Słowa Roberta Lewandowskiego o końcu jego przygody z Bayernem Monachium obiegły cały świat. Sytuację kapitana naszej reprezentacji skomentował jego klubowy kolega, Serge Gnabry.
Wcześniej głos w sprawie Polaka zabrał Thomas Mueller, który stwierdził, że chciałby, aby jego długoletni partner z ataku nie opuszczał drużyny. Gnabry, którego przyszłość w Bawarii również nie jest pewna, nie chciał komentować własnej sytuacji. Odniósł się jednak do relacji między monachijskim klubem a jego najlepszym strzelcem.
– Mówimy o moim koledze z drużyny, dlatego trochę szkoda, w jaki sposób sprawy się potoczyły. Mam nadzieję, że w jakiś sposób obie strony dojdą do pokojowego porozumienia – powiedział niemiecki zawodnik w rozmowie z "Bildem".
Gnabry nie chciał również komentować ewentualnego dołączenia do jego drużyny Sadio Mane. Według Lothar Matthaeusa Senegalczyk byłby idealnym zastępstwem w razie odejścia reprezentanta Niemiec. W zakończonym niedawno sezonie Gnabry z siedemnastoma trafieniami był drugi pod względem liczby zdobytych bramek w Bayernie. Jednym z potencjalnych klubów, do których mógłby się przenieść, jest Real Madryt. Obecnie przebywa na zgrupowaniu reprezentacji. W sobotę Niemcy zmierzą się na wyjeździe z Włochami.