Siatkarska reprezentacja Polski wygrała w drugim meczu towarzyskim z Koreą Północną 3:0 (25:23, 25:16, 25:16). Spotkanie zostało umówione na cztery partie. Ostatnia również padła łupem Polek, które zwyciężyły 25:16.
Pierwszy set nie był dla Polek najłatwiejszy. Koreanki były zdecydowanie lepiej zorganizowane niż w pierwszym meczu. Podejmowały też więcej ryzyka, więc konieczne było podkręcenie tempa. Przyjezdne prowadziły 7:6, 15:13, a nawet 18:16. W kluczowym momencie seta biało-czerwone były jednak bardzo skuteczne. Dodatkowo poprawnie spisały się w obronie i wygrały 25:23.
W drugim secie Polki miały zdecydowanie większe problemy. Koreanki podejmowały zdecydowanie większe ryzyko, co przełożyło się na ich jednopunktowe prowadzenie przez pierwszą część drugiego seta. Przy stanie 12:13 trener Lavarini poprosił o czas. Włoch w mocnym słowach przypomniał biało-czerwonym, że jeszcze nie wakacje.
Lavarini wstrząsnął zespołem, a po nadmienionej przerwie ten zaczął grać zdecydowanie lepiej. Asy serwisowe Fedusio i Czyrniańskiej, blok Góreckiej, dobra gra w kontrze sprawiła, że Polki bardzo szybko wyszły na prowadzenie 21:14. Nawet gry brakowało precyzji tak jak w przedostatniej akcji seta, to pomagało szczęście. Jedna z koreańskich środkowych dotknęła siatki i mieliśmy piłkę setową. Po dobrym serwisie atak przyjezdnych wylądował na siatce, co zamknęło drugą partię.
Trzeci set rozpoczął się od skutecznej akcji z obiegnięciem Anny Stencel. Później Koreanki były nieco bardziej czujne na siatce. 3:2, 5:4. Potężny atak Oliwii Różańśki, dobra gra blok-obrona, punkt Szczygłowskiej po akcji z drugiej linii sprawiły, że biało-czerwone błyskawicznie wyszły na prowadzenie 9:6.
Drużyna Lavariniego grała regularną siatkówkę. Na rozegraniu karty rozdawała Alicja Grabka, której partnerki skutecznie kończył ataki. Do tego dobra praca w bloku i efekt w postaci najwyższego prowadzenia w piątkowym meczu – 22:12. W końcówce wkradło się kilka niewymuszonych błędów, które negatywnie wpłynęły na ogólny obraz całej partii. Polki wygrały ją do 16. Tak samo jak umówiony wcześniej czwarty set.
3 - 0
ITA TOOLS STAL Mielec
0 - 3
ŁKS Commercecon Łódź
0 - 3
KS DevelopRes Rzeszów
0 - 3
PGE Grot Budowlani Łódź
1 - 3
Itas Trentino
1 - 3
Cucine Lube Civitanova
2 - 3
UNI Opole
0 - 3
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała
3 - 1
Valsa Group Modena
3 - 1
Allianz Milano
3 - 1
Cisterna Volley
1 - 3
Gas Sales Bluenergy Piacenza
3 - 1
LOTTO Chemik Police
3 - 0
Metalkas Pałac Bydgoszcz
3 - 1
MOYA Radomka Radom
1 - 3
ITA TOOLS STAL Mielec
3 - 1
Mint Vero Volley Monza
15:30
PGE Grot Budowlani Łódź
18:30
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała
17:00
#VolleyWrocław
18:00
Allianz Milano
18:30
Cucine Lube Civitanova
16:00
Gas Sales Bluenergy Piacenza
16:00
Sonepar Padova
17:00
Yuasa Battery Grottazzolina
13:00
Metalkas Pałac Bydgoszcz
15:30
ŁKS Commercecon Łódź
18:30
KS DevelopRes Rzeszów
13:00
ITA TOOLS STAL Mielec
16:00
Sir Susa Vim Perugia
18:00
Cisterna Volley
14:00
Yuasa Battery Grottazzolina
16:00
Valsa Group Modena
16:00
Itas Trentino
13:00
MOYA Radomka Radom
13:00
LOTTO Chemik Police
18:30
Cucine Lube Civitanova
18:30
Gas Sales Bluenergy Piacenza
18:30
Sonepar Padova
15:30
Cisterna Volley
18:30
Rana Verona
18:00
Valsa Group Modena
18:30
Sonepar Padova