Drugie życie Ricardo Kaki. Zdobywca Złotej Piłki został... biegaczem

Lewandowski odmówił kolejnemu gigantowi. Jest zdeterminowany

Kaka zachwycał swą grą wszystkich kibiców zwłaszcza w pierwszej dekadzie XXI wieku. Kapitalna postawa doprowadziła go do licznych sukcesów drużynowych i indywidualnych. Najlepszy w jego wykonaniu z pewnością był rok 2007, w którym w barwach Milanu wygrał Ligę Mistrzów, a następnie sięgnął po Złotą Piłkę.

Kolejne lata, spędzone przez piłkarza już w Realu Madryt, nie były tak udane. Na sezon 2013/2014 gracz zdecydował się wrócić do Milanu, by następnie wyjechać za ocean i zakończyć swą karierę w 2017 roku po okresie spędzonym w amerykańskim Orlando City.

Zawieszenie butów na kołek nie spowodowało jednak, że w Brazylijczyku umarła dusza sportowca. Wręcz przeciwnie. Kaka, który niedawno świętował okrągłe czterdzieste urodziny, teraz realizuje się jako biegacz. Niedawno przebiegł swój pierwszy półmaraton rozgrywany na ulicach Rio De Janeiro.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Kaká (@kaka)

Jak zaznacza sam zainteresowany, to nie jest jego ostatnie słowo, a jedynie część biegowego rozwoju. W kolejnych miesiącach były piłkarz zamierza zmierzyć się z maratonem. – Bieganie było dla mnie sposobem na oderwanie się od rutynowego treningu, ale nie chciałem robić niczego bez postawienia sobie celu. Stąd narodził się pomysł, żeby przebiec maraton – powiedział były piłkarz cytowany przez brazylijskie media.

Kaka na razie pozostaje w świecie piłki nożnej jedynie w charakterze ambasadora różnych marek. Niewykluczone jednak, że wkrótce się to zmieni. W bieżącym roku Brazylijczyk uzyskał licencję trenerską i jeśli tylko znajdzie pracodawcę, będzie mógł poprowadzić swoją pierwszą drużynę w przygodzie szkoleniowej.