{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
MŚ 2022. Kibice z Izraela mogą pojechać do Kataru. Relacje obu krajów są napięte

Po raz kolejny piłka nożna może stać się mostem porozumienia między zwaśnionymi krajami. Kibice z Izraela będą mogli uczestniczyć w mistrzostwach świata w Katarze. Oba kraje nie utrzymują ze sobą formalnych stosunków dyplomatycznych.
Czytaj też:

Mistrzostwa świata 2022. Media: reprezentacja Ekwadoru zostanie wykluczona z udziału w turnieju
Relacje pomiędzy Izraelem i Katarem pogorszyły się po tzw. Operacji Płynny Ołów, kiedy to wojska izraelskie zaatakowały Strefę Gazy, czyli teren wchodzący w skład Autonomii Palestyńskiej. Katar popiera dążenia niepodległościowe Palestyńczyków i wspiera tamtejszy Hamas. Atak na sprzymierzeńców poskutkował zerwaniem stosunków dyplomatycznych pomiędzy tymi państwami.
W ostatnich latach relacje Izraelu z sąsiadami z Zatoki Perskiej uległy poprawie. Podpisane zostały nawet historyczne porozumienia z Bahrajnem i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Katar natomiast uzależnia normalizację stosunków od ustanowienia Palestyny jako niepodległego państwa.
Krokiem w kierunku zmian jest… piłkarski mundial. Jak informuje Reuters, izraelski rząd we współpracy z FIFA doprowadzili do zgody na wyjazd tamtejszych kibiców na turniej w Katarze. Według ministrów, ta decyzja może być przełomem. – Miłość do piłki nożnej i sportu łączy ludzi oraz kraje, a listopadowe mistrzostwa świata otwierają przed nami nowe drzwi do ciepłych więzi – powiedział minister spraw zagranicznych Izraela Yair Lapid.
To także potwierdzenie zapewnień organizatorów mundialu, którzy wielokrotnie powtarzali, że w Katarze podczas turnieju mile widziani są przedstawiciele wszystkich narodowości. Kibice z Izraela, podobnie jak wszyscy pozostali, muszą ubiegać się o identyfikator kibica, który jest jednocześnie wizą wjazdową do Kataru.