{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
PKO Ekstraklasa. Marc Gual w przyszłym sezonie nadal będzie reprezentował barwy Jagielloni Białystok

Jagiellonia Białystok poinformowała o kolejnym wzmocnieniu. Po udanych testach medycznych, na kolejny rok wypożyczony przez żółto-czerwonych z SK Dnipro-1 został hiszpański napastnik Marc Gual.
Debiut nowego trenera Górnika. Bez zwycięstwa...
Marc Gual trafił do Jagiellonii Białystok w marcu tego roku. Wszystko przez wojnę, która wybuchła na Ukrainie. Do SK Dnipro-1 Gual trafił zimą, lecz nie było mu dane zadebiutować w barwach nowego klubu. Agresja zbrojna Rosji na Ukrainę sprawiła, że piłkarz wypożyczony został do Jagi.
Żółto-czerwoni prowadzeni wówczas przez Piotra Nowaka mieli z Marca Guala dużo pożytku. W siedmiu meczach Gual zdobył trzy bramki. Walnie przyczynił się do utrzymania klubu w rozgrywkach PKO Ekstraklasy. Już w kwietniu klub rozmawiał z napastnikiem, by ten, jeśli pozwolą na to przepisy, został w Białymstoku na kolejny rok. Udało się.
Gual będzie reprezentował Jagiellonię przez kolejny sezon. Tym samym jest piątym wzmocnieniem żółto-czerwonych przed startem rozgrywek. Prawdopodobnie ostatnim, o czym TVPSPORT.PL kilka dni temu poinformował prezes klubu Wojciech Pertkiewicz.
– To nie była łatwa decyzja. Nie wiedziałem czego się spodziewać podczas tego lata. Spodobała mi się propozycja Jagiellonii. Znam drużynę, klub, a to są dla mnie ważne sprawy. Jestem tu po to, żeby pomóc zespołowi i zanotować dobry rok – powiedział Gual cytowany przez klubowe media.
– Jednym z powodów, dla których tu jestem, jest fakt, że w mojej opinii drużyna jest lepsza. Rozwinęliśmy się jako grupa. Uczestniczyłem w kilku sesjach treningowych i muszę przyznać, że widziałem dobry zespół, który stoi na niezłym poziomie. Uważam, że czeka nas dobry sezon – dodał napastnik.
Gual będzie mógł tworzyć zgrany duet napastników z Jesusem Imazem. Hiszpanie bardzo dobrze się dogadują. Ich talent piłkarski dobrze wpisuje się również w filozofię gry Macieja Stolarczyka, który chce, by Jagiellonia grała futbol ofensywny.
– Ostatnio rozmawiałem z Jesusem. Obaj uważamy, że to, że zostajemy w Jagiellonii jest dobre zarówno dla drużyny jak i dla nas. Gramy podobnie, mamy podobne przemyślenia na temat piłki nożnej. To jest jednym z powodów mojego pozostania w Jagiellonii. Znamy się i rozumiemy z Jesusem. Razem możemy zdobywać bramki i pomagać zespołowi. Liczę na to, że razem stworzymy groźny kataloński duet – mówił Gual.
– Moim celem zawsze jest wygrywanie. Zdaje sobie sprawę, że bycie w czubie tabeli jest trudnym zadaniem, ale uważam, że stać nas na to, żeby znaleźć się w czołowej ósemce ligi. To jest nasze miejsce – podsumował 26-letni piłkarz.
Gual będzie występował w Jagiellonii z numerem 28 na koszulce. Oprócz napastnika, Jagiellonia wcześniej podpisała nowy kontrakt ze wspomnianym Jesusem Imazem oraz skrzydłowym Wojciechem Łaskim, środkowym pomocnikiem Nene i obrońcą Mateuszem Skrzypczakiem.