| Sporty walki / MMA

Artur Szpilka po efektownym debiucie w MMA: dostałem nowe życie

Artur Szpilka pokonał Siergieja Radczenkę przez techniczny nokaut w 2. rundzie na gali KSW 71 w Toruniu i tym samym, udanie przywitał się z MMA. Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej w boksie opowiedział nam nie tylko o wrażeniach po efektownym debiucie w nowej dyscyplinie sportu, ale także o przemianie fizycznej i mentalnej, jaka dokonała się u niego przed walką. Rozmowa ukazała się w magazynie Ring TVP Sport.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
"Mocno cierpiałem". Szczere wyznanie polskiego pięściarza

Czytaj też

W lutym 2022 roku w Londynie Michał Cieślak musiał uznać wyższość Lawrence'a Okoliego (fot. Getty Images)

"Mocno cierpiałem". Szczere wyznanie polskiego pięściarza

Mateusz Fudala, TVPSPORT.PL: – Duży kamień spadł ci z serca po efektownym debiucie w MMA?
Artur Szpilka, zawodnik KSW: – Tak, nie da się ukryć. Nie tylko dlatego, że wygrałem, ale przede wszystkim, bo był to rewanż. Nasza pierwsza walka dla wielu ludzi była, jaka była. Po udanym rewanżu usiadłem sobie po wszystkim ze sztabem szkoleniowym i głęboko odetchnąłem. Nie popadam jednak w zachwyt, bo wiem, że przede mną jeszcze dużo jeszcze pracy. Wiem ile mam braków, dlatego od razu po walce byłem na treningu. Niedługo wyjeżdżam na wakacje, ale zanim to nastąpi, codziennie jestem na sali. Trener sugerował mi, żebym odpoczął, ale uprosiłem go, żebym mógł potrenować chociaż tydzień.

– Nie ukrywam, że zaskoczyłeś mnie, gdy zaprosiłeś nas na wywiad do Warszawskiego Centrum Atletyki, bo zazwyczaj zawodnicy po swoich pojedynkach odpoczywają, a ty od razu wróciłeś na salę.
– Wziąłem przykład z Michała Materli. Zawsze się na niego złościłem, jak trenował od razu po walce. Mówiłem do niego "co ty robisz, odpocznij!". Dziwiłem się, bo przyjeżdżałem do niego z dużym brzuchem, a on zawsze wyglądał atletycznie. Pomyślałem sobie: "kurde, może wezmę to od niego?". Do tej pory było tak, że po swoich walkach zapuszczałem się, a potem potrzebowałem miesiąca albo i więcej, żeby doprowadzić się do stanu, w którym mogłem trenować na normalnych obrotach. Teraz będe mógł robić jeszcze więcej i z tego się cieszę. Do tego współpracuję z doktorem Jakubem Chyckim, który mnie stale kontroluje. Lecimy z robotą cały czas.


– W mediach społecznościowych opublikowałeś wymowne zdjęcie z grudnia ubiegłego roku, na którym widać było, że delikatnie mówiąc, daleko było ci do sportowej sylwetki. Ile zrzuciłeś kilogramów?
– To zdjęcie powstało w drugim dniu Świąt Bożego Narodzenia. Wbrew pozorom, nie zrzuciłem tak dużo, bo wtedy ważyłem 116 kg, a na walce z Radczenką miałem 105 kg, czyli zgubiłem około 11 kg. Przepaliłem ten smalec. To była ciężka robota, pamiętam jak przyjechał do mnie trener Kostka i przez pierwszy miesiąc tak pociłem się podczas rozgrzewki, że dosłownie lało się ze mnie. Sam siebie pytałem: "człowieku, do jakiego stanu się doprowadziłeś?". Inna sprawa, że miałem operację nogi i nie mogłem chodzić. To było coś, co rodziło frustrację. Nie mogłem odreagować swoich emocji. Nie mogłem nawet wychodzić na spacery z psami! 

– Przemiana fizyczna to jedno, ale domyślam się, że kosztowało cię to dużo mentalnie, zgadza się?
– To było najważniejsze. Ktoś, kto mnie zna, widział że do ostatnich walk wychodziłem spięty, było to widać po twarzy. A tutaj cały czas byłem uśmiechnięty. Pamiętam, jak podczas prezentacji zawodników stałem na górze, patrzyłem na to wszystko i czułem się jak dziecko, które dostało cukierka. Dostałem nowe życie. Ostatnie przemiany wychodzą mi na dobre i bardzo się z tego cieszę. Ale nie ma co bajerować, bo przede mną dużo pracy do zrobienia. Dużo wody upłynie, zanim będę się czuł w tej płaszczyźnie dobrze.

– Gdy wychodziłeś do klatki cały czas byłeś uśmiechnięty. Mam wrażenie, że znowu wróciła u ciebie taka "zajawka", która w boksie już wygasała.
– Tak jak mówisz i bardzo pomógł mi w tym kościół. Wiesz, normalnie nie modlę się o takie rzeczy, bo wychodzę z założenia, że co ma być to będzie, ale teraz codziennie się modliłem: "Boże proszę cię, daj mi ten spokój psychiczny, który miałem. Daj mi tę radość. Nie chcę niczego więcej". Uwierz mi, że siedziałem w szatni, wziąłem oddech, popatrzyłem na wszystkich i uświadomiłem sobie, że wszystko ze mną jest ok. W ogóle nie czułem tego, że za chwilę mam walkę. Gdy usłyszałem dźwięki muzyki Kacpra i Fonosa, te słowa, że "przyjdzie czas, los odwróci jedną z kart" to mnie tak zagrzało i niosło! Wszedłem do tej klatki, spojrzałem na Siergieja i pomyślałem: "mam cię łobuzie. To jest to, czego chciałem". Nie popadam jednak w zachwyt, bo przede mną dużo pracy do zrobienia. Powtarzam przy tym, że chciałbym traktować to jako przygodę. Może to jest klucz do sukcesu, że nie traktuję tego, jako całe moje życie? To jest przygoda, ale w każdej przygodzie daję z siebie 100 procent.

"Mocno cierpiałem". Szczere wyznanie polskiego pięściarza

Czytaj też

W lutym 2022 roku w Londynie Michał Cieślak musiał uznać wyższość Lawrence'a Okoliego (fot. Getty Images)

"Mocno cierpiałem". Szczere wyznanie polskiego pięściarza

Z ringu do świata... kawy. Nowa pasja Krzysztofa Zimnocha
Krzysztof Zimnoch (fot. TVP)
Z ringu do świata... kawy. Nowa pasja Krzysztofa Zimnocha

Szykuje się duża zagraniczna walka Polaka [NASZ NEWS]

Czytaj też

Krzysztof Głowacki (fot. Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl)

Szykuje się duża zagraniczna walka Polaka [NASZ NEWS]

– Ruszyła już giełda nazwisk twoich potencjalnych rywali. Masz swoich faworytów?
– W ogóle nie jestem od tego, żeby sobie kogoś wybierać. Wręcz przeciwnie. Mam 33 lata, chciałbym żeby to wszystko było prowadzone zdroworozsądkowo. Na pewno nie będę krzyczeć, tak jak wcześniej. Zostawiam to włodarzom KSW, oni mogą coś zaproponować, bo znają się na tym, jak nikt inny. Nie będę się wyrywał.

– Chcesz jeść małą łyżeczką?
– Chciałbym. Wiesz, mam już jakieś doświadczenie, sparzyłem się kilka razy. Mądrzy ludzie nie wchodzą dwa razy do tej samej rzeki. Chciałbym to inaczej poprowadzić.


– To prawda, że planujesz pojechać na treningi do Michała Materli do Szczecina, a później do Mameda Chalidowa do Olsztyna?
– Zgadza się. Teraz jedziemy na wakacje, ale później chciałbym pojechać do chłopaków na treningi. Wcześniej jednak będę musiał odwiedzić doktora Chyckiego, bo mam coś z plecami i musimy zrobić rezonans. Mam nadzieję, że to nie jest żadna przepuklina, bo cały czas mnie to boli. Jak to zrobimy i będzie wszystko ok, to pojadę do Michała na 2 tygodnie poćwiczyć. Potem chciałbym pojechać do Mameda, myślę że obaj możemy sobie pomóc.

– Rozważasz powrót do boksu? 
– Na razie nie, nie ma takiej opcji. Mam ciche marzenie, że może uda się odbyć kilka rewanżów w MMA z zawodnikami, z którymi przegrałem w boksie. Zobaczymy, co życie przyniesie.

Szykuje się duża zagraniczna walka Polaka [NASZ NEWS]

Czytaj też

Krzysztof Głowacki (fot. Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl)

Szykuje się duża zagraniczna walka Polaka [NASZ NEWS]

"Będę gryzł liny!". Michał Cieślak wierzy w trzecią walkę o pas
Michał Cieślak (fot. TVP Sport HD)
"Będę gryzł liny!". Michał Cieślak wierzy w trzecią walkę o pas

Zobacz też
Mamed pokrzyżuje plany Kuberskiego? "Jeśli powie: hola, jestem tu 20 lat..."
Piotr Kuberski (fot. KSW)

Mamed pokrzyżuje plany Kuberskiego? "Jeśli powie: hola, jestem tu 20 lat..."

| Sporty walki / MMA 
Pierwsze zwycięstwo Polki w UFC
Klaudia Syguła (fot. Getty Images)

Pierwsze zwycięstwo Polki w UFC

| Sporty walki / MMA 
Polak doceniony. Pomoże legendzie w przygotowaniach
Robert Ruchała i Dustin Poirier (fot. KSW/Instagram)

Polak doceniony. Pomoże legendzie w przygotowaniach

| Sporty walki / MMA 
Polacy w UFC zarobią więcej niż w KSW. "Dwa razy tyle"
Robert Ruchała (fot. PAP)

Polacy w UFC zarobią więcej niż w KSW. "Dwa razy tyle"

| Sporty walki / MMA 
Dwaj Polacy podpisali kontrakty z UFC!
Jakub Wikłacz i Robert Ruchała (fot. Instagram)

Dwaj Polacy podpisali kontrakty z UFC!

| Sporty walki / MMA 
Polecane
Najnowsze
Mistrzostwa Europy U19: podsumowanie meczów reprezentacji Polski kobiet w grupie
Mistrzostwa Europy U19: podsumowanie meczów reprezentacji Polski kobiet w grupie
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Mistrzostwa Europy U19: podsumowanie meczów reprezentacji Polski kobiet w grupie
Triumf Polaków na inaugurację turnieju UEFA
Gol Kamila Olka dał wygraną reprezentacji Dolnego Śląska w UEFA Regions Cup (fot. Getty Images)
Triumf Polaków na inaugurację turnieju UEFA
| Piłka nożna 
To już oficjalnie. Wyjaśniła się przyszłość Zalewskiego!
Nicola Zalewski (fot. Getty Images)
To już oficjalnie. Wyjaśniła się przyszłość Zalewskiego!
FOTO
Wojciech Papuga
Sportowy wieczór (23.06.2025)
Sportowy wieczór (23.06.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (23.06.2025)
| Sportowy wieczór 
Zabrakło jednego gola. Atletico wyeliminowane z KMŚ!
Julian Alvarez nie pomógł swojej drużynie w poniedziałkowym spotkaniu (fot. Getty)
Zabrakło jednego gola. Atletico wyeliminowane z KMŚ!
| Piłka nożna 
Pierwszy trening i... zaskoczenie. Legia już w Austrii
Legia Warszawa rozpoczęła treningi na zgrupowaniu w Leogang. Kadrowicze dołączyli do ekipy Wojskowych (fot: PAP)
Pierwszy trening i... zaskoczenie. Legia już w Austrii
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Pajor: wiemy, jak ogromny krok zrobiłyśmy
Ewa Pajor (fot. Getty Images)
Pajor: wiemy, jak ogromny krok zrobiłyśmy
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
Do góry