Reprezentacja Polski przegrała w Warszawie z Belgią 0:1 (0:1) w spotkaniu 4. kolejki Ligi Narodów. Biało-czerwonym nie udało się zrewanżować za porażkę 1:6 w pierwszym starciu w Brukseli. O zwycięstwie gości przesądził gol Michy'ego Batshuayia. Zespół Czesława Michniewicza w końcówce miał kilka znakomitych okazji...
PRZED MECZEM
Polacy mieli w dorobku cztery punkty – pokonali Walię (2:1) i zremisowali z Holandią (2:2). Wielkim rozczarowaniem było jednak to, co stało się w starciu z Belgią. Piłkarze Czesława Michniewicza przegrali w Brukseli aż 1:6. Wtorkowi rywale mieli tyle samo punktów, co nasza drużyna. Dotychczas Czerwone Diabły przegrały z Holandią (1:4), wygrały z biało-czerwonymi (6:1) i zremisowały z Walią (1:1). Selekcjoner znów dokonał poważnych zmian w składzie w porównaniu do poprzedniego starcia. W bramce stanął Wojciech Szczęsny, a szansę debiutu w kadrze otrzymał Mateusz Wieteska, który z Kamilem Glikiem i Jakubem Kiwiorem stworzył blok defensywny.
ANTYBOHATEROWIE: polscy obrońcy
Znów straciliśmy gola. Nasi defensorzy nie byli w stanie upilnować Michy'ego Batshuayia. Szkoda, bo tej sytuacji można było uniknąć. W każdym z czterech czerwcowych spotkań straciliśmy przynajmniej jedną bramkę. Dużym pozytywem był Jakub Kiwior, który zagrał w kadrze po raz drugi i znów pokazał się z dobrej strony.
JAK MOGŁY PAŚĆ GOLE?
10' – Wojciech Szczęsny w porę wyszedł z bramki i uprzedził Thorgana Hazarda. Nasz bramkarz ucierpiał jeszcze podczas starcia z rywalem.
30' – Cash posłał fantastyczne, dalekie podanie do Sebastiana Szymańskiego. Ten stanął przed Simonem Mignolet, ale kopnął nad poprzeczką. Zmarnował świetną okazję.
42' – Batshuayi wbiegł w pole karne, wykorzystał poślizgnięcie Glika i uderzył. Strzał zdołał jeszcze zablokować Mateusz Wieteska.
45' – doskonała szansa Polaków. Cash zagrał do Lewandowskiego, który zmylił Toby'ego Alderweirelda i idealnie dograł do Nicoli Zalewskiego. Młody zawodnik natychmiast kopnął na bramkę i pomylił się minimalnie.
51' – Thorgan Hazard niebezpiecznie uderzył zza pola karnego. Piłka nieznacznie minęła słupek.
69' – Jan Vertonghen przeprowadził rajd i próbował podać do Loisa Opendy. Jakub Kiwior bardzo dobrze uprzedził przeciwnika.
75' – Lewandowski kopnął z rzutu wolnego, ale piłka odbiła się jeszcze od jednego z rywali i przeleciała tuż nad poprzeczką. Chwilę potem Glik niecelnie uderzył głową.
82' – Leandro Trossard "przełożył" Glika i stanął przed Szczęsnym. Oddał mocny strzał, lecz bramkarz odbił piłkę.
86' – Karol Świderski świetnie złożył się do uderzenia zza pola karnego. Huknął z całej siły i nieznacznie przestrzelił. W następnej akcji spudłował Kiwior.
90' – Szczęsny poradził sobie w sytuacji sam na sam z Opendą.
90' – Lewandowski doskonale dorzucił, a Świderski miał stuprocentową sytuację. Niestety, piłka po jego uderzeniu głową tylko odbiła się od słupka.
CO DALEJ?
Kolejne zgrupowanie kadry we wrześniu. Biało-czerwoni rozegrają wtedy dwa spotkania – z Holandią (22 września) i Walią (26 września).
Następne
Komentarz:
Mateusz Borek, Janusz Michallik