| Lekkoatletyka

Paweł Fajdek wygrał Diamentową Ligę w Oslo! Szkoda tylko, że nieprawdziwą

Paweł Fajdek wygrał w Diamentowej Lidze w Oslo. (fot. PAP)
Paweł Fajdek wygrał w Diamentowej Lidze w Oslo. (fot. PAP)

Dyskryminowani przez władze lekkoatletycznej Diamentowej Ligi młociarze – w drodze wyjątku – wystąpili podczas mityngu tej rangi w Oslo. Mistrzowie tej konkurencji mogli poczuć smak prestiżowej serii, chociaż ich zaproszenie do rywalizacji i tak było wyłącznie incydentem. – Szkoda słów, jak nas traktują – grzmiał wiele razy Paweł Fajdek, tocząc batalię z World Athletics. I tę batalię młot nadal przegrywa. Polak za to w Oslo był najlepszy.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

WARTO PRZECZYTAĆ: PIŁKARZ RĘCZNY WZIĄŁ DO RĘKI OSZCZEP. EFEKT: PRAWIE 90 METRÓW!

Konkurs rzutu młotem na czwartkowej Diamentowej Lidze w Oslo był wydarzeniem, na jakie środowisko tej konkurencji czekało latami. Po długiej nieobecności w programie zawodów tego cyklu wreszcie najlepsi miotacze mogli znowu poczuć się równorzędni z biegaczami czy skoczkami. Na stadionie Bislett wystąpiło m.in. czterech najlepszych zawodników ostatnich igrzysk olimpijskich, w tym nasi medaliści – Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek. Wygrał ten drugi, uzyskując w ostatniej kolejce 80,56 metra – jego najlepszy wynik w tym roku, a przy okazji "rekord Diamentowej Ligi".

Problem w tym, że ich konkurs w Norwegii – mimo że podpięty pod mityng Diamentowej Ligi – wcale diamentowym nie był. I ten rekord jest nic nie warty. Młot w Oslo był zwykłą konkurencją towarzyszącą; wyjątkiem, na który może pozwolić sobie każdy organizator w tzw. przedprogramie. I co nie kosztuje tyle, ile musiałoby, gdyby Fajdka i kolegów traktowano na równi z innymi.

DL: ujawniono pierwsze nazwiska. Król tyczki przyjeżdża do Polski!

Czytaj też

Michał Gawenda (po lewej) ma 17 lat. Armand Duplantis jest jego największym idolem. (fot. PAP)

DL: ujawniono pierwsze nazwiska. Król tyczki przyjeżdża do Polski!

Rzut młotem jest niechciany. Bo co, jeśli upadnie i zniszczy równy trawnik?


Powodem tego jest fakt, że World Athletics – właściciel marki mityngów – oraz sam zarząd cyklu młota po prostu nie chcą. Oczywiście, nikt nie zrezygnuje z tej konkurencji w programie igrzysk i wszelkich mistrzostw, ale już w komercyjnej diamentowej serii miejsca dla niej nie ma. I koniec.

Odkąd w 2010 roku powołano do życia Diamentową Ligę, w ani jednym sezonie nie zaproszono młociarzy do regularnej rywalizacji o punkty i klasyfikację generalną – zwraca uwagę Tomasz Spodenkiewicz, statystyk i autor serwisu "Athletics News."

Jako oficjalny powód tej niechęci przedstawia się fakt, że poszczególni organizatorzy zawodów nie mają jak wkomponować młota w program. Żeby rozegrać takie rzuty, na czas konkursu (ok. 60 minut) należy wyłączyć w zasadzie całą murawę. A to dużo, jeżeli główna część imprezy ma zamykać się w dwóch godzinach. Powód nieoficjalny, na który od dawna narzekają miotacze, dotyczy jednak skutków rzucania sprzętem o wadze ponad 7 kg. Właściciele stadionów bronią się rękami i nogami przed zrujnowaniem murawy, na której często grają również piłkarze. Każde lądowanie młota to wyrwa w ziemi, której lokalizacja i naprawa zajmuje mnóstwo czasu. To także ryzyko, że uderzenie naruszy system zraszania trawy, ukrywany w ziemi często na niedużej głębokości.

Krótko mówiąc, jeśli można zamiast tego zorganizować nieszkodliwy oszczep – ten odbywa się bez konieczności instalacji klatki, która zasłania widok – to po co babrać się z problematycznym młotem? Nawet dyskobole, którzy rzucają z siatki sprzętem o wadze 2 kg, bywają niechciani na stadionach. To w końcu nie biegi, które przyciągają uwagę kibica i nie zostawiają żadnego śladu na obiekcie utrzymywanym za duże pieniądze.

DL: ujawniono pierwsze nazwiska. Król tyczki przyjeżdża do Polski!

Czytaj też

Michał Gawenda (po lewej) ma 17 lat. Armand Duplantis jest jego największym idolem. (fot. PAP)

DL: ujawniono pierwsze nazwiska. Król tyczki przyjeżdża do Polski!

Ogromny ból i cierpienie Polki. "Czułam się jak zbity pies"

Czytaj też

Angelika Cichocka

Ogromny ból i cierpienie Polki. "Czułam się jak zbity pies"

Młociarze się wściekają, bo 30 tys. dolarów omija ich bez pytania. Nawet nie mogą po nie sięgnąć


Fajdek, czterokrotny z rzędu mistrz świata, ma wystarczające nazwisko, aby walczyć o równouprawnienie. Niestety, na razie bezskutecznie. W przeszłości Polak wytykał nawet tę niesprawiedliwość w osobistych rozmowach z Sebastianem Coe'em – szefem światowej federacji. Tamten obiecywał, że zajmie się losem młociarzy, ale nawet jeśli faktycznie to robił, to do dziś nie doszło do żadnej konkretnej zmiany. Jedyne, na co nadal mogą liczyć młociarze, to występy w serii Continental Tour Gold – drugim pod względem ważności cyklu lekkoatletycznym na świecie. Dawniej młociarzom organizowano oddzielny cykl, jednak ten dziś jest już tylko przeszłością.

PRZECZYTAJ TAKŻE: FATALNE WIEŚCI O ZDROWIU ANITY WŁODARCZYK

Fajnie, że coś dla nas jednak jest, ale wysokości nagród w jakimkolwiek mityngu są inne niż w Diamentowej Lidze. Dlaczego mamy zarabiać gorzej, tylko bo uprawiamy taką konkurencję, a nie inną? Lekkoatletyka faworyzuje jednych, a marginalizuje drugich. To jest normalne? – argumentował wielokrotnie Fajdek. Nawet jeśli on, będący legendą rzutu młotem, nie ma powodów do narzekania na zarobki, to wielu jego kolegów z koła nie może liczyć na równie godziwe wynagrodzenie. To byłoby do podniesienia np. poprzez sukcesy w Diamentowej Lidze, gdzie za wygranie konkurencji na dowolnym mityngu wypłaca się 10 tys. dolarów. A za finał aż 30 tys. dol.

Ogromny ból i cierpienie Polki. "Czułam się jak zbity pies"

Czytaj też

Angelika Cichocka

Ogromny ból i cierpienie Polki. "Czułam się jak zbity pies"

Mistrzyni nie chce na... mistrzostwa. "Dwa lata bez szkolenia"

Czytaj też

Klaudia Kardasz (fot. Getty Images)

Mistrzyni nie chce na... mistrzostwa. "Dwa lata bez szkolenia"

Po Oslo jeszcze dwa diamentowej mityngi młociarzy. W tym Kamila Skolimowska


Norwegowie zaprosili młociarzy w drodze wyjątku, tylko dlatego że ich zawodnik Eivind Henriksen po IO w Tokio został gwiazdą lokalnego sportu. I w ten sposób chcieli mu podziękować. Do igrzysk szykował się, pracując w porcie w Oslo jako logistyk.

Tego lata i tak młociarze będą mieli urodzaj Diamentowych Lig, bo aż trzy. Za chwilę konkurs dla nich odbędzie się jeszcze w Paryżu, a w sierpniu w Chorzowie. A co dalej? To już zależy tylko i wyłącznie od dobrej woli organizatorów. Bo na rewolucję, która wpuściłaby młot do DL na normalnych zasadach, pewnie nie ma co liczyć – konkluduje Spodenkiewicz.

Mistrzyni nie chce na... mistrzostwa. "Dwa lata bez szkolenia"

Czytaj też

Klaudia Kardasz (fot. Getty Images)

Mistrzyni nie chce na... mistrzostwa. "Dwa lata bez szkolenia"

Niesamowity wynik! Damian Czykier pobił rekord [WIDEO]
Damian Czykier (fot. TVP)
Niesamowity wynik! Damian Czykier pobił rekord [WIDEO]

Zobacz też
Dramatyczna diagnoza polskiego mistrza. "Częściowy zanik mięśnia"
Wojciech Nowicki (fot. PAP)

Dramatyczna diagnoza polskiego mistrza. "Częściowy zanik mięśnia"

| Lekkoatletyka 
Wysoka forma Kanadyjczyka. Został liderem światowych list
Ethan Katzberg (fot. Getty Images)

Wysoka forma Kanadyjczyka. Został liderem światowych list

| Lekkoatletyka 
Bukowiecka nawet nie kryje: trudna relacja. Teraz odżyłam [ROZMOWA]
Natalia Bukowiecka w 2024 roku osiągnęła najwięcej w karierze. Tu po złocie ME w Rzymie (fot. Getty)
polecamy

Bukowiecka nawet nie kryje: trudna relacja. Teraz odżyłam [ROZMOWA]

| Lekkoatletyka 
Bukowiecka wróciła do Polski. Efekt? "Nie zmęczyłam się"
Natalia Bukowiecka (fot. Getty)

Bukowiecka wróciła do Polski. Efekt? "Nie zmęczyłam się"

| Lekkoatletyka 
Problemy obrończyni tytułu. Może nie wystąpić w ważnych zawodach
Maria Żodzik (fot. Getty Images)

Problemy obrończyni tytułu. Może nie wystąpić w ważnych zawodach

| Lekkoatletyka 
Gwiazda kadry wraca po rewolucji. "Jestem zdrowa. Nowość"
Sofia Ennaoui (fot. Getty)
tylko u nas

Gwiazda kadry wraca po rewolucji. "Jestem zdrowa. Nowość"

| Lekkoatletyka 
Bukowieckiej przybyła rywalka. Powrót dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej
Shaunae Miller-Uibo (fot. Getty)

Bukowieckiej przybyła rywalka. Powrót dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej

| Lekkoatletyka 
Skrzyszowska znów przyspieszyła! Ale jest też gorsza wiadomość
Pia Skrzyszowska (fot. Getty)

Skrzyszowska znów przyspieszyła! Ale jest też gorsza wiadomość

| Lekkoatletyka 
Lavillenie atakował rekord świata. Wietrzne show tyczkarzy u "Liska w domu"
Piotr Lisek (fot. Getty)

Lavillenie atakował rekord świata. Wietrzne show tyczkarzy u "Liska w domu"

| Lekkoatletyka 
Prestiżowy mityng z udziałem naszych reprezentantek
Maria Andrejczyk i Pia Skrzyszowska (fot. PAP)

Prestiżowy mityng z udziałem naszych reprezentantek

| Lekkoatletyka 
Polecane
Najnowsze
Gwiazda Barcelony dementuje plotki o odejściu
nowe
Gwiazda Barcelony dementuje plotki o odejściu
| Piłka nożna / Hiszpania 
Mar
Rewolucja w Piaście! Pożegnano dziesięciu piłkarzy
Fabian Piasecki i Damian Kądzior (fot. Getty Images)
nowe
Rewolucja w Piaście! Pożegnano dziesięciu piłkarzy
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polacy poza podium World Touru w Ostrawie
Michał Bryl i Bartosz Łosiak (fot. Getty Images)
nowe
Polacy poza podium World Touru w Ostrawie
| Siatkówka 
Naturalizowani gracze w kadrze? Jasne stanowisko byłego reprezentanta
A.J. Slaughter
Naturalizowani gracze w kadrze? Jasne stanowisko byłego reprezentanta
| Koszykówka / Reprezentacja 
Wyjątkowa chwila. Na taki dzień Wisła czekała blisko cztery lata
Trybuny stadionu w Płocku podczas meczu z Polonią Warszawa (fot. Wisła Płock).
Wyjątkowa chwila. Na taki dzień Wisła czekała blisko cztery lata
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Dramatyczna diagnoza polskiego mistrza. "Częściowy zanik mięśnia"
Wojciech Nowicki (fot. PAP)
Dramatyczna diagnoza polskiego mistrza. "Częściowy zanik mięśnia"
foto1
Michał Chmielewski
To zależy: Czesław Lang
To zależy: Czesław Lang
transmisja
To zależy: Czesław Lang
| Kolarstwo 
Do góry