Na korcie centralnym w Paryżu trwał półfinał French Open. Ale Casper Ruud i Martin Cilic w którymś momencie musieli zejść z kortu. Grę zakłóciło nagłe pojawienie się aktywistki klimatycznej. "Mamy jeszcze 1028 dni" – napisała na koszulce i przywiązała się do siatki. Jej zdjęcia obiegają świat. O co chodzi?