{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Liga Narodów siatkarzy. Taniec zwycięzców. Bartosz Kurek zaprosił kolegów na parkiet [WIDEO]

Polscy siatkarze idą jak burza i pokonali Kanadę 3:0 w drugim występie w turnieju Ligi Narodów w Sofii. To piąte zwycięstwo biało-czerwonych w tegorocznej edycji. Po meczu z Kanadyjczykami, kapitan Bartosz Kurek i jego koledzy zaprezentowali na parkiecie... umiejętności taneczne.
Polska mistrzyni straciła obie piersi. "Załamałam się, gdy założyłam stare ubrania"
Czytaj też:

Liga Narodów siatkarzy: Polacy rozgromili Kanadę
Niespełna 19 godzin przerwy mieli polscy siatkarze między świetnym w ich wykonaniu i zwycięskim meczem z Brazylią a czwartkową potyczką ze znacznie niżej notowaną Kanadą. To sprawiło, że trener biało-czerwonych Nikola Grbić zdecydował się na kilka zmian w wyjściowym składzie – w "szóstce" zabrakło Mateusza Bieńka, Bartosz Kurka i Aleksandra Śliwki, a na libero zamiast Pawła Zatorskiego pojawił się Jakub Popiwczak.
Mimo zmian nasza reprezentacja w trzech setach szybko uporała się z zespołem z Ameryki Północnej. Kanadyjczycy przegrali 16:25, 18:25 i 16:25. Po meczu widać było, że w polskiej ekipie panuje wręcz rewelacyjna atmosfera. Nowy kapitan drużyny – Bartosz Kurek dał sygnał do wspólnego tańca. W taki efektowny sposób nasi siatkarze świętowali kolejne zwycięstwo.
W pomeczowym wywiadzie Tomasz Fornal w rozmowie z Filipem Czyszanowskim opowiedział jakim kapitanem jest Kurek. – Bartek to najlepszy wybór z możliwych. Długo gra w reprezentacji i jest właściwą osobą na właściwym miejscu. Poświęca każdemu dużo uwagi i często z nami rozmawia – wyznał przed kamerą TVPSPORT.PL.
Ekipa Grbicia poprawiła bilans w Lidze Narodów na 5-1. W stolicy Bułgarii czekają ją jeszcze spotkania z najsłabszymi w stawce Australijczykami – w sobotę i na zakończenie – w niedzielę – z niepokonanymi dotychczas Amerykanami. Za dwa tygodnie Polacy zagrają w Gdańsku z kolejnymi czterema rywalami i te mecze zdecydują, czy znajdą się w czołowej ósemce, która w dniach 21-24 lipca wystąpi w turnieju finałowym w Bolonii.