05 lip 2022 | Piłka nożna / Liga Mistrzów

Liga Mistrzów. John van den Brom po meczu z Karabachem: przestańmy mówić, że polskie kluby są gorsze

Lech Poznań wygrał z Karabachem Agdam 1:0 i jest bliższy awansu do drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Po meczu trener mistrza Polski John van den Brom pochwalił swoich zawodników za determinację. Nie krył również zachwytu kibicami Kolejorza.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Skromna, ale cenna zaliczka. "Przetrwaliśmy ciężki moment"

Szef Ishak i mizeria z przodu. Tak oceniliśmy graczy Lecha Poznań

Czytaj też

Joel Pereira i Mikael Ishak cieszą się z gola (fot. PAP)

Szef Ishak i mizeria z przodu. Tak oceniliśmy graczy Lecha Poznań

Debiut van den Broma w oficjalnym spotkaniu zakończył się niezwykle cennym zwycięstwem. Ta wygrana nie przyszła Lechowi łatwo, na co zwraca uwagę sam Holender. Zwłaszcza w pierwszej połowie rywale rzadko dopuszczali gospodarzy do piłki. Wszystko zmieniło się za sprawą trafienia Mikaela Ishaka.

– Strzeliliśmy naprawdę dobrego gola. To było to, czego potrzebowaliśmy. Widzieliśmy to zwłaszcza w drugiej połowie. Zawodnicy mieli więcej pewności. Mogliśmy strzelić więcej bramek. Oni nie mieli tak wielu szans, ale nadal byli niebezpieczni, ponieważ mają naprawdę dobrych zawodników – powiedział po meczu van den Brom.

W opinii nowego szkoleniowca Lecha, kluczem do zwycięstwa była dobra gra w obronie. Mistrz Polski zagrał nieco głębiej, niż przyzwyczaił do tego w minionym sezonie. – Nie tylko obrońcy bronili, a robił to cały zespół. Wybraliśmy inny sposób gry. To nie jest mój styl i nie jest to też DNA klubu, ale to inna sytuacja. To Liga Mistrzów, pierwszy mecz sezonu. Nie wszyscy piłkarze są tak naprawdę gotowi do gry przez 90 minut. Dlatego podjęliśmy decyzję o takiej grze – przyznał Holender, dla którego ważniejszy od stylu jest wynik i zaangażowanie.

– Wczoraj ktoś zapytał mnie, jaka jest moja opinia o klubie. Powiedziałem, że jest tutaj duch zespołu oraz jakość zawodników. Dzisiaj to się potwierdziło. Widzieliśmy mentalność zwycięzców. Zrobiliśmy wszystko, aby wygrać ten mecz – powiedział van den Brom.

Szef Ishak i mizeria z przodu. Tak oceniliśmy graczy Lecha Poznań

Czytaj też

Szef Ishak i mizeria z przodu. Tak oceniliśmy graczy Lecha Poznań

Lech Poznań – Karabach. El. LM [SKRÓT]

Lech Poznań – Karabach Agdam. El. Ligi Mistrzów [SKRÓT] (fot. PAP)

Lech Poznań – Karabach. El. LM [SKRÓT]

Po meczu trener Karabachu Gurban Gurbanow powiedział, że to jego drużyna była lepsza na boisku. Trener Lecha nie zgodził się z tym stwierdzeniem. – Wygraliśmy, a w 9 na 10 przypadków zwycięzca jest lepszym zespołem. Zgoda, Karabach częściej był przy piłce, jest dobrym zespołem, ale na koniec najważniejsze jest, kto wygra. Zatem to my byliśmy lepsi – zaznaczył van den Brom.

Trenerowi Lecha nie spodobało się stwierdzenie, że polska liga jest gorsza od rozgrywek w jego ojczyźnie czy też Belgii. – Karabach to dobra drużyna, ale skoro ich pokonaliśmy, to chyba też jesteśmy dobrzy. Przestańmy mówić, że polska liga jest gorsza od tej z Belgii czy Holandii. Macie bardzo dobrą ligę. To, co widziałem, moje pierwsze wrażenia związane z klubem, zawodnicy – wszystko jest naprawdę dobre. Kibice? Wow. Może dla was to normalne, ale bardzo mi się to podoba. Dzisiaj nam pomogli – przyznał.

Van den Brom był bardzo zachwycony dopingiem kibiców w Poznaniu, gdyż od podziękowań w stronę fanów rozpoczął pomeczową konferencję prasową. – Byłem bardzo podekscytowany w trakcie i po spotkaniu nie tylko z powodu zwycięstwa, ale też tego, co działo się na stadionie. Fani są niesamowici – powiedział.