{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Hładun o krok od Legii. Kolejne nazwiska przymierzane do stołecznej drużyny
Piotr Kamieniecki /
Legia Warszawa może mieć za chwilę nowego piłkarza? Wszystko na to wskazuje. Blisko stołecznego klubu jest Dominik Hładun. Padają też nazwiska kolejnych zawodników przymierzanych do ekipy byłych mistrzów Polski.
PKO Ekstraklasa: sprawdź transfery przed najbliższym sezonem
– Pracujemy nad kilkoma kwestiami. Potrzebna jest cierpliwość, ale też "dobre oko". Jesteśmy dopiero na początku okna transferowego. Nie podejmiemy żadnych decyzji pod presją czasu i nie chcemy, by były bezsensowne. Wszystko musi się też mieścić w ramach możliwości Legii. Kluczowe jest, by każdy transfer odpowiednio wzmacniał nasz obecny skład. Mowa jednak o procesie, który może trochę potrwać, bo niektórzy zawodnicy cały czas występują w Lidze Narodów – twierdzi Kosta Runjaic, który rozpoczął pracę w roli trenera Legii Warszawa
Bramkarz blisko Legii
Jeszcze kilkanaście dni temu, Legia nie potrzebowała nowego bramkarza. O miejsce bramce mieli walczyć Cezary Miszta, Kacper Tobiasz i Richard Strebinger. W mgnieniu oka Austriak rozwiązał kontrakt z byłymi mistrzami Polski. Sytuacja się zmieniła i Wojskowi stwierdzili, że potrzebują dodatkowego golkipera, który ma więcej doświadczenia od graczy, którzy pozostali w klubie.
Bramkarzem z doświadczeniem, który będzie rywalizował z młodzieżowcami Wojskowych ma być Dominik Hładun, który po sezonie rozstał się z Zagłębiem Lubin. 26-latek w poprzednich rozgrywkach wystąpił w 26 spotkaniach i stracił 48 goli – tyle, co Wojskowi przez wszystkie kolejki PKO Ekstraklasy.
Hładun zdaje się być o krok od transferu do Legii. Tomasz Włodarczyk z serwisu Meczyki informuje, że 26-latek lada dzień ma zjawić się przy Łazienkowskiej na testach medycznych. Jeśli wszystko wypadnie pomyślnie, golkiper ma podpisać kontrakt z Wojskowymi. Wcześniej piłkarz myślał o wyjeździe zagranicznym, ale sytuacja wskazuje na to, że byli mistrzowie Polski okazali się najciekawszą alternatywą po rozstaniu z Zagłębiem.
Kolejne nazwiska padają w kontekście Legii
Legia notowała w ostatnich dniach pewien impas w kwestiach transferowych. Wojskowi rozmawiali z Makaną Baku, ale niewiele wskazuje, że były skrzydłowy Warty mógłby związać się z warszawianami. Oddalił się także temat Aleksandara Cavricia, który dostał lepszą ofertę i prawdopodobnie pozostanie w Slovanie Bratysława. Nie ziszczą się także przenosiny Damjana Bohara, który był rezerwowym w NK Osijek, a w przeszłości błyszczał w Polsce w barwach Zagłębia.
Belgijskie media informują, że na celowniku Legii znalazł się Julien Ngoy. To napastnik KAS Eupen z Belgii, który w zakończonym sezonie zdobył pięć bramek w 29 meczach, a do tego dołożył trzy asysty. Wojskowi mają mieć jednak konkurencję w postaci drużyn z Jupiler Pro League, a także Werderu Brema, HSV, Partizana Belgrad czy Kasimpasy oraz Demirsporu.
Świeże są także doniesienia dotyczące Roberta Picha. Sebastian Staszewski z Interii informuje, że to piłkarz, którego przy Łazienkowskiej bardzo chce zobaczyć Kosta Runjaic.
Pich jest do wzięcia za darmo po tym, jak Śląsk nie chciał przedłużyć z nim kontraktu. W poprzednim sezonie rozegrał 39 meczów, w których strzelił jedenaście goli i miał asystę. Słowak miał udaną jesień, ale w rundzie wiosennej trudno było nazwać go wyróżniającą się postacią WKS-u. Temat przenosin na Łazienkowską jest jednak realny i może zostać wkrótce sfinalizowany.