Nicola Zalewski i Matty Cash stali się ostatnio czołowymi postaciami ekipy Czesława Michniewicza. Choć ojczyznę znali tylko z opowieści krewnych, to do szatni biało-czerwonych weszli z przytupem. W najbliższych latach podobnych przypadków może być znacznie więcej. W młodzieżowych reprezentacjach Polski aż roi się od zawodników wychowanych poza granicami kraju.