23 cze 2022 | Piłka nożna

50. urodziny Zinedine'a Zidane'a. "Nadal czuję się dużym dzieckiem. Chcę cieszyć się życiem"

Jakub Kłyszejko

Jeden z najwybitniejszych piłkarzy na świecie 23 czerwca kończy 50 lat. Zinedine Zidane z tej okazji udzielił obszernego wywiadu dziennikowi L'Equipe. – Nie jestem dumny z sytuacją z Materazzim. Moja historia z reprezentacją Francji jeszcze się nie skończyła – przyznała piłkarska i trenerska legenda.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Zinedine Zidane chce kontynuować karierę trenerską. "Wciąż jest we mnie ogień"

Nowa posada Zinedine'a Zidane'a? Szejkowie chcą mu zapłacić krocie

Czytaj też

Nowa posada Zinedine'a Zidane'a? Szejkowie chcą mu zapłacić krocie

O trenowaniu PSG

– Nigdy nie mów nigdy. Zwłaszcza gdy jesteś trenerem. Kiedy byłem zawodnikiem, mogłem wybierać oferty od prawie każdego klubu. Jako menedżer nie ma pięćdziesięciu zespołów, do których mógłbym iść. Są dwie lub trzy możliwości. Liga angielska? Rozumiem język, ale nie znam go do końca biegle. Wiem, że są trenerzy, którzy idą do klubów bez znajomości języka, ale ja pracuję w inny sposób

O wygraniu trzech Lig Mistrzów z rzędu

– Wygranie Ligi Mistrzów nigdy nie jest szczęściem. To ciężka praca, a tym bardziej, jeśli wygrasz ją trzy razy z rzędu. Pracowałem jak szalony. Moi zawodnicy wierzyli we mnie, a ja w nich. Nie byłem zdziwiony, bo dawaliśmy z siebie wszystko. Najlepiej smakował finał z Juventusem, był najbardziej kompletnym meczem. Poza tym było to Juve, z którym nigdy nie wygrałem Ligi Mistrzów jako zawodnik.

O relacjach z Karimem Benzemą

– Karim jest jak młodszy brat, którego nigdy nie miałem. Wysyłamy sobie wiadomości. Nie jestem zaskoczony tym, co robi. Wiedziałem, że jest do tego zdolny, zawsze był bardzo dobry w Madrycie. Jest po prostu wyjątkowy. Czy wygra Złotą Piłkę w tym roku? Nie tylko ja to mówię, tak sądzi cały świat.

🗞 "Avec les Bleus, ce n'est pas fini"

La une du journal L'Équipe ce jeudi 23 juin.
Retrouvez un entretien exceptionnel avec Zinédine Zidane à l'occasion des 50 ans du numéro 10 français. pic.twitter.com/ulh86wv4mQ
— L'ÉQUIPE (@lequipe) June 22, 2022

O sytuacji z Marco Materazzim i reprezentacji Francji

– To nie był nasz najlepszy mecz, zwłaszcza mój, ale cóż, tak właśnie bywa. Co się stało? Tego dnia moja mama była bardzo zmęczona. Kilka razy dziennie rozmawiała z siostrą przez telefon. Wiedziałem, że nie czuła się dobrze, ale to też nie było bardzo poważne. Jednak i tak bardzo się martwiłem. Materazzi powiedział, że nie mówił o mojej matce i to prawda. Ale obraził moją siostrę, która była wtedy z mamą. Czasami cię obrażają i nic się nie dzieje, ale tego dnia byłem bardziej kruchy... Nie jestem dumny, ale to część mojej podróży, to moja kariera, historia mojego życia. Dlatego mówię, że karta z reprezentacją jeszcze się nie zamknęła. Nie chcę tak kończyć.

O życiu "po pięćdziesiątce"

– Życie toczy się dalej. Nadal jestem dużym dzieckiem w głowie. Chcę cieszyć się wszystkim i kocham swoje życie. Robię to, co lubię, kiedy mam na to ochotę. Jeśli za dużo słuchasz ludzi i myślisz, jest szansa, że to schrzanisz. Robię wszystko za głosem serca i na razie idzie mi dobrze. Moje dobre samopoczucie jest dla mnie bardzo ważne. Mocno dbam o siebie. Lubię chodzić na spacery i regularnie grać w tenisa stołowego. Wszystko jest częścią mojego życia. Moja żona też się nie zmieniła. Żyjemy w ten sam sposób.

Nowa posada Zinedine'a Zidane'a? Szejkowie chcą mu zapłacić krocie