W piątkowy wieczór kibice zgromadzeni na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu zamarli. W 14. biegu meczu Betardu Sparty z Włókniarzem Częstochowa, zawodnik gospodarzy, Dan Bewley po zderzeniu z Jonasem Jeppsenem stracił panowanie nad motocyklem i z olbrzymim impetem uderzył w bandę, przez którą następnie przefrunął. Choć wypadek wyglądał strasznie, na szczęście skończyło się tylko na siniakach i urazie lewej nogi.
Do przerażających scen doszło 14. biegu przy stanie 37:41. Przy wyjściu z pierwszego łuku zawodnik Włókniarza, Jonas Jeppesen zahaczył o tylne koło maszyny Jakuba Miśkowiaka. Duńczyk stracił panowanie nad motocyklem i trafił w rozpędzonego Dana Bewleya, który z olbrzymim impetem wpadł na okalającą tor bandę. Siła uderzenia była tak duża, że Brytyjczyk przefrunął przez ogrodzenie toru.
Awful crash tonight at Wroclaw. @DanBewley in Red just a passenger. Dan has been put into the ambulance with reports stating a possible leg injury.
— Speedway Updates (@SpeedwayUpdates) July 1, 2022
���� it’s nothing serious pic.twitter.com/a13QTfItyj
Mamy dobre wieści. @DanBewley przeszedł kompleksowe badania w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu i poza ogólnymi potłuczeniami zdiagnozowano u niego jedynie uraz wyniosłości międzykłykciowej lewej kości piszczelowej. Dan trzymaj się!!! #WTS ��❤️
— WTS Sparta Wroclaw (@WTSSparta) July 2, 2022
OFFICIAL: Dominik Kubera will replace @DanBewley in today's competition
— SpeedwayEuro (@SpeedwayEuro) July 2, 2022
Get Well soon Daniel ��