Przejdź do pełnej wersji artykułu

Jagiellonia ma problem ze Stadionem Miejskim w Białymstoku. "Umowa jest na gorszych warunkach"

(fot. PAP / 400mm.pl) (fot. PAP / 400mm.pl)

Coraz bliżej zawarcia porozumienia pomiędzy Jagiellonią a spółką Stadionu Miejskiego w Białymstoku. Umowa jest już sporządzona, choć jeszcze niepodpisana. Jaga musi dostarczyć ostatnie dokumenty.

Kupię, sprzedam, wymienię... Wszystkie transfery klubów PKO Ekstraklasy [LISTA]

Od kilku tygodni władze Jagiellonii negocjowały nową umowę ze spółką Stadionu Miejskiego w Białymstoku. Chodziło głównie o to, że żółto-czerwoni nie zarabiają na organizacji meczów domowych. Białostoczanie chcieli zmienić zapisy w umowie tak, by domowe mecze przynosiły żółto-czerwonym zyski. Jak ustaliło TVPSPORT.PL, Jadze nie udało się "ugrać" korzystniejszych zapisów.

Czytaj też:

Dariusz Mioduski, prezes i właściciel Legii Warszawa

Czujne oko właściciela. Dariusz Mioduski odwiedził Legię w Austrii

Znamy już warunki nowej umowy. Nie zostało nam nic innego jak podpisać lub szukać stadionu w innym mieście… Mamy kilka dni na decyzję. Rozpoczęcie sezonu Jagiellonii w Białymstoku wydaje się na tę chwilę najbardziej prawdopodobne, choć… – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL prezes żółto-czerwonych Wojciech Pertkiewicz.

Jak udało nam się ustalić, nowa umowa jest dla białostoczan bardziej niekorzystna finansowo niż ta ubiegłoroczna. Cena wynajmu obiektu na sezon jest wyższa, co spółka argumentuje rosnącymi cenami usług w całej Polsce. Władzom klubu co do zasady nie udało się wynegocjować nic, co niosłoby korzyści dla klubowej kasy.

Wracamy do korzeni rozmowy, czyli tego, że Jagiellonia jest zwykłym klientem, albo nie jest zwykłym klientem. W mojej ocenie walnie przyczyniamy się do budżetu miejskiej spółki. Jeśli mamy ponosić pełne koszty, to powinniśmy przynajmniej mieć możliwość czerpania przychodów w pełnym wymiarze. Brak tych przychodów szacuję na ponad milion złotych. Do tego dochodzi też catering, który jest narzucony przez stadion. Tam, gdzie klub powinien zarabiać, my ponosimy dodatkowe koszty w wysokości około pół miliona złotych. Mówię tu o Sky Boxach na potrzeby klubu i cateringu. Nie zmieniła się nam w umowie również liczba treningów na płycie głównej boiska. Mamy ich dziewięć w sezonie – mówi Pertkiewicz.

Mamy też wyższą kaucję niż w poprzednich latach. Nie chodzi tylko o proporcjonalność, ale również i liczbę miesięcy, która jest na to przeliczana. Umowa była fatalna, a teraz jest gorsza – dodaje prezes Jagiellonii.

Jagiellonia przygotowuje się w Opalenicy do startu sezonu 2022/23. Żółto-czerwoni pierwszy mecz rozegrają 16 lipca, a ich rywalem będzie Piast Gliwice. Mecz prawdopodobnie rozegrany zostanie na Stadionie Miejskim w Białymstoku.

Dobrą informacją dla kibiców Jagi jest to, że białostoczanie mają już niemal pełną kadrę. Nowy trzyletni kontrakt podpisał Hiszpan Jesus Imaz. Wkrótce do drużyny dołączy też napastnik Marc Gual. Te ruchy zamkną kadrę Jagi przed startem rozgrywek.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także