostałe interwencje były dobre. To był obiecujący występ – ocenił Grabarę selekcjoner.
– Mam ambiwalentne odczucia. Rozegrałem przyzwoity mecz. Przy bramce mogłem zachować się lepiej, choć trudno oceniać to na gorąco. Takie życie bramkarza, nie będę szukał wymówek, choć futbolówka nie przeleciała mi między nogami. Zobaczyłem strzał po tym, jak minął Bednarka i starałem się zareagować jak najlepiej – skomentował bramkową sytuację Grabara.
Grabara jest zaufanym żołnierzem Michniewicza. Obaj znają się od czasów reprezentacji młodzieżowej. Wszystko wskazuje na to, że golkiper ma przed sobą przyszłość w kadrze. Na razie poczuł smak występu z orzełkiem na piersi. Kluczowy jest też fakt, że Polacy wygrali 2:1 i udanie rozpoczęli występy w Lidze Narodów.
– Trema? Nigdy nie myślałem, że zadebiutuję w reprezentacji Polski. Wyszło na to, że spełniłem marzenie. Mam za sobą obycie z dobrymi piłkarzami, ale czynnikiem ułatwiającym był fakt, że miałem za plecami kibiców biało-czerwonych. To zapewniło większy spokój. W przeszłości byłem buńczuczny. Wiele mówiłem, mniej robiłem. Teraz jest inaczej. Jestem na fali wznoszącej. Dorosłem i inaczej postrzegam pewne sprawy w swoim życiu. Wierzę, że mogę być bardzo dobrym bramkarzem. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale mamy w kadrze bardzo dobrych bramkarzy, którym będę też kibicował. Tak, jak oni robili to w moim przypadku we Wrocławiu – zakończył świeżo upieczony debiutant w polskiej kadrze.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.