| Atak Rosji na Ukrainę

Nadieżda Karpowa: nie mogę patrzeć na tę nieludzkość. Putin zabrał nam wszystko

Nadieżda Karpowa nie ukrywa swojej opinii o Władimirze Putinie
Nadieżda Karpowa nie ukrywa swojej opinii o Władimirze Putinie (Fot. Getty/EPA)

Nie mogę tak po prostu patrzeć na tę nieludzkość i milczeć. Czuję szczególną odpowiedzialność, by zabrać głos – mówi o ataku na Ukrainę reprezentantka Rosji w piłce nożnej i zawodniczka Espanyolu Barcelona, Nadieżda Karpowa.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Zagraniczne kluby nie przyjadą do Polski. Obawiają się wojny

Czytaj też

w Opalenicy (fot. PAP/Marcin Bielecki)

Zagraniczne kluby nie przyjadą do Polski. Obawiają się wojny

Rosyjskich sportowców, którzy wypowiedzieli się przeciwko agresji na Ukrainę, jest garstka. Piłkarzy na poziomie reprezentacyjnym jeszcze mniej.

Już na samym początku rosyjskiego ataku Fiodor Smołoz z Dynama Moskwa napisał na Instagramie "No war!". Aleksandr Sobolew także zamieścił podobną wiadomość w dniu najazdu, ale po kilku godzinach ją wykasował.

I to tyle, małe symboliczne gesty. Co innego w przypadku Karpowej, która może i jest mniej znana niż wyżej wymienieni, za to wyraża swój sprzeciw regularnie i bez półśrodków. Jej Instagram obserwują już ponad 143 tysiące ludzi.

– Nie mogę tak po prostu patrzeć na tę nieludzkość i milczeć. Nie wiem, co by się stało, gdybym mieszkała w Rosji, a nie w Hiszpanii, ale czuję szczególną odpowiedzialność, by zabrać głos – przyznała w rozmowie z BBC.

Karpowa to 24-krotna reprezentantka kraju, m.in. na ostatnim jak dotąd rozegranym Euro – w 2017 roku. W lipcu w Anglii odbędzie się kolejne, ale Rosja w nim nie zagra ze względu na dyskwalifikację.

– Rosyjska propaganda próbuje wmówić Rosjanom, że jesteśmy wyjątkowym narodem, a cały świat jest przeciwko naszej "wyjątkowej misji". I jaka to niby ma być wyjątkowa misja? Nie uważam, że jesteśmy wyjątkowi, ale jednocześnie nie wstydzę się bycia Rosjanką, bo Rosja to nie tylko rząd i Władimir Putin – podkreśliła.

Zagraniczne kluby nie przyjadą do Polski. Obawiają się wojny

Czytaj też

w Opalenicy (fot. PAP/Marcin Bielecki)

Zagraniczne kluby nie przyjadą do Polski. Obawiają się wojny

Nadieżda Karpowa w barwach reprezentacji Rosji
Nadieżda Karpowa w barwach reprezentacji Rosji (Fot. Getty)
Ukraiński gwiazdor chciał pójść na wojnę. Nie zgodził się klub

Czytaj też

Piłkarska reprezentacja Ukrainy (fot. Getty Images)

Ukraiński gwiazdor chciał pójść na wojnę. Nie zgodził się klub

Zdaje sobie jednak sprawę, że opozycja w kraju jest niewielka. – Putin zabrał nam wszystko, zabrał naszą przyszłość. I zrobił to przy naszym milczącym przyzwoleniu. Nie napotkał na silny opór. Większość ludzi przymykała oko na niesprawiedliwości, uważając, że to nie ich sprawa – stwierdziła.

– Brałam udział w dwóch wiecach opozycji, w tym w ostatnim, wspierającym Aleksieja Nawalnego (główny przedstawiciel rosyjskiej opozycji – przyp. red.), który został otruty. Mimo to uważam, że nie zrobiłam wystarczająco wiele. A ci, którzy usprawiedliwiają wojnę, są zakładnikami propagandy. Żal mi ich – punktowała.

O Karpowej w świecie piłki głośno zrobiło się w 2016. Wystąpiła u boku Lionela Messiego w reklamie Adidasa jako jedyna kobieta wśród dziewięciu młodych piłkarzy z całego świata. Rok później sprowadziła ją Valencia, a w zawodniczce coś się zmieniło.

– Przestałam się bać pewnych rzeczy, np. mówienia otwarcie. Zrozumiałam też, że nikt nie przyczepi się, iż mieszkam z dziewczyną. Trener umie zapytać "Czy twoja dziewczyna przyjdzie na mecz?". W Rosji pytają tylko, czy masz chłopaka, a tu mówi się "partnera/kę" – wyliczała.

Jest jedyną zawodniczką kadry narodowej o otwarcie nieheteroseksualnej orientacji. Nic dziwnego, od 2013 roku tzw. "promowanie homoseksualizmu wśród nieletnich" uznano za nielegalne, a podciągnąć pod nie można niemal wszystko.

Podobnie jak zgodnie z ustawą zakazującą "rozpowszechniania nieprawdziwych wiadomości" o "operacji specjalnej na Ukrainie". Każde słowo nieprzychylne może skutkować wyrokiem piętnastu lat więzienia. – Dlatego w tym roku rozsądnie będzie, jeśli zrezygnuję z podróży do Rosji i odwiedzania rodziców i przyjaciół – Karpowa ma świadomość.

– Ale chciałabym, aby coraz więcej Rosjan, także sportowców, zabierało głos. Ludzie, którzy są przeciwni wojnie, muszą wiedzieć, że nie jest ich tylko garstka. Nie można udawać, że nic się nie dzieje, już nie. Czas milczenia się skończył – skwitowała.

Ukraiński gwiazdor chciał pójść na wojnę. Nie zgodził się klub

Czytaj też

Piłkarska reprezentacja Ukrainy (fot. Getty Images)

Ukraiński gwiazdor chciał pójść na wojnę. Nie zgodził się klub

Polecane
Najnowsze
"Boli jak finał w Stambule". Rozczarowany Inzaghi docenia piłkarzy
"Boli jak finał w Stambule". Rozczarowany Inzaghi docenia piłkarzy
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Simone Inzaghi (fot. Getty Images)
Szczere słowa kapitana PSG. "Cierpiałem i dorastałem z tą drużyną"
Marquinhos (fot. Getty)
Szczere słowa kapitana PSG. "Cierpiałem i dorastałem z tą drużyną"
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
"Paryż nareszcie jest królem Europy". Euforia po triumfie PSG
Luis Enrique stał się jednym z bohaterów Paryża (fot. Getty Images)
"Paryż nareszcie jest królem Europy". Euforia po triumfie PSG
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
"Koszmar". Włoskie media oceniają finał LM
Inter został zdeklasowany w finale LM (fot. Getty Images)
"Koszmar". Włoskie media oceniają finał LM
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Zalewski oceniony przez Włochów. Powtarza się jedno zdanie
Nicola Zalewski (fot. Getty)
Zalewski oceniony przez Włochów. Powtarza się jedno zdanie
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
PSG zmiażdżyło Inter. Takiego finału jeszcze nie było!
Goncalo Ramos (fot. Getty)
PSG zmiażdżyło Inter. Takiego finału jeszcze nie było!
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Szpakowski o Zielińskim i finale LM. "Gdyby był w pełni sił…" [WIDEO]
(fot. TVP Sport)
Szpakowski o Zielińskim i finale LM. "Gdyby był w pełni sił…" [WIDEO]
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Do góry