Nie udał się rewanż reprezentacji Polski. Drużyna prowadzona przez Czesława Michniewicza przegrała na PGE Narodowym 0:1 (0:1) z Belgią w spotkaniu 4. kolejki Ligi Narodów. Sprawdź, jak oceniliśmy postawę biało-czerwonych. Noty przyznajemy w skali 1-10.
Wojciech Szczęsny – 6
Jak wszyscy bramkarze na tym zgrupowaniu, także i on nie potrafił zachować czystego konta. Przy uderzeniu Batshuayia nie zdążył złożyć się do dobrej parady. Pod koniec meczu wybronił trudne strzały Trossarda i Opendy. Parę razy ofiarnie wychodził z bramki. Często był przy piłce, uczestnicząc w próbach wyprowadzenia akcji spod własnego pola karnego.
Mateusz Wieteska – 2
Trema debiutanta aż nadto widoczna. Najsłabsze ogniwo polskiej defensywy. Dużo nerwowych zagrań, wybić piłki. Często był też o krok za przeciwnikiem, jak chociażby przy pierwszej bramce dla Belgów. Na plus właściwie tylko zablokowanie Batshuayia pod koniec pierwszej połowy. Zagrał 83 minuty.
Kamil Glik – 3
To nie był mecz Glika. Przy golu Batshuayia kompletnie zgubił krycie i w momencie uderzenia oglądał tylko jego plecy. Jeszcze przed przerwą mógł zawinić przy kolejnej bramce, ślizgając się we własnym polu karnym.
Jakub Kiwior – 5
Nie był to tak udany występ jak w Rotterdamie, ale Kiwior po raz kolejny udowodnił, że warto na niego stawiać. Miał najwięcej udanych zagrań i odbiorów spośród trójki stoperów. Nie panikował, starał się spokojnie wychodzić spod zagrożenia. Mógł nawet wyrównać w końcówce, ale zbyt mocno podpalił się w ofensywie.
Matty Cash – 5
Najaktywniejszy w ataku wśród polskich reprezentantów. Szarpał na prawej stronie od samego początku, błysnął też świetnym podaniem uruchamiającym Szymańskiego. Po raz kolejny jednak sprawdziło się, że w obronie ma dużo do poprawy. Przy bramce dla Belgów złamał linię spalonego.
Szymon Żurkowski – 4
Zdecydowanie aktywniejszy od Linettego. Bardzo pracowity i waleczny, chyba najbardziej w całej drużynie. Na początku spotkania obiecująco wyglądała jego współpraca z Cashem. Po raz kolejny udowodnił, że zasługuje na następne szanse.
Karol Linetty – 2
Przez ostatnie pół roku ma problemy z regularną grą i to miało odzwierciedlenie na boisku. Pomocnik Torino był kompletnie niewidoczny. Dopiero w drugiej połowie zaimponował świetnym rozpoczęciem kontrataku. To jednak za mało, aby oceniać ten występ pozytywnie. Zszedł w 83. minucie.
Nicola Zalewski – 3
Było kilka momentów, w których szarpnął i pokazał nieprzeciętną wizję gry. Powinien trafić do siatki przed końcem pierwszej połowy. To w ofensywie, natomiast w obronie nadal widać spore mankamenty. Zdecydowanie nie posłużyło mu bardzo głębokie ustawienie. Nie mógł rozwinąć skrzydeł. Zmieniony w 58. minucie.
Sebastian Szymański – 4
Nieźle pracował w obronie, notując parę przechwytów. Trochę gorzej było w ataku. Miał znakomitą okazję, kiedy świetnie przyjął piłkę od Casha, ale mocno spudłował. Na minus też kilka nieudanych zagrań pod polem karnym przeciwnika. Zszedł w 70. minucie.
Piotr Zieliński – 3
Przeciętne spotkanie pomocnika Napoli. Podobnie jak Linetty, niewidoczny. Niezbyt dobrze odnalazł się jako wyżej ustawiony zawodnik. Dość powiedzieć, że więcej w ofensywie zdziałał na jego stronie głębiej ustawiony Cash. Zmieniony w 58. minucie.
Robert Lewandowski – 5
Nie miał łatwo z obrońcami Belgii, którzy skutecznie utrudniali mu grę i nie pozwolili na oddanie choćby strzału z akcji. Próbował z rzutu wolnego, ale minimalnie chybił. Napastnik Bayernu często cofał się, by pomóc kolegom. Zwłaszcza w drugiej połowie dużo gry brał na siebie. Na plus – wystawienie piłki na tacy Zalewskiemu pod koniec pierwszej połowy i świetne dośrodkowanie do Świderskiego w samej końcówce.
Rezerwowi:
Karol Świderski – 4
Zastąpił w 58. minucie Zielińskiego. Miał wzmocnić ofensywę, ale długo nie było go widać. Błysnął zaskakującym wolejem pod koniec meczu. Był bliski pięknego gola, ale zatrzymał go Mignolet. W doliczonym czasie gry mógł zostać bohaterem, ale trafił w słupek.
Przemysław Frankowski – 2
Zmienił w 58. minucie Zalewskiego i wszedł na pozycję dobrze znaną z klubu – lewego wahadłowego. Nie była to jednak udana zmiana. Jakość ofensywy na jego stronie znacząco spadła.
Mateusz Klich – 2
Wszedł na ostatnie 20 minut za Szymańskiego. Trzecia zmiana i trzecia niezbyt udana. Niemal same złe wybory piłkarza Leeds.
Jacek Góralski i Kamil Grosicki – bez oceny
Obaj pojawili się na boisku w 84. minucie. Grali zbyt krótko, aby ich ocenić.
Komentarz:
Mateusz Borek, Janusz Michallik