W najbliższych dniach powinna wyjaśnić się przyszłość Szymona Żurkowskiego – przynajmniej ta najbliższa. Do końca dnia Empoli ma czas, żeby aktywować klauzulę wykupu Polaka z Fiorentiny. Później, ale tylko przez weekend, piłeczka będzie po stronie klubu z Florencji.
Za pomocnikiem bardzo udany sezon. Pierwszy, który rozegrał regularnie na poziomie Serie A i od razu uczynił to na wysokim poziomie. Zanotował 35 występów w ekipie beniaminka, w których strzelił 6 bramek oraz zanotował 3 asysty.
Już w marcu ówczesny trener Empoli, Aurelio Andreazzoli, podkreślał, że jego zdaniem Polak wkrótce trafi do ekip walczących o dużo wyższe cele. Czy nastąpi to już tego lata? Nie wiadomo, ale już w najbliższych dniach wyjaśni się podstawowa kwestia przyszłości 24-latka.
Tylko do końca piątku zeszłoroczny beniaminek ma czas, żeby aktywować klauzulę wykupu polskiego piłkarza z Fiorentiny za 4,9 miliona euro. Jak zgodnie donoszą włoskie media, nie ma najmniejszych wątpliwości, że klub tak właśnie postąpi. Później piłeczka trafi do zespołu z Florencji.
Ekipa ze stolicy Toskanii będzie posiadała prawo odkupu Żurkowskiego za kwotę niewiele większą niż zarobi – ma ona opiewać na trochę ponad 6 milionów euro. W ostatnich tygodniach wydawało się, że Viola z tej korzystnej opcji skorzysta, a następnie się zastanowi, co dalej uczynić z Polakiem. To już jednak nie jest takie pewne.
Jak pisze "La Gazzetta dello Sport", Fiorentina może odpuścić współpracę z pomocnikiem, gdyż już teraz nie narzeka na brak nazwisk w drugiej linii. Do tego wszystkiego dochodzi presja czasu. Jeśli florentczycy będą chcieli aktywować zapis w umowie, muszą to uczynić w ciągu 48 godzin, a więc przez najbliższy weekend.
Na początku przyszłego tygodnia Żurkowski będzie już zatem wiedział, na czym stoi, ale… tylko wstępnie. Nawet jednak jeśli zostanie piłkarzem Empoli na stałe to nie znaczy, że rozpocznie w tym klubie nowy sezon. Występy gracza w Toskanii były na tyle udane, że ostatecznie dynamika rynku transferowego może go posłać w jeszcze inne miejsce.
W ostatnich tygodniach pomocnik przebywał na zgrupowaniu reprezentacji Polski, w barwach której pokazał się z dobrej strony. To z pewnością również gra na jego korzyść w potencjalnych negocjacjach.