Kamil Grabara zadebiutował w wygranym meczu reprezentacji Polski z Walią (2:1) w Lidze Narodów. Bramkarz FC Kopenhaga dał się pokonać strzałem z dystansu Jonathanowi Williamsowi. W obronę debiutanta wziął były golkiper biało-czerwonych – Grzegorz Szamotulski. – Nie popełnił błędu. Był zasłonięty, a strzał był kąśliwy i odchodzący – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Adrian Janiuk, TVPSPORT.PL: – Kamil Grabara zawinił przy straconym golu w meczu z Walią?
Grzegorz Szamotulski (13-krotny reprezentant Polski): – Wiadomo, że ilu ekspertów, tyle opinii. Ja jednak wezmę Grabarę w obronę. Uważam, że Kamil nie popełnił błędu przy straconym golu. Nie bronię go tylko dlatego, że grałem na tej pozycji i jest on moim młodszym kolegą po fachu. To była po prostu trudna sytuacja. Był zasłonięty, a strzał był kąśliwy i odchodzący. Nastąpiła zła organizacja w obronie przez co powstał szereg błędów i stało się. Najważniejsze, że nasi byli w stanie odwrócić losy meczu. Tradycji stało się zadość i po latach znowu minimalnie wygraliśmy z Walią.
– Jak podsumuje pan debiut Grabary?
– Jasne jest, że nie był jakiś spektakularny i oszałamiający, ale na pewno się nie spalił. Nie było widać po nim tremy. Ten chłopak ma silny charakter i czymś oczywistym było, że sobie poradzi. I, w mojej ocenie, dał radę.
– Był pan zaskoczony, że trener Czesław Michniewicz tak szybko dał mu szansę?
– Nie uważam, że było zbyt wcześnie. Kamil ma 23 lata, a to odpowiedni wiek na debiut w dorosłej reprezentacji kraju. Grabara ma za sobą świetny sezon w Danii, dlatego zasłużył sobie, żeby być w kadrze. Selekcjoner już wcześniej udowodnił, że nie boi się podejmować odważnych decyzji. Proszę mi wierzyć, że dla piłkarzy to niezwykle budujące, że każdy może liczyć na grę. Dzięki temu wszyscy czują się potrzebni.
– Pana zdaniem to najlepszy polski bramkarz młodego pokolenia?
– Widzę w nim w perspektywie lat następcę Wojtka Szczęsnego. Równie utalentowany jest Radek Majecki. Mam nadzieję, że odejdzie z AS Monaco, chociaż na wypożyczenie, żeby się odbudować. Za kilka lat ta dwójka powinna walczyć o miejsce w bramce reprezentacji Polski.
– Widzi pan jeszcze jakiegoś kandydata, który mógłby dołączyć do Grabary i Majeckiego?
– Czas pokaże, ale utalentowanych polskich bramkarzy nie brakuje. W tej chwili skłaniam się ku tej dwójce, bo oni mają potencjał, żeby w przyszłości zająć miejsce Szczęsnego. Predyspozycje, które posiadają Grabara i Majecki dają nadzieję, że będą kiedyś bramkarzami na miarę Wojtka czy Łukasza Fabiańskiego.
– Na tę chwilę Grabara ma wyraźną przewagę nad Majeckim. Gra regularnie i odnosi sukcesy.
– Zgadza się. Grabara jest na świetnej drodze, żeby szybko stawać się coraz lepszym. Z kolei Majecki po transferze do AS Monaco nie gra za wiele. Radek ma spory problem, ale może w przyszłym sezonie nastąpi zwrot w jego karierze. Obaj mają w sobie coś wyjątkowego. Posiadają tzw. magic stand, czyli potrafią wykonać magiczną interwencję.
– Był pan zdziwiony faktem, że Robert Lewandowski zagrał cały mecz?
– Do końca musieliśmy martwić się o wynik, więc powiedzmy, że sytuacja tego wymagała. Kapitan musiał być na boisku. Nie wiem, jakie były ustalenia przed meczem, ale najważniejsze, że nic mu się nie stało. To, że Robert jest cały i zdrowy, cieszy mnie tak samo jak zwycięstwo. Gra z Walijczykami zawsze wiąże się ze sporym ryzykiem. Grają twardo, a czasami nawet brutalnie.
– Koniec końców nie był to wielki mecz w wykonaniu Lewandowskiego.
– Nie lubię czepiać się na siłę. Nie zawsze napastnik strzeli gola i nie zawsze bramkarz obroni strzał. Nie przepadam za rozmowami w negatywnym tonie. Staram się zawsze myśleć pozytywnie. Robert nie zdobył bramki przeciwko Walii, ale wierzę, że to co ma najlepszego zaprezentuje w meczach z Belgią i Holandią. To będą bardzo wymagający rywale, ale kto ma im sprostać jak nie Robert.
– Eksperymenty ze składem w kolejnych meczach Ligi Narodów są mile widziane?
– Mnie osobiście cieszy, że selekcjoner szuka nowych rozwiązań. Owszem mecze w Lidze Narodów są o stawkę, ale te rozgrywki są traktowane trochę jak poligon doświadczalny. Trener będzie miał rozeznanie i będzie wiedział, kto się nadaje, a z kim wypadałoby się pożegnać. Dla szkoleniowca jest to pewnego rodzaju komfort. Z kolei kibice w każdym meczu chcieliby oglądać najmocniejszy skład. Jednak wolę jako kibic czasami trochę się podenerwować, ale wiem, że to będzie w słusznej wierze. Michniewicz przed mundialem musi poznać odpowiedzi na wiele pytań. Liga Narodów ma mu w tym pomóc. Niech rotuje, tasuje, miesza itd. To mu wiele ułatwi przed mistrzostwami świata.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.