Zgodnie z maksymą Johana Cruyffa boisko powinno być największe wtedy, gdy jesteś przy piłce, a najmniejsze, gdy w posiadaniu jest przeciwnik. Polscy piłkarze z pewnością słyszeli kiedyś tę zasadę. Pytanie tylko, czy dobrze ją zrozumieli. W środowym meczu z Belgią robili bowiem wszystko, by zagrać odwrotnie do zaleceń holenderskiego wizjonera.