To na razie mój najlepszy start sezonu w karierze – nie kryje w rozmowie z TVPSPORT.PL golfista Adrian Meronk. Niedawno został pierwszym w historii Polakiem, który awansował do Top 100 światowego rankingu, a niedługo czeka go występ w wyjątkowym turnieju wielkoszlemowym.
Antoni Cichy, TVPSPORT.PL: – Jak oceniasz ostatni występ? Chyba trochę gorzej niż ten poprzedni?
Adrian Meronk: – No tak, niestety pierwszy dzień, a konkretnie jeden dołek, pokrzyżował mi szyki. Później już praktycznie do końca walczyłem o przejście cuta. Ale poza tym wspomnianym dołkiem jestem całkiem zadowolony z mojego występu. Wyglądało to solidnie. A graliśmy na najtrudniejszym polu w kalendarzu, do tego panowały trudne warunki, wiał wiatr, było zimno.
– Z kolei wcześniejszy turniej był dla ciebie bardzo udany. Fajny prezent na urodziny sobie sprawiłeś – awans do Top 100.
– W Holandii od samego początku pole, generalnie miejsce, bardzo mi się podobało. Przez cały turniej grałem bardzo solidnie. W ostatniej rundzie miałem trochę przygód, wyjście z wody, ale jestem zadowolony. Dużo dał mi ten występ.
– No właśnie, zdobyłeś trochę popularności tym uderzeniem z wody!
– I do tego ta akcja zdarzyła się przy dołku par 3. Dookoła były trybuny, najwięcej ludzi na całym polu. Stąd tak dużo filmików i wszyscy o tym mówili. W dobrym miejscu do tego doszło! Na pewno trochę mi to pomogło w zdobyciu popularności.
The best up and down you'll EVER see! ��@AdrianMeronk makes a remarkable par save at the 8th to stay at -10. #DutchOpen2022 pic.twitter.com/UrvFAklMl9
— DP World Tour (@DPWorldTour) May 29, 2022
– To w pewnym sensie jakiś kamień milowy?
– Na pewno. Zawsze miałem taką myśl z tyłu głowy, taki stawiałem sobie cel, żeby być w pierwszej "100" na świecie. To nie tyle tytuł, co fajne osiągnięcie. Założyłem, że dokonam tego w tym roku i cieszę się, że zrealizowałem ten cel tak szybko. Teraz mogę się skoncentrować na kolejnej części sezonu i dalej poprawiać ranking, a cele przesuwać. Bardzo się z tego cieszę.
– W golfie sporo analogii do tenisa, więc pewnie tutaj też działa to podobnie i miejsce w Top 100 daje większą szansę występów w dobrych turniejach?
– Z całą pewnością pozycja w pierwszej "100" otwiera wiele drzwi do wielkich turniejów. Tak to działa również u nas w golfie. Łatwiej będzie o dzikie karty do ważnych zawodów czy do PGA Tour w Stanach albo na turnieje wielkoszlemowe. Tylko trzeba się utrzymywać w "100". Konkurencja jest duża, muszę dalej robić swoje, grać dobrze i nieustannie poprawiać ranking.
I’m super happy to finish 3rd at the Dutch Open and earn my ticket to @TheOpen at St. Andrews! ��
— Adrian Meronk (@AdrianMeronk) May 30, 2022
It was one of my favourite weeks on Tour. Big thank you to Bernardus Golf for putting on an amazing tournament.
Thank you for all of the support! Next stop, Hamburg ���� pic.twitter.com/KkYRLnqaP1
Congratulations to @AdrianMeronk, who is set to become the first Polish golfer to tee it up at The Open �� ����
— The Open (@TheOpen) May 30, 2022
Read our full report on the Dutch Open, part of The Open Qualifying Series �� https://t.co/gFpXwRZ0kV pic.twitter.com/78VRUxqmFY
– Spoglądasz w kierunku Top 50? To jeden z aktualnych celów?
– Na pewno mam to z tyłu głowy, ale nie chcę wybiegać aż tak w przyszłość. Chciałbym się zadomowić w Top 100, około 80. miejsca. Na razie taki mam plan. Dobre wyniki, konsekwentna gra z tygodnia na tydzień zagwarantują mi to, więc nie zamierzam zmieniać strategii. Na razie bardzo dobrze się sprawdza i mam nadzieję, że tak zostanie.
– Chyba wpisałeś się w dobrą tendencję wrocławskiego sportu. Koszykarze mistrzami Polski, twój przyjaciel Maciej Janowski wiceliderem Grand Prix.
– Mamy bardzo dużo dobrych drużyn i sportowców we Wrocławiu. Jest też oczywiście Hubert Hurkacz. Fajnie, że czasami możemy się spotkać, porozmawiać, wymienić spostrzeżeniami. Cieszę się, że tak jest.
– Mówiłeś o odpoczynku od golfa. Przez jaki czas nie będziesz brał do ręki kija?
– Do półtora tygodnia, żeby nabrać głodu treningu, świeżości. Teraz jest pora bardziej na przygotowanie fizyczne, pracę z psychologiem, a potem wznowię treningi golfowe.
– Nad czym będziesz pracował z psychologiem?
– Nad wizualizacją. Chodzi o stawianie celów, przygotowywanie mentalne, trenowanie właśnie pod zawody. To na przykład stwarzanie sobie presji na treningu, żeby odtworzyć sytuacje turniejowe, rzeczy, które mogą pomóc w czasie rywalizacji.
– Żeby w czasie turnieju wywołać efekt deja vu?
– Dokładnie!
– Obchodziłeś niedawno urodziny. Czego powinniśmy ci życzyć?
– Zdrowia, zdrowia i pewności siebie. To mi wystarczy!