| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Kolejne niezbyt dobre informacje dla kibiców Lecha Poznań. Wprawdzie Bartosz Salamon trenuje już z zespołem i przygotowuje się do nowego sezonu, ale nadal nie jest w pełni gotowy do gry. Reprezentant Polski opowiedział również o nastrojach, jakie panują w klubie po odejściu Macieja Skorży.
Salamon doznał kontuzji w marcowym sparingu reprezentacji Polski przeciwko Szkocji (1:1). Uraz pachwiny zmusił go do zejścia z boiska jeszcze w pierwszej połowie. Doświadczony obrońca na początku okresu przygotowawczego do nowego sezonu wrócił do treningów, ale jak sam powiedział, nie jest jeszcze w pełni sił. Nie wiadomo też, kiedy będzie w pełni do dyspozycji.
– Biorąc pod uwagę fakt, w jakim momencie się znajdujemy, jak blisko jest do ważnych meczów, chciałbym być z drużyną, ale rehabilitacja nie przeszła odpowiednio. Straciliśmy dużo czasu. Myślę, że mógłbym być w dużo lepszym punkcie. Wchodzę z bólami i nie jestem jeszcze gotowy do gry, ale staram się grać. Zobaczymy, co z tego wyjdzie – powiedział Salamon podczas briefingu prasowego.
Dzisiaj od 17:00 zapraszamy na kanał Lech TV na YouTube 👀 Przeprowadzimy transmisję z pierwszych 30 minut treningu lechitów 🎬 pic.twitter.com/QPI5D5s6H9
— Mistrz Polski 🥇 (@LechPoznan) June 15, 2022
– To bardzo smutna informacja. Tracimy świetnego trenera, a poza tym są poważne powody tej rezygnacji. To jest najgorsze w tym wszystkim. Trzymamy kciuki za trenera, żeby wszystko się poukładało i żeby mógł wrócić do normalnego, szczęśliwego życia w gronie rodzinnym – podkreślił reprezentant Polski. – Stworzyliśmy monolit, coś mocnego. Wychodziliśmy do tych eliminacji z ciekawego punktu. Teraz grupa została taka sama, ale brakuje sternika – dodał.
"Nowy trener? I tak nigdy się nie poznaliśmy"
Obecnie funkcję pierwszego szkoleniowca pełni asystent Skorży, Rafał Janas, jednak najprawdopodobniej jest to opcja tymczasowa. Zawodnicy są natomiast skupieni na przygotowaniach do sezonu, niezależnie od tego, kto będzie prowadził Lecha w najbliższych miesiącach.
Wracamy do pracy 🫡 pic.twitter.com/JXVWxHhuPl
— Mistrz Polski 🥇 (@LechPoznan) June 11, 2022
W porównaniu do poprzedniego sezonu, z Lechem trenuje kilka nowych twarzy, ale tylko jedna z nich to absolutna nowość. Jest nim rzecz jasna ukraiński bramkarz Artur Rudko. Po wypożyczeniu i wywalczeniu mistrzostwa Czech z Viktorią Pilzno na Bułgarską powrócił Jan Sykora. Poza tym skład grupy treningowej uzupełnili zdolni wychowankowie z akademii. Na razie w kwestii kolejnych transferów panuje cisza.
– Jeżeli chcemy myśleć o czymś wielkim, to wzmocnienia są mile widziane. W Europie poziom jest wyższy, zatem im więcej dobrych zawodników, tym lepiej. Wierzę, że klub nad tym pracuje – zadeklarował Salamon.
Są też i braki, związane z wypożyczeniami i meczami reprezentacji. Od przyszłego tygodnia treningi z Lechem wznowią Jakub Antczak, Antoni Kozubal, Michał Skóraś i Filip Szymczak. 23 czerwca na zgrupowaniu w Opalenicy zameldują się internacjonałowie, którzy grali w meczach Ligi Narodów – Jesper Karlstroem, Nika Kwekweskiri i Lubomir Satka. Na dłużej w Mielcu występować będzie natomiast Bartosz Mrozek. Rezerwowy bramkarz Kolejorza został wypożyczony do Stali na kolejny rok.
Bartosz Mrozek najbliższy sezon spędzi w @FksStalMielec. 22-letni bramkarz przedłużył kontrakt z Lechem Poznań do 30 czerwca 2024 roku i został na rok wypożyczony do zespołu występującego w PKO BP Ekstraklasie ✍️🏼
— Mistrz Polski 🥇 (@LechPoznan) June 15, 2022
Mroziu, powodzenia! 🔵⚪️ pic.twitter.com/xkgY7w0BZT