| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Maciej Skorża nie poprowadzi już piłkarzy Lecha Poznań. Rezygnacja szkoleniowca nadeszła w przededniu przygotowań do arcyważnego sezonu. Dariusz Motała, kierownik drużyny Lecha z czasów pierwszego tytułu Skorży w Poznaniu, uważa, że zespół mistrza Polski nie rozpadnie się z tego powodu. – Nie zapominajmy, że klub ma kapitalną kadrę i bardzo dobry potencjał. Teraz po prostu potrzeba człowieka, który poprowadzi go dalej – uważa Motała.
Decyzja Skorży o rozwiązaniu kontraktu była dla wszystkich szokiem, także dla samych zawodników. Powodem są problemy osobiste. – Lech już został o tej sytuacji poinformowany wcześniej, co daje nam do myślenia, że to bardzo poważna sprawa dla trenera Skorży. Na tyle ważna, że nie ma argumentów, aby mógł spokojnie poprowadzić ten zespół. Są pewne rzeczy i sytuacje, które są ważniejsze niż futbol. Takie decyzje nigdy nie staną naprzeciw pracy zawodowej – zaznacza Motała.
Władze klubu zostały poinformowane o sytuacji przez Skorżę dwa tygodnie wcześniej, czyli tuż po zakończeniu mistrzowskiego sezonu. Szkoleniowiec nie dawał po sobie poznać, że w jego życiu dzieje się coś poważnego. – Myślę, że mógł zmagać się z tymi problemami już wcześniej i za wszelką cenę chciał doprowadzić do tego sukcesu. Musimy na to spojrzeć i za to mu podziękować. Tym większe uznanie, że potrafił w tak trudnej końcówce sezonu wszystko odrzucić i doprowadzić Lecha do mistrzostwa – podkreśla kierownik drużyny Lecha z czasów pierwszego pobytu Skorży w Poznaniu i dodaje, że sam trener przeszedł sporą metamorfozę.
– Skorża z 2015 i 2022 roku to mistrzostwo Polski, ale i dwie inne postacie. Poczynił ogromny postęp i pokazał, że jest topowym trenerem w kraju. Gdy rozmawiam z innymi współpracownikami z tamtego okresu, wszyscy zgodnie podkreślają – to nadal charyzmatyczna osoba, ale z dużo większym doświadczeniem i repertuarem kontaktów interpersonalnych. To spowodowało, że cały klub zaczął funkcjonować inaczej. W tym sezonie kapitalnie zarządzał kadrą. Myślę, że odszedł w momencie, w którym był w piku swojej trenerskiej kariery. To jest najtrudniejsze – uważa Motała.
To prawdopodobnie ostatnie słowa Macieja Skorży bezpośrednio skierowane do nas.
— Pyra Student (@PyraStudent) June 7, 2022
Panie Trenerze, to MY dziękujemy! pic.twitter.com/ezr8QCoh6u
– Nie obawiajmy się, że coś się rozpadnie w Lechu. Tam nie jest tak, że jeden trener – nawet taki, jak Maciej Skorża – ma decydujący wpływ. On wpisał się doskonale w strukturę organizacyjną. Pewnie miał spory udział w przekonywaniu prezesów Lecha, żeby pójść mocniej w pewne sprawy dotyczące budowy zespołu. Poza tym zrobił taką pracę, że jego następca będzie podążał tym tropem i możliwa będzie kontynuacja – zaznacza były dyrektor sportowy GKS-u Katowice, Zagłębia Lubin i Odry Opole.
– Nie róbmy katastrofy, że Lech przestanie grać, bo odchodzi Skorża i Kamiński. Fundament jest na tyle silny, że następca będzie miał trudno wejść w buty trenera Skorży, ale nie jest to niemożliwe do wykonania. Nie zapominajmy też, że klub ma kapitalną kadrę i bardzo dobry potencjał. Teraz po prostu potrzeba człowieka, który poprowadzi klub dalej – dodaje Motała.
Poznańskie ślady
– Hansi Flick wchodził w Bayernie Monachium jako drugi trener, a potem pociągnął zespół do niebywałych sukcesów. Nikt wcześniej nie przypuszczał, że szkoleniowiec z drugiego szeregu jest doprowadzić klub do potrójnej korony z triumfem w Lidze Mistrzów na czele. To przykład na tak, ale jest wiele innych, w których wymiana na asystenta okazała się porażką, innym rozmiarem kapelusza – zaznacza Motała, który nie chce oceniać szans na zatrudnienie Janasa w charakterze pierwszego szkoleniowca.
– Zawsze pracował jako asystent. Wprawdzie ma licencję UEFA Pro, ale to oznacza, że jest przygotowany do zarządzania potencjałem ludzkim, gospodarowania sferą emocjonalną i interpersonalną. To mają naprawdę nieliczni trenerzy. Zatrudnienie Janasa to z jednej strony realny scenariusz, ale z drugiej większe ryzyko. Pytanie tylko, czy trener Janas będzie w ogóle zainteresowany taką opcją. Czasami te sytuacje my kreujemy, a sam zainteresowany nie chce podjąć takiego ryzyka – przyznaje były kierownik drużyny Lecha.
Dziś 2 trenerem wartym uwagi w sytuacji Lecha jest Marcin Brosz. Patrząc na robotę w Górniku, sposób gry, odważne decyzje, wprowadzanie młodzieży - pasuje do struktury Lecha.
— Darek Motała (@DarekMoti) June 7, 2022
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (971 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.