Adam Waczyński mówi wprost: – Chcę dobrnąć do 10 lat funkcjonowania w lidze hiszpańskiej. Niewiele wskazuje na to, by były kapitan reprezentacji Polski szybko zawitał do kraju. W rozmowie z TVPSPORT.PL poruszał także wątki pracy jako trener i odpowiedział na pytania związane z przyszłością Polaków w NBA.
Odejście Waczyńskiego z kadry reprezentacji nadal wzbudza kontrowersje i jest tematem do długich rozmów. Jeden z byłych liderów biało-czerwonych nie krył, że istniały niewielkie szanse na polepszenie relacji m.in. z prezesem Radosławem Piesiewiczem. Czas leczy rany, dlatego zawodnik już z większym spokojem podchodzi do sytuacji, która miała miejsce rok temu. – Śledzę grę kadry na bieżąco. Będę trzymał kciuki. Nic więcej do dodania nie mam. Wszyscy już wszystko powiedzieli – przekazał w rozmowie z TVPSPORT.PL.
33-latek nie zamyka się jednak na nowe wyzwania. Od 2014 roku występuje w lidze ACB i ma plan dobić do dekady gry na hiszpańskich "podwórkach". – Życie po wyjeździe z Polski się zmieniło. Doświadczyłem nowych rzeczy. Nie tylko tych związanych z koszykówką. Każdy powinien spróbować takiego planu. Być może wyszłoby z tego coś dobrego na lata – dodał.
Zmagania młodych koszykarzy w Warszawie
W sezonie 2021/2022 reprezentował klub Casademont Saragossa. Z dobrym skutkiem – średnio 9,4 punktu w 34 meczach. – Miałem solidny sezon i choć właśnie skończył mi się kontrakt, to spokojnie czekam na rozwój sytuacji. Jestem wolnym graczem, ale zainteresowanie jest. Cierpliwie czekam na konkrety. Priorytetem jest gra w Hiszpanii. Chcę dobrnąć do 10 lat funkcjonowania w tamtejszej lidze. Zobaczymy, czy się uda. Robię wszystko, co w mojej mocy. Poza tym nie wykluczam trenerskiej opcji w moim wykonaniu po zakończeniu przygody z profesjonalnym sportem. Kiedyś marzyłem o występach w NBA, ale niczego w życiu nie żałuję. Sprawy kontraktowe i rodzinne nie pozwoliły na wyjazd do USA. Nie wyszło, chociaż i tak czuję się spełniony – przekonywał "Waca".
Skrzydłowy przyznał, iż rozmawiał ostatnio z trenerem Żanem Tabakiem. Podobno konkretne oferty mogły się pojawić z Trefla Sopot, ale na tę chwilę taka opcja nie wchodzi w grę. Sam szkoleniowiec miał rzec do zawodnika: "Nie widzę cię jeszcze w lidze polskiej, lepiej, żebyś został w Hiszpanii". – Liga cały czas trwa. Zespoły dopiero kontraktują nowych trenerów. Liczę, że do końca czerwca moja sytuacja się wyjaśni. Póki co, nie odczuwam presji. Nie spieszy mi się. Mam czas na spotkanie z rodziną. To najważniejsze na tę chwilę – przekazał rozmówca TVPSPORT.PL.
Podczas spotkania Team Gortat vs. Wojsko Polskie zabrał głos także w sprawie ewentualnego pojawienia się Polaków w NBA. – Cieszę się z takiego rozwoju sytuacji. Trzymam kciuki za Jeremy'ego Sochana. To fantastyczny, zdolny chłopak. Chce pracować. Rozwijać się. Niech trafi do NBA i zostanie na tych parkietach jak najdłużej. Trzeba pamiętać, że funkcjonując za granicą życie się zmienia. Sochan jest gotowy na takie wyzwanie – podsumował.
A jak "Waca" zapatruje się na szansę Balcerowskiego? – Dobrze, że poleciał. Po raz kolejny pokazał się z bliska trenerom, skautom. Wyjdzie mu to tylko na plus. Konkurencja jest wymagająca, ale trzeba wierzyć. Szansę oceniam na 40-60 Jeśli dwóch Polaków zagrałoby w tej lidze, to można mówić o punkcie zwrotnym. Mamy wielu ukrytych fanów NBA w kraju – zakończył.
Curry dołączył do legend. Niezwykłe osiągnięcia MVP finałów
104 - 98
Houston Rockets
109 - 113
Brooklyn Nets
145 - 117
Chicago Bulls
103 - 117
Boston Celtics
87 - 96
LA Clippers
94 - 120
Miami Heat
111 - 109
Sacramento Kings
110 - 106
Utah Jazz
23:30
Phoenix Suns
23:30
P. 76ers
23:30
Portland Trail Blazers
0:00
Orlando Magic
0:00
Golden State Warriors
0:00
Toronto Raptors
2:00
Minnesota Timberwolves
17:00
Gran Canaria