| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Maciej Stolarczyk oficjalnie został nowym trenerem Jagiellonii Białystok. Szkoleniowiec rozwiązał umowę z młodzieżową reprezentacją U-21 i poprowadzi teraz żółto-czerwonych. To nie jedyne wzmocnienie białostoczan. Klub potwierdził też zakontraktowanie skrzydłowego Wojciecha Łaskiego.
To będzie druga przygoda Macieja Stolarczyka z PKO Ekstraklasą. Szkoleniowiec kilka lat temu prowadził Białą Gwiazdę. W Krakowie miał lepszy i gorszy czas. W latach 2018-2019 poprowadził Wisłę Kraków w 54 meczach ze średnią 1,11 punktu na mecz. Jego ostatnim pracodawcą był PZPN. Stolarczykowi nie udało się awansować z młodzieżową reprezentacją Polski na mistrzostwa Europy. Teraz podjął wyzwanie ratowania Jagiellonii Białystok.
– Klub ma duże aspiracje, rzesze kibiców, którzy zawsze dawali wsparcie, byli jego częścią. Jagiellonia zawsze kojarzyła mi się z meczami wypełnionymi żółto-czerwonymi trybunami. Białostocki klub zgarnął już prawie wszystko, co było możliwe do zgarnięcia. Brakuje tylko jednego trofeum, ale chcemy zbudować klub, który wróci do lat świetności i da jeszcze wiele radości swoim kibicom – zapowiedział Stolarczyk cytowany przez oficjalną stronę Jagiellonii Białystok.
– W sumie w kadrze Jagiellonii jest sześciu zawodników, z którymi pracowaliśmy i każdy z nich ma walory i potencjał, aby być dobrym graczem. Jesusa Imaza każdy zna, to wielka gwiazda naszej ligi. Z Dziekońskim, Bidą, Tabisiem i Wdowikiem miałem okazję pracować, to było dla mnie ciekawe doświadczenie i nie mogę doczekać się spotkania z nimi, spojrzenia na nich z innej strony, ponieważ nasze dotychczasowe kontakty ograniczały się jedynie do zgrupowań reprezentacji – dodał Stolarczyk.
Szkoleniowiec poprowadzi Jagiellonię w sezonie 2022/2023. Klub zostawił sobie możliwość przedłużenia współpracy o kolejny sezon. Wszystko będzie zależało do wyników żółto-czerwonych, które w ostatnich latach były na równi pochyłej. Zadaniem Stolarczyka będzie uplasowanie Jagi w przyszłorocznych rozgrywkach w górnej połowie tabeli. Stolarczyk jest szóstym trenerem od grudnia 2019 roku, który przejmuje białostoczan.
– Bardzo bym chciał przerwać tę serię. Ostatnie miesiące nie były sprzyjające dla trenerów, ale z podobną klątwą przyszło mi zmierzyć się w Krakowie, gdzie krzesełko było również gorące. Klub znalazł się w takim miejscu. Zespół nie spełniał oczekiwań działaczy, kibiców. Moją rolą jest, abyśmy te oczekiwania spełnili. Myślę, że każdy trener, który mnie poprzedzał, dał od siebie cegiełkę, z której teraz ja będę korzystał. Jestem im bardzo wdzięczny za zaangażowanie i pracę, którą wykonali – mówił Stolarczyk.