Przejdź do pełnej wersji artykułu

Widzew Łódź zremisował w sparingu z GKS-em Tychy 1:1

Podopieczni Janusza Niedźwiedzia zremisowali w sparingu z GKS-em Tychy 1:1 Podopieczni Janusza Niedźwiedzia zremisowali w sparingu z GKS-em Tychy 1:1 (fot. PAP)

Pierwsza połowa pod dyktando Widzewa, druga zdecydowanie lepsza w wykonaniu GKS-u. W sparingowym spotkaniu w Łodzi beniaminek Ekstraklasy zremisował 1:1 z pierwszoligowym zespołem po golach Montiniego i Rumina.

Trzeci powrót do Zagłębia. Tym razem z klubu Premier League

Czytaj też:

John Yeboah w starciu z Tymoteuszem Puchaczem (fot. Getty Images)

PKO Ekstraklasa. John Yeboah podpisał kontrakt ze Śląskiem Wrocław

Przygotowania do powrotu do PKO Ekstraklasy Widzewiacy rozpoczęli od zwycięstwa z mistrzem Polski. Po golach Karola Danielaka i Mateusza Żyro wygrali sparingowe spotkanie z Lechem Poznań 2:1.

GKS Tychy z kolei przegrał swój pierwszy mecz przygotowawczy. W meczu ze Śląskiem Wrocław tyszanie co prawda prowadzili po golu Daniela Rumina, ale w drugiej części meczu dali sobie strzelić trzy gole.

Przez pierwsze 20 minut meczu grę kontrolował Widzew, ale pierwszy celny strzał oddał GKS. Uderzenie z okolic 25. metra pewnie chwycił jednak Wasyl Łytwynenko.

Poziom spotkania nie zachwycał i wydawało się, że pierwsza połowa skończy się z bilansem łącznie dwóch celnych strzałów i bez goli. Strzelecką niemoc w 41. minucie przerwał jednak Widzew. Piłka spadła pod nogi Mattii Montiniego w okolice 20. metra, a Włoch bardzo dokładnie uderzył z woleja na dalszy słupek pokonując Konrada Jałochę.

Po zmianie stron i znacznej części składów gospodarze szybko mogli podwyższyć prowadzenie. Uderzenie Ernesta Terpiłowskiego z okolic 16. metra w 50. minucie trafiło jednak w słupek.

Z czasem więcej w grze pokazywali tyszanie. Nieustannie brakowało jednak konkretów. Z sytuacji, jakie stworzyli sobie goście, ani jedna na poważnie nie zagroziła bramkarzowi Widzewa.

Aż do 78. minuty. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i nieporadności Widzewiaków piłka trafiła przed linią bramkową do Rumina. Ten dostawił tylko klatkę piersiową i wyrównał wynik meczu.

Do końca spotkania forsowania tempa już nie było. Groźny strzał oddał jeszcze Terpiłowski, ale ostatecznie Widzew zremisował w Łodzi z GKS-em Tychy 1:1.

Nie jestem zadowolony z tego meczu, bo powinniśmy przyspieszyć grę i stworzyć sobie więcej sytuacji. Szczególnie druga połowa była zbyt wolna. W pewnym sensie straciliśmy panowanie nad tym meczem – mówił po spotkaniu trener Widzewa – Janusz Niedźwiedź.

Źródło: tvpsport.pl
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także