| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Nowy napastnik Korony Kielce, Bartosz Śpiączka, miał poważną – i lepszą finansowo – ofertę z Widzewa Łódź, ale mimo to trafił do stolicy Świętokrzyskiego. – Chciałem pójść tam, gdzie będę się dobrze czuł. Klimat w Kielcach będzie mi odpowiadał – mówi nam napastnik, który porusza także wątki swojej miłości do Lecha Poznań, spięcia z kibicami Legii Warszawa i kilka innych.
Marcin Długosz, TVPSPORT.PL: – Prezes Korony, Łukasz Jabłoński, ogłosił, że powiedziałeś mu, że nie przychodzisz tu dla pieniędzy tylko dla ludzi. To jak to było z tym twoim transferem?
Bartosz Śpiączka: – Na pewno była taka rozmowa. Tak powiedziałem, taka jest prawda. Miałem o wiele lepsze oferty z innych klubów, ale pomyślałem, że tutaj się będę dobrze czuł. Widziałem po nazwiskach, że w Koronie jest fajna szatnia, a trenera Ojrzyńskiego i jego metody znam z Podbeskidzia. Znałem też trenera Kuzerę. Czułem, że ten klimat tutaj będzie mi odpowiadał.
Mogłem wybrać większe zarobki, ale nie patrzyłem na tę kwestię. Chciałem się po prostu dobrze czuć. Takie słowa, o których wspomniałeś, na pewno padły.
– Nie jest tajemnicą, że miałeś też ofertę z Widzewa. Czułeś presję tamtejszych kibiców, by ją przyjąć?
– Nic z tych rzeczy. Wiem, że niektórzy będą mówić, że bałem się presji Widzewa czy coś w tym stylu. Dla mnie to jednak nie jest problem. Ja chciałem pójść tam, gdzie będę się dobrze czuł i zadecydowałem, że ten właściwy klimat uzyskam właśnie tutaj. W Widzewie tak tego nie czułem, nie znałem też trenera. Tutaj znam trenera, ludzi.
Wiadomo, że w piłkę się gra dla kibiców, ale przecież na Koronie na ostatnim meczu też był komplet – 15 tysięcy. Jaka jest różnica, może 3 tysiące w tej frekwencji. Presję piłkarze narzucają sobie sami. Ja mam strzelać bramki i kibice będą to doceniali, tak było choćby w Łęcznej. Z początku były wymagania, potem zapracowałem sobie na jakąś pozycję.
Kibice nigdy nie mieli do mnie pretensji, mimo że wiedzieli, że sam jestem kibicem Lecha. Jeżdżę na mecze, na wyjazdy, ale nigdy nie mieli do mnie o to pretensji. Wiedzieli, że kiedy wychodzę na boisko to oddaję serducho za ten klub i tak samo będzie tutaj, w Koronie. Za każdym razem będę zasuwał, a to, że kibicuję komu innemu, nie ma znaczenia.
– Serce zabiło ci mocniej gdy usłyszałeś o potencjalnym zainteresowaniu Lecha Poznań?
– Na pewno tak było. O tym zapytaniu dowiedziałem się z Górnika, wcześniej przeczytałem w Internecie. Wiadomo, że jeśli zagrałbym na Bułgarskiej to spełniłbym swoje marzenia z dzieciństwa. Od małego kibicuję Lechowi, jestem z Poznania. Było jakieś zainteresowanie, ale nie wyszło. Lech nie był aż tak zdesperowany, żeby mnie wziąć. W Koronie widziałem wielkie zaufanie i odczułem, że jest fajny klimat i warto tu przyjść.
– Biorąc pod uwagę twoją miłość do Lecha nie dziwi, że jak wykorzystałeś rzut karny na Legii to przystawiłeś palec do ust i posypały się na ciebie gromy z Żylety.
– To chodziło bardziej o całokształt tego wszystkiego. Wiadomo, że jak się jechało na mecz z takimi drużynami jako beniaminek, to każdy nas skreślał i nie dawał za wiele szans. Było nawet takie wyśmiewanie… No i przyszedł ten karny, były gwizdy… (poniższe wideo pochodzi właśnie z rzeczonego meczu Górnika z Legią – red.)
Przełamanie Bartosza Śpiączki! @zielono_czarni wychodzą na prowadzenie! ⚽#GKŁRAD 1:0 pic.twitter.com/CFGHjlf9cy
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) April 16, 2022
𝐒́𝐩𝐢𝐨𝐧𝐚, witamy w Kielcach i trzymamy kciuki 👊 pic.twitter.com/Wmh5HuiP0p
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) June 21, 2022
– Grałeś w Górniku, który awansował do Ekstraklasy poprzez baraże. Teraz, w Koronie, sytuacja jest taka sama. Choć trochę wydaje mi się, że w Kielcach beniaminkiem jesteście tylko z nazwy. Wielu zawodników z waszej kadry ma spore doświadczenie w lidze.
– Na pewno jest sporo osób grających już kiedyś w Ekstraklasie. Sparingi sparingami, ale liga wszystko weryfikuje. Jestem tu dopiero od kilku dni więc trudno mi coś powiedzieć, ale po szatni widzę, że jest tu naprawdę fajna banda, dobra ekipa. Piłkarsko też to dobrze wygląda, ale wszystko się okaże na boisku, kiedy przyjdą mecze ligowe. Wtedy też ocenimy czy zasługujemy na tę Ekstraklasę, czy nie.
– Fajnie się też ułożył terminarz. Mecz z Legią przed własną publicznością na start – z waszej perspektywy nic tylko wygrać i zacząć od euforii.
– Dobry mecz się trafił, to prawda. Mam nadzieję, że kibiców będzie naprawdę dużo, bo w Kielcach pewnie brakowało Ekstraklasy. Klub miał wcześniej problemy, został poukładany po zmianach w zarządzie i teraz to wszystko jest naprawdę robione z pomysłem.
Dostając propozycję z Kielc rozmawiałem o klubie z różnymi ludźmi i każdy mówił, że po trudnych czasach wszystko poszło w dobrym kierunku. Rozmawiałem z dyrektorem Golańskim i prezesem Jabłońskim. Przedstawili mi wizję i naprawdę mi się spodobała. Niczego nie koloryzowali, powiedzieli wprost jak to będzie. Uważam, że to, co usłyszałem, wypali. Widać to zresztą po transferach. Nie mówię o swoim, ale innych zawodników, którzy zasilili obecną szatnię. Będzie dobrze, ale niech to zweryfikuje boisko.
Jeśli w każdym meczu oddamy serducho i dołożymy piłkarskie argumenty, to będziemy mogli powalczyć nie tylko o utrzymanie, ale i o coś więcej. Dobrze wiemy, że choćby Warta po wejściu do Ekstraklasy grała fajną piłkę i spokojnie czekała. Pokazała, że można zrobić fajny wynik w lidze. Potem dobrą robotę wykonał Radomiak, a teraz mam nadzieję, że czas na Koronę.
– Masz doświadczenie i w walce o awans, i w walce o utrzymanie. Wydaje mi się, że paradoksalnie w tej wyższej lidze jest łatwiej. Inaczej celować w bezpieczne miejsca w tabeli, inaczej w czołowe jeśli chce się awansować.
– To na pewno. Nie wiem, jak to odbierają kibice, ale według mnie I liga jest niejako trudniejsza. Dużo więcej walki, takiej fizyczności, mniej taktycznej gry. W Ekstraklasie wszystko jest bardziej poukładane. Więcej miejsca na boisku, taktyki, ustawiania się, przesuwania, doskoków. W I lidze można grać z liderem i spokojnie z nim wygrać, a z kimś z dołu tabeli – przegrać. Wydaje mi się, że w Ekstraklasie aż takich skoków nie ma, nawet jeśli mecz meczowi nierówny.
Przetarcie przed 7. kolejką PKO BP #Ekstraklasa 2022/23 👊 https://t.co/QbeKCnpxEx
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) June 22, 2022
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.